Gdzie nie wolno wznosić budynków?

- Przepisy dzielą obszary zagrożone powodzią na dwie kategorie, czyli bezpośredniego i potencjalnego zagrożenia - informuje Adam Ferek, dyrektor Bydgoskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. - Pierwszy to teren między linią brzegową a wałem ochronnym. Obowiązuje tutaj całkowity zakaz wznoszenia budynków, a nawet sadzenia drzew.

Obszar potencjalnego zagrożenia to zaś tereny narażone za zalanie. I tak np. w Bydgoszczy to ulice Wyzwolenia i Brzegowa w Fordonie, wał przeciwpowodziowy ma tutaj ponad 5 tysięcy metrów i kończy się na ul. Rybaki. Kolejny jest ustawiony wzdłuż ul. Toruńskiej, od Brdyujścia, w Łęgnowie-Otorowie.
Poza Bydgoszczą zagrożone są m.in. Strzelce Dolne (nie ma tutaj wałów przeciwpowodziowych) mocno Solec Kujawski, Toruń i okolice, np. Złotoria.

- Dostajemy do wglądu każdy projekt zagospodarowania przestrzennego z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej i wskazujemy tereny potencjalnego zagrożenia.Ale, zgodnie z prawem, nie można zabronić budowy w tych miejscach. To decyzja inwestora.

- Można też samemu sprawdzić w swoim urzędzie miasta lub gminy czy grunt, na którym chcemy postawić dom, jest na takim terenie - dodaje Bartosz Turek, analityk z firmy Home Broker, która m.in. monitoruje rynek nieruchomości w całej Polsce. -Takie informacje są bezpłatne. Często na stronach internetowych gmin, w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego, są zaznaczone na mapach powodziowych miejsca, w których wylewają rzeki oraz inne zbiorniki wodne.

Plan Zagospodarowania Przestrzennego jest ważny także z innego powodu: - Dowiemy się z niego, jakie inwestycje na wskazanym gruncie będą możliwe i co może powstać wokół naszej działki - mówi Marek Biegocki, rzecznik Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. - Może się bowiem okazać, że zaplanowano tam trasę szybkiego ruchu lub choćby bar, czy inne uciążliwe sąsiedztwo.

I jeszcze jedna ważna sprawa: jeśli znamy pobieżnie okolicę, w której szukamy działki, lepiej skorzystać z ofert pośrednika. Najlepiej, gdy ma on oferty na wyłączność i posiada informacje o gruncie. Sprawdźmy czy ma licencję, czy jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej. Dobrze też wybrać pośrednika, którego nam poleci ktoś, komu ufamy, a kto przeprowadzał z nim transakcje i był z tej usługi zadowolony.