Nie można zidentyfikować tego przedsiębiorstwa.
- Jesteśmy w trakcie zmian - przyznaje pracownica
Nie tylko w Bydgoszczy pojawiły się plakaty firmy Global Finanse, zajmującej się udzielaniem pożyczek i kredytów, zakładaniem lokat i kont. Przedsiębiorstwo reklamuje się m.in. na plakatach rozwieszonych na przystankach autobusowych. Kto ma komornika, ten i tak może dostać pożyczkę. Bez wychodzenia z domu.
Firma prowadzi infolinię. Minuta rozmowy telefonicznej kosztuje 7,69 złotych.
Ja tylko wczoraj, jako potencjalna klientka, wydzwoniłam 31 złotych. Są jednak i tacy, którzy rozmawiają nawet prawie pół godziny. Zapłacą wtedy ponad 200 złotych.
W trakcie zmian
Trudno znaleźć dane tego przedsiębiorstwa w internecie.
- Akurat jesteśmy w trakcie zmian, portal nie działa - przyznają na infolinii.
Konsultantka z Global Finanse, gdy dzwonię trzeci raz i pytam o siedzibę firmy, staje się nerwowa. - Połączę z kierownikiem - mówi. Nastaje cisza w telefonie. Cisza warta kilkanaście moich złotych. Nikt nie odzywa się po drugiej stronie.
W Związku Firm Pożyczkowych takiej firmy nie znają. - Wspomniana firma nie figuruje w Rejestrze Firm Pożyczkowych - informuje Paweł Grabowski,dyrektor ds. prawnych ZFP. - Co więcej, staraliśmy się odnaleźć ten podmiot w Krajowym Rejestrze Sądowym. Również bezskutecznie. Być może jest to przedsiębiorca niepodlegający wpisowi do KRS (tzw. jednoosobowa działalność gospodarcza), który swoją działalność po prostu ukrył lub jest to wręcz podmiot niezarejestrowany.
Przypadek jednoosobowej działalności odpada: skoro infolinię obsługuje konsultantka i wspomina o kierowniku, są przynajmniej dwie osoby.
Druga wersja jest bardziej prawdopodobna. To znaczy taka, że firma działa nieoficjalnie.
- Dla mnie tego typu pobieranie opłat za rozmowy telefoniczne to naciąganie ludzi - uważa Marzenna Napiórkowska, powiatowy rzecznik konsumentów w Toruniu. - To bezpodstawne wzbogacanie się firmy kosztem konsumenta. Do tej pory zajmowaliśmy się przypadkami, gdy to firmy windykacyjne doliczały nawet po 25 złotych za samo wysłanie upomnienia.
Sprawą naliczania opłat za telerozmowy prowadzone z Global Finanse zainteresowaliśmy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Stwierdzenie, czy dana praktyka jest niezgodna z prawem, wymaga dokładnego zbadania sprawy w toku postępowania - odpowiada Ernest Makowski, starszy specjalista z biura prezesa UOKiK. - Urząd analizuje wszystkie wpływające skargi. Jeżeli są podstawy, podejmowane są dalsze działania, na przykład wszczęcie postępowania.
Może jednak minąć kilka miesięcy, zanim urząd ochrony wyda decyzję odnośnie Global Finanse. W tym czasie już setki kolejnych zainteresowanych zaciągnięciem kredytu mogą dostać niebotyczne rachunki.
Poselska interpelacja
A może być też szybciej. Bydgoski poseł Piotr Król zainterweniuje: - Skieruję interpelację poselską do UOKiK o wyjaśnienie tego rodzaju praktyk.
Dawid Piekarz, rzecznik prasowy Urzędu Komunikacji Elektronicznej, tłumaczy: - Global Finanse wykorzystuje numer 703-803-989 do swojej działalności handlowej, gospodarczej.
Jak wygląda procedura przyznania numeru na płatnej infolinii? - UKE przydziela zakres numeracji podmiotom uprawnionym, np. przedsiębiorcy telekomunikacyjnemu - kontynuuje Dawid Piekarz. - Przedsiębiorca telekomunikacyjny może, po otrzymaniu przydziału numeracji, podpisać umowę z podmiotem prywatnym. Może udostępnić mu dowolny numer z posiadanej puli, w tym z zakresu numerów o podwyższonej opłacie, który to numer kolejno podmiot ten będzie wykorzystywał do swojej działalności.
- Nazwa firmy różni się tylko jedną literą od naszej spółki - mówi Mateusz Szkwarek, wiceprezes spółki Global Finance z Krakowa. Jego firma ma normalną stronę internetową, działa też normalnie.
- Klienci tamtej firmy dzwonią do nas - dodaje Szkwarek. - A ja za każdym razem tłumaczę, że my zajmujemy się doradztwem finansowym, a nie udzielaniem kredytów. Sprawę zgłosiłem policji.
