https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gigantyczny karambol w Poznaniu

AM/TVN24
W karambolu uczestniczyło aż 41 samochodów. Auta wpadały na siebie jeden po drugim. Cztery osoby są ranne.

Do gigantycznego karambolu doszło na wlocie do Poznania od strony Wrocławia, na drodze krajowej nr 5 na Wiadukcie Górczyńskim

Pierwsze samochody zderzyły się około godziny 7. rano. W wyniku karambolu ucierpiały 4 osoby, ale ich obrażenia nie są groźne i życiu żadnego z nich nie zagraża niebezpieczeństwo. Część samochodów będzie mogła odjechać o "własnych siłach" po pozostałe już przyjechały lawety.

Przyczyną karamblu najprawdopodobniej była gołoledź i niedostosowana prędkość do warunków na drodze.

Józef Klimczewski z poznańskiej policji
- Na około trzykilometrowym odcinku, na drodze jest lodowisko - powiedział Józef Klimczewski z Wydziału Ruchu Drogowego W Poznaniu dziennikarzom TVN24. - Podstawiliśmy autobusy, by kierowcy, którzy wzięli udział w tym zdarzeniu mogli się ogrzać - dodał Klimczewski.

Dodatkową przyczyną karambolu jest fakt, że obowiązków nie dopełnili poznańscy drogowcy. Nawierzchnia na tym odcinku drogi nie była posypana, a piaskarka przyjechała dopiero o 9, już po karambolu.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dżaga
nikt tego nie zrozumie i nie będzie wiedział jak to jest jeżeli sam tego nie przeżył. Nikomu tego nie życzę!!!
wciskam hamulec i zero reakcji, samochód jedzie z górki, mam wrażenie że na lodzie przyspiesza, znowu wciskam hamulec i nic. Samochód zaczyna "tańczyć" po całej jezdni. Patrzę na porozbijane samochody, które stoją przede mną. I wtedy zdję sobie sprawę, że nic nie mogę zrobić. Wiem, że dopiero po zderzeniu zdołam się zatrzymać. W głowie tysiąc myśli na minutę. Panika, strach. W końcu uderzenie i stoję. Zanim zdążyłam wysiąść z samochodu poczułam uderzenie i huk z nim związany. Ktoś uderzył w samochód stojący obok i wcisnął go w mój samochód. Na szczęście nic nikomu sie nie stało. Jeszcze dziś jak o tym pomyślę trzęsą mi się nogi.
<kierowca zdazenia>
kolego pieszy. tacy kierowcy sa i beda, wiec mozesz nosic ten kamien, nie wiem czy masz samochod czy wogole masz prawojazdy, ale wiedz ze tam nie byłes w stanie nic zrobic, jechałem z predkoscia jaka był na tej drodze wskazana jak rowniez 60 km drogi ktora pokonałem znacznie szybsza predkoscia i mozesz mi wierzyc czy nie nie byłem w stanie nic zrobic a przejechałem troche swiata moim samochodem, udezyłem w inne auto ktore przepchneło jeszcze inne i gdy wyszedłem z samochodu, rozejrzałem sie i zaczełem uciekac bo nastepne auto lecialo wprost na moje i na wlasne oczy patrzyłem jak ktos sie wrecz wbija w moj samochod ktory dobija jeszcze te auta ktore ja przestawilem i zachacza inne. wiec wybacz ale jezdnia napewno nie było przystosowana do jakiejkolwiek jazdy i nie wystarcza tu podstawione autobusy bo jestesmy wszyscy poszkodowani i nasze zycie zostało zagrozone przez słuzby ktore wogole nie dostosowały tej drogi do jazdy a nie my nie zachwalismy odpowiedniej predkosc do warunkow. jakbysmy nie dostoswali prdkości do jazdy to czuje ze na 41 aut powinno byc duzo wiecej rannych z lekkimi obarzeniami. pozdrawiam wszystkich kierowcow i wywalczenia tego co nam sie powinno za to nalezec.
k
kierowca tego zdazenia
kolego pieszy. tacy kierowcy sa i beda, wiec mozesz nosic ten kamien, nie wiem czy masz samochod czy wogole masz prawojazdy, ale wiedz ze tam nie byłes w stanie nic zrobic, jechałem z predkoscia jaka był na tej drodze wskazana jak rowniez 60 km drogi ktora pokonałem znacznie szybsza predkoscia i mozesz mi wierzyc czy nie nie byłem w stanie nic zrobic a przejechałem troche swiata moim samochodem, udezyłem w inne auto ktore przepchneło jeszcze inne i gdy wyszedłem z samochodu, rozejrzałem sie i zaczełem uciekac bo nastepne auto lecialo wprost na moje i na wlasne oczy patrzyłem jak ktos sie wrecz wbija w moj samochod ktory dobija jeszcze te auta ktore ja przestawilem i zachacza inne. wiec wybacz ale jezdnia napewno nie było przystosowana do jakiejkolwiek jazdy i nie wystarcza tu podstawione autobusy bo jestesmy wszyscy poszkodowani i nasze zycie zostało zagrozone przez słuzby ktore wogole nie dostosowały tej drogi do jazdy a nie my nie zachwalismy odpowiedniej predkosc do warunkow. jakbysmy nie dostoswali prdkości do jazdy to czuje ze na 41 aut powinno byc duzo wiecej rannych z lekkimi obarzeniami. pozdrawiam wszystkich kierowcow i wywalczenia tego co nam sie powinno za to nalezec.
g
gwas
Tylko trzeba jeszcze miecnieco rozumu w głowie, i jechać z odpowiednia prędkością, tego dnia szedłem na PKP w poznaniu i dosłownie w ostatniej chwili odskoczyłem na przejściu dla pieszych spod kół wariata.

Zeby nie wiem jak było posypane to by nie wyhamował tylko zrobił ze mnie pasztet gdybym nie odskoczył.

łatwo mówic o drogowacach a ci deb***e co to jeszcze tuz przed zmiana świateł pchają sie na czerwonym na przejścia dla pieszych !!

Zaczynam chodzic z kamieniem w kieszeni na takich idiotów!

gwas
D
Darek
Do tego nie powinno dojść. Podobnie jest w całym kraju, nasi drogowcy zawsze najpóźniej się budzą, czyli po fakcie... Bezwzględnie osoby odpowiedzialne za ten fakt powinny ponieść karę.
g
górczynianin
Masakra ... powinni zaskarżyć zarząd dróg miejskich
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska