- Naszymi podopiecznymi są w większości dzieci z ubogich rodzin, których rodzice nie mają możliwości spełnienia pragnień chorującego, a często też umierającego dziecka - mówi Patrycja Wróbel, członek zarządu Fundacji Dziecięca Fantazja.
Pierwszym marzycielem był pięcioletni Kacper z Lubodzieża. Chłopiec choruje na ostrą białaczką i jego marzeniem była konsola Playstation3 wraz z grami oraz zabawki. Uwielbia samochody i motory. Dostał zestawy Hot Wheels oraz wielką ciężarówkę. Jednak konsola sprawiła Kacperkowi największą radość. Jest obecnie w trakcie chemioterapii i ma obniżoną odporność. Musi dużo czasu spędzać w domu, nie ma kontaktu z innymi dziećmi. Dzięki konsoli czas spędzony w domu nie będzie mu się już tak dłużył.
Czytaj też: Sukces finału akcji "Pomóżmy Ani i innym"
Pięcioletni Nikodem z Chojnic zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym oraz innymi schorzeniami. Bardzo chciał dostać mały telewizor oraz biurko z krzesełkiem. Dodatkowo dostał ciężarówkę. Jego radość właśnie z tej zabawki była ogromna.
Siedemnastoletni Bolek z Dziemian cierpi na zanik mięśni. Marzył o dużym płaskim telewizorze wraz z kinem domowym. Ogromnie cieszył się z otrzymanych prezentów. Bardzo lubi chodzić do kina, a ze względu na chorobę i ograniczoną mobilność nie ma często okazji. Teraz będzie mógł mieć własne kino w swoim domu.
Fundacja spełnia marzenia chorych dzieci dzięki współpracy z siecią OBI, w Chojnicach dodatkowo pomogły jej restauracja "Gościniec" i firma "Bagietka".
Czytaj e-wydanie »