W ten weekend faworyci po raz pierwszy na poważnie zmniejszyli się w górach. Trudniejszy etap pokonali w sobotę, z czterema premiami górskimi, w tym finałowym podjazdem pod sanktuarium maryjne Oropa koło Bielli.
Majka dał radę. Na ostatnich kilometrach co prawda nie zdołał odpowiedzieć na atak ścigających go w klasyfikacji generalnej Domenico Pozzovivo i Nairo Quintany, ale na samym finiszu odzyskał siły, prawie dogonił uciekinierów, a przy okazji odrobił kilkanaście sekund do słabszych Cadela Evansa i lidera Rigoberto Urana. Na mecie był 19 ze stratą 2.47 minuty do niespodziewanego triumfatora Enrico Battaglina (Bardiani).
W niedzielę etap był łatwiejszy, na deser czekał jednak finałowy podjazd na Górę Zwycięzców (nazwaną tak, bo w przeszłości często wygrywali tu triumfatorzy całego Giro), w sumie 18 kilometrów o średnim nachyleniu 7,8 procent, a maksymalnym 12 procent. To był wielki dzień Fabio Aru, niespełna 24-letni Włoch samotnie dotarł na metę i znacznie poprawił swoją pozycję w klasyfikacji generalnej.
Majka dotarł na metę jako szósty ze stratą 57 sekund do Włocha. Stracił 15 sekund do Urana, ale za to nadrobił 20 sekund nad Evansem. Polak z jednej strony zbliżył się do trzeciego miejsca, ale jednocześnie do niego zbliżyli się Aru i Quintana.
W poniedziałek dzień przerwy, a od wtorku zaczyna się seria najważniejszych i najtrudniejszych etapów. Z sześciu etapów cztery zostaną rozegrane w górach. W tym być może kluczowa czasówka w piątek - 27 km indywidualnej jazdy pod górę. Rafał Majka zapowiada, że jest w świetnej formie i będzie walczył do końca.
Top 10 w klasyfikacji generalnej
1. URAN URAN, Rigoberto (OMEGA PHARMA - QUICK-STEP) 63:26:39
2. EVANS, Cadel (BMC RACING) + 1:03
3. MAJKA, Rafal (TINKOFF-SAXO) + 1:50
4. ARU, Fabio (ASTANA) + 2:24
5. QUINTANA ROJAS, Nairo Alexander (MOVISTAR) + 2:40
6. POZZOVIVO, Domenico (AG2R LA MONDIALE) + 2:42
7. KELDERMAN, Wilco (BELKIN) + 3:04
8. ROLLAND, Pierre (EUROPCAR) + 4:47
9. KISERLOVSKI, Robert (TREK FACTORY RACING) + 5:44
10. POELS, Wouter (OMEGA PHARMA - QUICK-STEP) + 6:32