www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
A prosto z tego magazynu narkotyki lądują w... piecu. Prawie 700 pakietów z różnymi narkotykami, zgromadzonych w 11 papierowych worach spalono. To efekt wydanych przez sądy prawomocnych wyroków, w sprawach gdzie przede wszystkim policjanci zatrzymali zakazane substancje.
Przeczytaj również: Znaleźli narkotyki w mieszkaniu
Tutaj trafiają dragi
Magazyn substancji psychotropowych i środków odurzających znajduje się w jednym z budynków Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. To właśnie tam trafiają, do czasu zakończenia postępowań karnych, zatrzymane przez policjantów, Straż Graniczną czy Żandarmerię Wojskową substancje i środki, których posiadanie jest zakazane przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii.
Wśród nich są: marihuana, amfetamina, tabletki ekstazy, kokaina, heroina czy LSD. Zanim jednak wszystko ostatecznie wyląduje w piecu i tam spłonie, najpierw sąd musi wydać prawomocny wyrok skazujący, w którym orzeka również o zniszczeniu zatrzymanych przez policję środków odurzających. Do tego czasu narkotyki "czekają" w policyjnym magazynie, który jest jednym z najlepiej strzeżonych miejsc w budynku.
Ściśle strzeżone
11 worków narkotyków strawił ogień
(fot. Fot. Policja)
Do pomieszczenia tego wstęp ma jedynie ściśle określona grupa osób, z których żadna nie może wejść do magazynu samodzielnie. Oprócz tego system alarmowy, zamki szyfrowe i stały nadzór kamer.
Po specjalistycznych badaniach wykonanych w policyjnych laboratoriach, narkotyki "lądują" w zalakowanych pakietach do magazynu, skąd w konwoju transportowane są do spalarni na terenie powiatu bydgoskiego. A wszystko pod czujnym okiem antyterrorystów.
Przeczytaj również: Policjanci z Inowrocławia zwinęli narkotykowy interes
Ostatni, transport z 11 workami wypełnionymi 689 pakietami, z różnymi substancjami odurzającymi, trafił do pieca w zeszłym tygodniu.
Udostępnij