https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

GKM Grudziądz pokonał lubelskie "Koziołki" i jest liderem I ligi!

(marz)
Norbert Kościuch (z lewej) i Andrij Karpow skutecznie walczyli w meczu z Lubelskim Węglem.
Norbert Kościuch (z lewej) i Andrij Karpow skutecznie walczyli w meczu z Lubelskim Węglem. Maryla Rzeszut
Dwie taśmy grudziądzan, defekt motocykla Harrisa, upadki na koniec meczu - nic nie przeszkodziło GKM-owi wygrać meczu i wysunąć się na czoło tabeli, przed Renault Zdunek Wybrzeże.
Chris Harris (z prawej) zdobyłby w meczu więcej punktów, niż 7+2, gdyby nie defekt na starcie 6. wyścigu.
Chris Harris (z prawej) zdobyłby w meczu więcej punktów, niż 7+2, gdyby nie defekt na starcie 6. wyścigu.

Chris Harris (z prawej) zdobyłby w meczu więcej punktów, niż 7+2, gdyby nie defekt na starcie 6. wyścigu.

GKM GRUDZIĄDZ - LUBELSKI WĘGIEL 51:39
GKM: Nicholls 7+1 (2,2,0,3), Karpow 11 (t,3,2,3,3), Kościuch 9 +2 (2,3,1,2,1), Dryml 7+1 (3,2,2,0), Harris 7+2 (2,d,3,2), Rujner 1 (t,1,0,w), Cyfer 9+1 (0,3,3,2,1)
LUBELSKI WĘGIEL: Jeleniewski 3 (3,0,0), Kudriaszow 7 (1,1,1,1,3), Miesiąc 7 (1,3,3,0,u), Baran 7+2 (0,2,1,2,2), Kuciapa 11+1 (1,1,3,3,1,2), Łukaszewski 3 (2,0,0,1), Madej 1 (1,0)

Mimo że całą sobotę lało, tor był odpowiednio przygotowany do meczu. Niektórzy żużlowcy GKM nie mogli otrenować na swoim torze w deszczową sobotę, m.in. Ales Dryml.

Na próbę toru wyjechali Paweł Miesiąc i Mateusz Łukaszewski z ekipy gości, a spośród gospodarzy Dryml i Adrian Cyfer.

Na trybunach zasiadło około 3600 kibiców.

GKM zaczął od taśm

juz w 1. wyścigu Andrij Karpow najechał na taśmę. Zastąpił go Cyfer, którego na 2. okrążeniu wyprzedził Kudriaszow. W 2. wyścigu w taśmę wjechał z kolei Mateusz Rujner, a w powtórce Adrian Cyfer wygrał gonitwę z dużą przewagą.

Ales Dryml z kapitanem GKM Norbertem Kościuchem przerwali pechowa passę i wygrali dubletem, wkrótce ich śladem poszli Cyfer z Chrisem Harrisem.

W 5. wyścigu Kościuch prowadził z dużą przewagą, zaś Dryml na dystansie wyprzedził Kudriaszowa.
Kolejny pech dosięgnął GKM w 6. wyścigu, kiedy to już na starcie Harris zanotował defekt motocykla. Osamotniony Rujner ścigał Barana, lecz nie zdołał go wyprzedzić.

W 7. biegu Karpow z Nichollsem zostawili daleko w tyle Kuciapę i wygrali dubletem. Popis jazdy parą dali w 8. biegu Harris z Cyferem, a w 9. Karpow prowadził przez cały wyścig, jednak na ostatnim wirażu wyprzedził go Miesiąc.

GKM kontrolowal mecz. Utrzymywal kilkunastopunktową przewagę. W drugiej części meczu skutecznie zaczął walczyć Kuciapa, ale to lublinianom niewiele pomogło.

Karpow z Harrisem w 11. biegu przyjechali na 5:1, a w 12. gonitwie Kuciapa wystąpił za Jeleniewskiego (rezerwa taktyczna) i zwyciężył. Jednak stosowanie rezerw nie uratowało Lubelskiego Węgla. Już po 12. wyścigu było pewne, że GKM meczu nie przegra. Kibice wiwatowali. Bardzo ładnie zachowali się także kibice z Lublina, doceniając siłę rywali - już zbierają słowa uznania na portalach internetowych.

