GKS - Włocłavia pierwszy raz

W każdej z nich dojdzie do derbowych pojedynków, a jeden z nich będzie pierwszym spotkaniem o ligowe punkty.

Podbudowany dwoma identycznymi wygranymi po 4:1 (u siebie z Piastem i na wyjeździe z Gopłem) Łokietek Brześć Kujawski podejmie Kujawiankę Izbica Kujawska (początek o godzinie 11, sędziuje Bartosz Kaszyński z Bydgoszczy). Rywal dwa ostatnie pojedynki zremisował po 2:2 i aktualnie wyprzedza gospodarzy o punkt.

- Po słabym początku nasza gra wreszcie się ustabilizowała - powiedział Dariusz Lewandowski, prezes Łokietka. - Nikt z piłkarzy nie zgłasza problemów zdrowotnych i chcemy w pełnym składzie powalczyć o kolejną wygraną. W przeszłości z zespołem izbickim o punkty graliśmy jedenaście lat temu przegrywając u siebie 1:6. Wierzę, że uda się nam rewanż za to niepowodzenie.

Dopiero po piątkowym treningu miało być wiadomo, czy przeciwko Łokietkowi będą mogli zagrać Przemysław Kowalski i Jakub Bistuła. Izbiczan martwi też wczesna godzina rozpoczęcia meczu. Gra w samo południe przy obecnych temperaturach to dodatkowe obciążenie.

Trudne wyjazdowe pojedynki czekają Orlęta i Sadownika. Piłkarze z Aleksandrowa Kujawskiego po dwóch kolejnych przegranych zmierzą się tym razem w Warlubiu ze Startem ((13, Marcin Wódkiewicz z Bydgoszczy). Gospodarze większośc punktów zdobyli na własnym boisku i podopieczni Wiesława Borończyka muszą być przygotowania na trudne spotkanie. Do gry wraca Paweł Kupiec co powinno pomóc w powstrzymaniu bra-mkostrzelnego Adama Reise, autora większości goli dla warlubian.

Sadownik Waganiec zagra w Rypinie z Lechem (13.30, Jacek Jędrzejczak z Rzepowa). Nadal do gry nie jest zdolny bramkarz Jacek Stawicki i dopiero po dzisiejszym treningu będzie wiadomo kto stanie pomiędzy słupkami. Gospodarze są znacznie wyżej notowani i bez zdecydowanej poprawy gry w defensywie trudno liczyć na pomyślny wynik.

Wydarzeniem kolejki będzie z pewnością sobotni mecz w Baruchowie, w którym zmierzą się zespoły ścisłej czołówki miejscowy GKS z Włocłavią (15, Piotr Nowicki z Janikowa).

Będzie to pierwsze starcie tych drużyn w pojedynku o ligowe punkty. Obie jedenastki zgromadziły po 7 punktów nie przegrywając dotychczas meczu. Siły wydają się więc wyrównane a wiele zależeć będzie czy szkoleniowcy będą dysponowali pełnymi składami. Trener Dariusz Janik jest przekonany, że będzie mógł od początku skorzystać z Patryka Dudkiewicza. We Włocłavii zagrają pauzujący w pucharze Radoslaw Kuciński, Tomasz Mularski i Jakub Feter.

Emocje powinny też być w drugim derbowym pojedynku w Dobrzyniu pomiędzy Wisłą i Startem Radziejów (16, Patryk Piluś z Torunia). Obie drużyny wygrały pucharowe pojedynki. Ucieszyło to zwłaszcza trenera Jacka Gawineckiego, który jest przekonany, że jego podopieczni przełamali passę niepowodzeń. Wisła ostatnio pokonała wysoko Lidera prezentując dobrą skuteczność.

Będący bez punktu Zdrój Ciechocinek podejmie w sobotę Kujawiankę Strzelno (17, Łukasz Reinowski z Bydgoszczy). Podopieczni Radosława Wróblewskiego staną przed trudnym zadaniem.

Czwarte z rzędu wyjazdowe spotkanie czeka w sobotę Zjednoczonych, którzy zagrają z Szubinianką(16, Wojciech Nogaj z Wiela). Gospodarze jak dotychczas zawodzą (zero punktów). Będą z pewnością chcieli złą passę zakończyć, a animuszu dodało im pucharowe zwycięstwo nad Notecianką Pakość. Piotrkowianie dotychczas w lidze nie przegrali i nie są bez szans na punktową zdobycz.

Najciekawsze niedzielne spotkanie odbędzie się w Kowalu gdzie Kujawiak podejmie Noteć Łabiszyn (16, Marcin Nowakowski z Bydgoszczy). Gospodarze mają komplet punktów, a nieco dalsza pozycja wynika z faktu, że rozegrali spotkanie mniej. Jeżeli kowalanie zagrają na normalnym poziomie mają szansę na wygraną.

Zdecydowanym faworytem niedzielnego meczu Lider - Dęb Barcin (17, Piotr Wysocki z Rypina) są gospodarze. Włocławianie dotychczas rozczarowują, a najwięcej zastrzeżeń budzi ich defensywa. Dąb przegrał wszystkie mecze, nie zdobył też bramki.