Nad jeziorem zapłonął gazowy płomyk, a Wiesław Żywicki, dyrektor Oddziału Dystrybucji Gazu w Bydgoszczy nie ukrywał, że dla jego firmy to radosny dzień, bo czysty i ekologiczny gaz dotrze do kolejnych gospodarstw. - I tym sposobem spełni się marzenie wójta Szczepańskiego - podkreślał. - Na pewno na pierwszym etapie gazyfikacji się nie skończy.
- Ja się też cieszę - wyznał wójt. - Bo wielu narzeka na charzykowski smog, nazywając go smokiem płucnym, a teraz jest szansa na czyste powietrze. Trwało to jednak cztery lata, od kiedy podpisaliśmy porozumienie.
Były dyplomy i upominki dla Wiesława Żywickiego i Iwony Karcz, a po zapaleniu płomyka poświęcił go ks. proboszcz Henryk Borkowski.
Żeby nie było tylko symbolicznie, rozgrzano też piecyk w domu jednej z mieszkanek przy ul. Jeziornej. W sumie umowy podpisały już 333 osoby, a warunki podłączenia się do sieci otrzymało już trzystu odbiorców.
W tym roku gaz dostaną mieszkańcy Turystycznej i Jeziornej, w przyszłym ciąg dalszy w Charzykowach i Chojniczki.