Forum
Forum
A co Państwo zrobią z taką wygraną? Zapraszamy do dyskusji...
Ania Zielińska, studentka z Włocławka:
wygraną w Lotto na pewno przeznaczyłabym na opłacenie studiów. Przede mną jeszcze cztery lata nauki. Kupiłabym też mieszkanie, a pozostałą sumę włożyłabym na lokatę, żeby odsetki na mnie pracowały.
Marcin Kwasiborski, taksówkarz z Włocławka:
Nowe auto, wakacje dla rodziny i impreza ze znajomymi - to na pierwszą myśl mi przychodzi. Chciałbym zabezpieczyć też swoją przyszłość, więc część wygranej na pewno zainwestowałbym w jakąś lokatę. Tak żebym nie musiał sie martwić o życie na emeryturze.
Robert Cierpicki, stróż nocny z Torunia
Co by Pan(i) zrobił(a) z wygranymi 40 mln zł?
Po pierwsze, poleciałbym na Cypr, aby odpocząć psychicznie. Po drugie, wykupiłbym córce mieszkanie i wyremontował kamienice, w której żyjemy.
Czy gra Pan(i) tylko, kiedy są wysokie kumulacje?
W totolotka gram cały czas. Nie tylko jak są wysokie wygrane.
Czy, kiedy kupon zdrożeje do 3 zł, będzie Pan(i) nadal grał(a)?
Pewnie, że będę grał. Nie będę sobie żałował trzech złotych. To nie jest jeszcze duża różnica.
Iwona Manuszkiewicz, pracownik biura podróży w Toruniu
Co by Pan(i) zrobił(a) z wygranymi 40 mln zł?
Spłaciłabym kredyt, który wzięłam na mieszkanie, pojechałabym na super wakacje i mąż by kupił sobie samochód, o których tak marzy.
Czy gra Pan(i) tylko, kiedy są wysokie kumulacje?
W sumie gram tylko jak są wysokie kumulacje. Tak naprawdę ja się ty nie interesuję. Mąż tylko cały czas mi przypomina, żebym grała. Mówi, że jak nie będę grać, to nie wygram. Tak więc gram.
Czy, kiedy kupon zdrożeje do 3 zł, będzie Pan(i) nadal grał(a)?
Myślę, że raz na jakiś czas można te trzy złote wydać. Trzy złote raz na miesiąc, to nie jest dużo pieniążków. Raz na miesiąc, bo pewnie tak przypadają wysokie kumulacje.
Co mówią na ten temat Bydgoszczanie?
Niektórzy, mimo że grają i oczywiście mają nadzieję na to, że im się poszczęści, wyobrażeń o tym, jak spożytkować tak dużą sumę nie mają.
- Trudno powiedzieć, najpierw trzeba wygrać. Trudno wyobrazić sobie tak dużą kwotę - mówi pan Aleksander.
Inni liczą na to, że dzięki Lotto szybciej "poukładają" sobie życie.
- Na pewno chciałabym kupić mieszkanie i to dość skromne - mówi pani Urszula.
- Podzielę wygraną między rodzinę i spłacę długi - mówi pani Anna.
Bydgoszczanom próbującym szczęścia w Lotto nie brakuje też dobrego serca:
- Połowę rozdam potrzebującym dzieciom. Ludzi potrzebujących jest dużo, trzeba im pomagać - mówi pani Irena, a zapytana o pomysł na wydatek tylko dla siebie, odpowiada, że prawdopodobnie wybrałaby się na wczasy.