Trudno było wyobrazić sobie kogoś na miejsce Dworakowskiego. Zawsze otwarty, gotowy do rozmowy, uśmiechnięty, kompetentny. Budził powszechną sympatię. Jego następca będzie miał wysoko zawieszoną poprzeczkę.
Mimo wszystko, nim jeszcze ogłoszono konkursowe wymagania, ruszyła karuzela nazwisk. Kogo tam nie było? Każdy miał swojego kandydata, ale też świadomość, że bez poparcia Pogody sukcesu nie odniesie nikt.
Według niepotwierdzonych informacji wizyty w gabinecie burmistrza rozpoczęły się jeszcze tego samego dnia, gdy przeczytano w „Gazecie Pomorskiej”, że Dworakowski rezygnuje.
Kto był na giełdzie nazwisk? Od początku wieloletni instruktorzy OKSIR-u, między innymi Hanna Górska i Monika Tom. Niektórzy stawiają też na Agnieszkę Puzę i Iwonę Mazelewską. Pierwsza zajmuje się public relations ośrodka, druga odpowiada m.in. za składanie wniosków grantowych.
Dla innych pewne jest, że do ośrodka wróci z basenu Ariel Stawski, od razu na kierownicze stanowisko. Jest też frakcja, która na tym stołku widzi Tomasza Stannego albo Andrzeja Hałabudę, odpowiedzialnych za festiwale muzyczne tworzone przy OKSiR-ze. Nikt nie wierzy, że konkurs mógłby wygrać ktoś spoza Świecia.
Opublikowane w piątek ogłoszenie o konkursie z dokładnymi wymogami zweryfikowało giełdę nazwisk. Wymagana jest magisterka oraz co najmniej trzyletni staż pracy lub prowadzenie działalności gospodarczej. W czasach umów śmieciowych automatycznie taki wymóg odrzuca młodsze osoby, których często nie stać na własną działalność, a o umowie o pracę mogą pomarzyć.
- To odpowiedzialne stanowisko. Dyrektor ośrodka będzie miał pod sobą 34 osoby i 4-milionowy budżet - podkreśla Krzysztof Kułakowski, zastępca burmistrza Świecia. - Dlatego potrzebne jest doświadczenie.
W komisji konkursowej, oprócz Kułakowskiego, zasiądą skarbnik i sekretarz UM: Marzenna Rzymek i Leszek Żurek. Dołączą do nich Marzena Matowska, dyrektor bydgoskiego Miejskiego Centrum Kultury, oraz Anna Czaplewska, specjalistka ds. rekrutacji z Mondi.
Zamiast kierownika OKSiR będzie nowe stanowisko - dyrektor. To tylko dostosowanie nazewnictwa do wymogów ustawy o organizowaniu działalności kulturalnej. Papiery można składać do 29 lutego. Trzeba w nich zawrzeć m.in. koncepcję zarządzania ośrodkiem.
- Nikt jeszcze nie złożył oferty - dodaje Kułakowski.