. Generał Waldemar Skrzypczak jest realistą w ocenie zdolności obronnej polskiej armii. Były dowódca wojsk lądowych sądzi, że w przypadku rosyjskiej agresji, bez wsparcia sojuszników z NATO Polska byłaby się w stanie bronić zaledwie przez kilka dni.
- Jeżeli byśmy byli skazani na samoobronę, wówczas to jest kwestia 2 - 3 dni przy tym potencjale jakim dysponuje armia rosyjska. Natomiast ja wierzę cały czas w NATO i podkreślam w to, że jesteśmy w Sojuszu i Sojusz jest gwarancją naszego bezpieczeństwa - powiedział Skrzypczak.