Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gala kolarska Stali Grudziądz: Adrian Kurek pozdrawia czytelników "Pomorskiej" [wideo]

Maryla Rzeszut
Paweł Brylowski odchodzi ze Stali do zawodowej grupy BGŻ
Paweł Brylowski odchodzi ze Stali do zawodowej grupy BGŻ Maryla Rzeszut
Było co świętować: Stal po raz dziewiąty klubowym mistrzem Polski, z workiem medali wykręconych w kraju i za granicą. Tłum zawodników, sponsorów, działaczy i gości oklaskiwał najlepszych kolarzy.
Grzegorz Stępniak - uczestnik tegorocznych, szosowych mistrzostw świata
Grzegorz Stępniak - uczestnik tegorocznych, szosowych mistrzostw świata Maryla Rzeszut

Grzegorz Stępniak - uczestnik tegorocznych, szosowych mistrzostw świata
(fot. Maryla Rzeszut)

- To klub- fenomen! Następny polski klub kolarski ma zaledwie połowę zdobytych punktów, co Stal - podkreślił wicemistrz olimpijski z Seulu Marek Leśniewski, obecnie z zarządu Polskiego Związku Kolarskiego. - Z radością patrzę na Stal, która jest "przedsiębiorstwem", bez konkurencji na polskim rynku. Są tu wszyscy; zawodnicy, szkoleniowcy, działacze, sponsorzy i rodzice. Siła klubu polega na przyciągnięciu do kolarstwa ogromnej liczby sponsorów, władz samorzadowych okolicznych gmin, i władz miasta. Wielka to zasługa zarządu sekcji z prezesami oraz Adama Sieczkowskiego, pasjonata, który nie pcha się na świecznik. To człowiek-orkiestra.

W centrum uwagi podczas gali w hali w Mniszku był m.in. Adrian Kurek, zwycięzca Tour de Pologne w klasyfikacji najaktywniejszego kolarza.

Tor będzie: w hali

Dawid Głowacki: - Opuszczają mnie koledzy, moi najlepsi partnerzy z drużyny średniodystansowców. Trochę mi żal. Dziękuję Adrianowi, Grzesiowi i Pawłowi
Dawid Głowacki: - Opuszczają mnie koledzy, moi najlepsi partnerzy z drużyny średniodystansowców. Trochę mi żal. Dziękuję Adrianowi, Grzesiowi i Pawłowi za wspólną, sportową przygodę Maryla Rzeszut

Dawid Głowacki: - Opuszczają mnie koledzy, moi najlepsi partnerzy z drużyny średniodystansowców. Trochę mi żal. Dziękuję Adrianowi, Grzesiowi i Pawłowi za wspólną, sportową przygodę
(fot. Maryla Rzeszut)

- Gratuluję zwłaszcza Adrianowi Kurkowi, walecznemu zawodnikowi! - mówił prezydent Grudziądza, Robert Malinowski. - Stal przysparza chwały miastu. Co do toru kolarskiego - powinien w Grudziądzu powstać, ale od czasu zbudowania nowoczesnego toru w Pruszkowie, kosztownego w utrzymaniu, w Warszawie nikt nie chce słyszeć o kolejnym w kraju. Dlatego chcemy wybudować halę widowiskowo-sportową z drewnianym torem kolarskim. Na ten projekt nie zdobędziemy pieniędzy z Totalizatora Sportowego, ale z Urzędu Marszałkowskiego - mamy szansę. Koszt budowy hali sięgnie 30 mln zł. Obliczona jest na 3-5 tys. miejsc na trybunach. Na koncert czy mecz w takim dużym obiekcie bilet mógłby kosztować nie 40 a 15 zł.

Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Można zgłaszać swoich faworytów!

- Grudziądz powinien przygotować ten projekt, bo pieniądze w województwie na okres do 2013 r już rozdysponowaliśmy - powiedział "Pomorskiej" Ryszard Bober, wiceprzewodniczący sejmiku samorzadowego województwa kujawsko-pomoskiego. - Ale na lata 2014-2020 na taki obiekt dofinansowanie można otrzymać, w granicach 30 procent.

Pożegnanie trzech

Paweł Brylowski odchodzi ze Stali do zawodowej grupy BGŻ
Paweł Brylowski odchodzi ze Stali do zawodowej grupy BGŻ Maryla Rzeszut

Paweł Brylowski odchodzi ze Stali do zawodowej grupy BGŻ
(fot. Maryla Rzeszut)

- Szkoda, że koledzy z drużyny odchodzą. Razem z Adrianem Kurkiem, Grzegorzem Stępniakiem i Pawłem Brylowskim pobiliśmy rekord Polski, zdobywając brąz mistrzostw Europy - wspomina Dawid Głowacki, kapitan brązowej drużyny. - Ale nowe cele przed nami.

Kurek od stycznia będzie zawodnikiem Utensilnord Named, Stępniak przechodzi do CCC, a Brylowski do BGŻ. - Z jednej strony żal mi, że odchodzą, ale z drugiej - mamy w Stali mocne zaplecze młodych kolarzy, przechodzących do elity - informuje Adam Sieczkowski. - Dawid dostabnie nową ekipe pod swoje skrzydła.

Wsród uczestników gali był m.in. wielokrotny uczestnich mistrzostw świata i Pucharu Świata, olimpijczyk Łukasz Kwiatkowski. Już zakończył karierę, ale wciąż śledzi co dzieje sie w klubie. - Na bieżąco sprawdzam na stronie klubowej, co się dzieje, jak idzie chłopakom - przyznał Łukasz, który tym razem przyszedł z siostrą Beatą Czmoch, bo żona z dzieckiem musiała zostać w domu.

Grał zespół "Sukces", był poczęstunek i okazja do wspominania udanego sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska