bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
Czytelnik z powiatu inowrocławskiego: - Uważam, że poparcie prezydenta Kwaśniewskiego dla Busha w sprawie Iraku to błąd. Posiadanie broni masowej zagłady nie jest jeszcze przestępstwem - przecież ma ją tyle państw. Groźba jej użycia albo użycie - to już przestępstwo. Zająć się tym powinna Rada Bezpieczeństwa ONZ, a nie prezydent jednego państwa. To lekceważenie społeczeństw całego świata. Myślę, że ta wojna może doprowadzić do wielkiego nieszczęścia i powinno się jej zapobiec.
Przedsiębiorca z Bydgoszczy: - Od 22 lat prowadzę firmę. Niedawno dwie moje pracownice w drodze z pracy zostały pobite. Jedna ma 10, druga 22 dni zwolnienia. Z tego powodu poniosłem straty, bo im muszę zapłacić zasiłek chorobowy, wydałem dodatkowe pieniądze na przegrupowanie pracowników i nadgodziny. Kto mi z tego powodu wypłaci odszkodowanie? Pracownice są ubezpieczone, a kto od takich zdarzeń ubezpieczy pracodawców? Żadna firma tego nie proponuje.
Czytelnik z Bydgoszczy: - Interesuję się sprawą księdza, który zabił w wypadku 4-osobową rodzinę i wymyka się sprawiedliwości. Na jego miejscu z pokorą przyjąłbym wyrok, jako pokutę. Jest szansa, że wówczas mógłby jakoś swoją winę "odkupić". Gdyby poprosił o wymierzenie kary i zajął się duszpasterstwem w więzieniu, może by jakoś uspokoił sumienie. Jego cynizm sprawia, że wątpię w jego wiarę.
Andrzej T. z Bydgoszczy: - Pobito czterech uzbrojonych policjantów. Co więc mamy powiedzieć my, zwykli obywatele, skoro oni tak się dali pobić? Ja bym wyciągnął po prostu broń. Powinni się przełamać i czasem jej użyć. Takie sytuacje tylko utwierdzają bandytów w przekonaniu, że na bezbronnych obywateli tym bardziej mogą napadać.
Robert z Bydgoszczy: - Wszyscy widzieli, jak matka zamordowanego Michałka wyszła na wolność. Jak długo tacy jak ona będą unikać kary? Wiadomo, że nasze prawo nie jest doskonałe, ale że jest aż tak złe? Czy można po prostu zabić kogoś bezkarnie, bo nam przeszkadza?
Nauczyciel z Grudziądza: - Czytałem w tej rubryce ciekawą wypowiedź. Czytelniczka z Bydgoszczy wypowiadała się o swoim wnuczku i wojnie z Irakiem. Chciałbym zapytać tą panią, czy jeśli wnuczek nie umyje przed snem nóg, to też będzie to wina nauczycieli? Czy wszystko ma za rodziców robić szkoła?
Jadwiga z Włocławka: - Czytam w "Pomorskiej" wypowiedzi na temat kas fiskalnych w taksówkach. Uważam, że wszyscy, którzy prowadzą działalność gospodarczą, powinni mieć takie kasy. Sama prowadzę sklep i wiem, jakie koszty się z tym wiążą. Na przykład na poczcie sprzedaje się kartki, odzież i inne rzeczy, a kas fiskalnych tam nie ma. Jak to jest rozliczane?
Emerytowana nauczycielka z gminy Dąbrowa Chełmińska: - Przeczytałam artykuł pani Jolanty Zielaznej "Do podziału". Świetnie, że poruszyła ten temat. Mogłaby go kontynuować i sprawdzić sytuację w gminach. Sama jestem ciekawa, co się dzieje z funduszem socjalnym emerytów.
Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
