Fundusze Unijne dla Kujawsko-Pomorskiego. Region musi mieć pomysł na rozwój!

Na co stawia rząd? Jakie cele powinniśmy uwzględnić w naszej strategii? O tym rozmawiano wczoraj w Toruniu.

Nie bez powodu spotkanie z przedstawicielem resortu odbyło się w wybudowanym niedawno w Toruniu Centrum Dialogu. Bo zdaniem resortu i władz województwa musimy być zgodni w ustalaniu naszych celów co do przyszłości regionu.

Spotkanie było wstępem do podpisania umowy partnerstwa między Polską a Komisją Europejską. Ten dokument będzie miał decydujący wpływ także na to, jakie pieniądze trafią do naszego województwa w nowym okresie programowania i na co będziemy je mogli spożytkować. - Dlatego do debaty nad założeniami umowy podchodzimy bardzo poważnie, równie poważnie jak do rozmów o strategii rozwoju Kujaw i Pomorza, która określi kierunki inwestowania europejskiego wsparcia w naszym regionie - podkreśla marszałek Piotr Całbecki.

Regiony dostaną więcej
Wczoraj założenia umowy wyłuszczył samorządowcom Paweł Orłowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. - Musimy jak najlepiej przygotować się do rozmów z Komisją Europejską, bo prawdopodobnie fundusze na lata 2014-2020 będą ostatnim dużym zastrzykiem pieniędzy skierownym do Polski - zaznaczył Orłowski. - Stąd musimy poważnie zastanowić się, jakie cele chcemy osiągnąć? Jakie programy są nam potrzebne, by je zrealizować?

Ostateczny kształt tej umowy będzie wynikiem szerokich konsultacji z regionami. Powoli wykluwają się zarysy tego dokumentu. Bardzo ważną rolę odgrywać mają teraz władze wojewódzkie, bo do nich ma trafić aż 60 proc. pieniędzy przyznanych przez Unię Europejską.

Wiadomo także, że bardziej niż dotychczas musimy położyć nacisk na kompatybilność projektów społecznych z infrastrukturalnymi. Mają one nawzajem się uzupełniać.

W co będziemy inwestować?
- Z pewnością spore nakłady zostaną przeznaczone na badania i rozwój, bo tym możemy budować konkurencyjność naszej gospodarki - podkreśla Orłowski.

Polska nadal będzie kładła nacisk na wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw, gdyż to one dają miejsca pracy i tworzą w dużej mierze PKB kraju. Kolejnym priorytetem będzie terytorialne wsparcie miast metropolitalnych oraz subregionalnych, a także rozwój energetyczny. - To są kwestie związane ze zmniejszeniem energochłonności, budową odnawialnych źródeł energii oraz niskoemisyjnej gospodarki - wymienia przedstawiciel resortu.

Resort podkreśla, że nie rezygnujemy z inwestowania w infrastrukturę drogową i kolejową, jednak nacisk ma zostać położony na komunikowanie kraju z Europą jak również łączenie miast wojewódzkich z resztą kraju.

Ale także region chce przeforsować w dokumencie własne cele. - Musimy poszukać naszych mocnych stron, wzmacniać je i w ten sposósb rozwiązywać społeczne problemy - mówi marszałek. - Nie da się zwalczać bezrobocia, jeśli region nie będzie miał silnych fundamentów w gospodarce.

Umowa zostanie podpisana w przyszłym roku. Kiedy dokładnie, na razie nie wiadomo, bo wciąż nie wiemy, jaki będzie unijny budżet na następne lata i ile pieniędzy dostanie Polska.