GKM mocniejszy przed wyprawą do Gdańska

Radość z wygranego meczu zgasiły nieco upadki w biegach nominowanych. W 14. wystąpili juniorzy GKM: Cyfer i Rujner. Wychowanek grudziądzkiego klubu z rozpędu uderzył w bandę. Wyjechała na tor karetka pogotowia, jednak nie okazała się potrzebna, bowiem Rujner o własnych siłach zszedł z toru. Goście wygrali powtórkę dubletem.
Duet z Lublina prowadził też w 15. wyścigu. Miesiąc upadł jednak na 3. okrążeniu i znów była powtórka, tym razem Karpow wygrał bezapelacyjnie. Ukrainiec był najlepszym zawopdnikiem meczu (zdobył 11 pkt).

Drużyna GKM walczyła jak jeden mąż, zawodnicy współpracowali na torze. Ales Dryml okazuje się solidnym wzmocnieniem. Karpow jest bardzo szybki na torze, prezentuje znakomitą formę. Co ważne - każdy z seniorów potrafi indywidualnie wygrywać wyścigi.

To dobre sygnały przed meczem w Gdańsku (2 czerwca), na który wybiera się z Grudziądza wielu kibiców.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kibic
Czy będzie w torbę w Gdańsku to się przekonamy za tydzień, dodatkowo Gdańsk moze spokojnie przegrać w Lublinie i sytuacja przed plej ofami nie musi być taka zła, prawdziwy kibic wierzy do końca, A pozamiatane to niektórzy mają we łbie od swoich "ciekawych" przemyśleń. Barazy nie ma .Lublin to dla mnie taka sama ekipa jak rok temu . Kuciapa z powodzeniem zastępuje Miskowiaka, Stachyrę stracili,ale on tez mocno przecietnie jedzie w tym roku,za to poprawił się Miesiąc. Przegrywaja, bowiem mają tylko jeden mecz u siebie odjechany. Zawodnicy Motoru potrafili zrobić 43 punkty w Gdańsku,dlaczego my nie mamy zrobić więcej ? Duzo lepszy jest teraz Karpow, odsunięto Chrzanowskiego, za niego wskoczył solidny Dryml. Harris to czarodziej wręcz, niczym Buczek. Zobaczymy za tydzień, a czarnowidzów zapraszam przed telewizory i komputery, bo was i tak nie będzie w Gdańsku. Moze odpuscimy np. piłkę nożną ? Kasy idzie na to dużo, zaległosci i tak są a od kilku meczy porażki i remisy z ostatnimi zespołami w tabeli.
M
MAnchester
Widać chłopcze jak sie znasz, w tym roku nie ma barazów, wiec nie uatrakcyjniaj tematu swoimi przemyśleniami.
k
kibic z Abisynii
wow gdybym był szprotlawy na jedno oko jak mawiał stary Kargul i nie widział, że Lotos ma zaległości to bym się cieszył. A tak już wszystko pozamiatane w tym sezonie. O ile nie trafi się jakaś wpadka naszym tradycyjnym od niepamiętnych czasów przedsezonowym pewniakom to będą może baraże. No bo kto ma startować w barażach. No i 2014 r. tradycyjna prezentacja, szpana, prężenie muskułów, huczne plany i zapowiedzi.... i.... 2015 i.... 2016 aż w końcu ktoś wpadnie na pomysł, że to wąchanie spalin w parku jest trochę zbyt drogie i szkoda kasy, którą lepiej może przeznaczyć na bezpańskie psy niż na brak profesjonalizmu i ambicji niektórych statystów. A co zmieniło się w tym sezonie w GKMie oprócz nazwy?
G
GKMOWIEC
Nie podniecałbym się Pani autorko tym liderem. Wiadomo, że w Gdańsku dostaniemy w torbę. Przecież nawet dziś tak naprawdę szału nie było. Takie taśmy Karpowa czy Harrisa w meczu z Wybrzeżem miałby o wiele większe znaczenie, bo biegi kończyłyby sie pewnie wynikami 2:4, 1:5. Wierzę, że uda się awansować, ale mamy w tym roku słabszy zespół od Gdańska. Lublin to też nie jest też ta sama ekipa co rok temu. W zeszłym sezonie, to była szansa...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska