

Marszałek: po 3 testach
Marszałek województwa Piotr Całbecki miał do tej pory trzykrotnie wykonywany test na koronawirusa. Za każdym razem po kontakcie z osobą, co do której istniało podejrzenie zakażenia. Szczęśliwie, wyniki były ujemne. Gdyby jednak zdarzyło się inaczej...

- W przypadku stwierdzenia zakażenia u marszałka schemat zastępstw przedstawia się tak, jak przy innej nieobecności spowodowanej np. chorobą, urlopem wypoczynkowym czy delegacją. Regulamin organizacyjny Urzędu Marszałkowskiego mówi, że wtedy jego obowiązki pełni wyznaczony przez niego wicemarszałek Zbigniew Ostrowski lub Zbigniew Sosnowski - przekazuje Jerzy Grochowski, zastępca sekretarza województwa.
Urząd zapewnia, że zachowuje reżim sanitarny. Dba też o maksymalne ograniczanie kontaktów bezpośrednich. - Posiedzenia sejmiku czy zarządu województwa odbywają się częściowo w trybie zdalnym i w salach faktycznie przebywa najwyżej osób. W sali posiedzeń zarządu podczas obrad może jednocześnie przebywać: trzech członków zarządu, skarbnik, sekretarz (lub zastępca) oraz pracownik Biura Obsługi Zarządu. Pozostałe osoby w posiedzeniu uczestniczą zdalnie. Referujący, którzy przedstawiają informacje zarządowi województwa, mają możliwość łączenia w drodze wideokonferencji. Dotyczy to również osób spoza Urzędu Marszałkowskiego, np. dyrektorów wojewódzkich jednostek organizacyjnych - objaśnia Grochowski.

Wojewoda: po 1 teście i kwarantannie
Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz nie jest objęty specjalną opieką lekarską. - Nie przechodzi także testów profilaktycznych. Od początku pandemii miał wykonany jeden test. Było to związane z jego kwarantanną, a ujemny wynik badania pozwolił na szybszy powrót do pełnienia obowiązków - przekazuje Adrian Mól, rzecznik wojewody.