Gmina Aleksandrów Kujawski. Fundusz Sołecki - pobudza aktywność mieszkańców, finansuje zadania

Szanowny panie Jurku głosować ma Pan prawo na kogo uważa, nasz rejon ma 2 mandaty więc proszę pomyśleć jeszcze o drugiej kandydaturze.
Co dotyczy poczty ilość podpisów zależała od sposobu podpisywania jej mieszkańców,bywało że w danej posesji podpisywała 1 osoba a nieraz więcej.Co do innych sołectw to nie było w mojej kompetencji chociaż moje propozycje padły.Kto podpisał listy można sprawdzić u mnie w domu mam wszystkie kopie. Z ulicy Polnej ostatni podpis był Pana Michalaka.
Co do kwoty 50000 częściowo z Panem się zgadzam. W naszej gminie jest 28 sołtysów.
A teraz co do możliwości za tą kwotę.
W mojej kadencji od kwietnia był rozdysponowany fundusz sołecki na rok 2011 i propozycja budżetu na rok 2011
co było czytane i zatwierdzane na zebraniu wiejskim w dniu 30 sierpnia 2010 r gdyby Pan był na zebraniu to już by Pan wiedział na co bym dała te pieniądze. Kopie są u sołtysa do wglądu.Na zebranie byli zaproszeni wszyscy mieszkańcy kurendami i ogłoszeniami było 35 osób szkoda że nie więcej.W budżecie między innymi było podane założenie oświetlenia w parku i zadaszenie muszli z podłączeniem prądu do tego bym się przychyliła

Pań sołtys chyba pomyślała że te 50tyś rocznie to jej wynagrodzenie.

Już Pani odpowiedziałem, skąd i dlaczego taka kwota. Jednak pójdźmy za Pani marzeniem, na co by Pani przeznaczyła 50 tys. zł w sołectwie Słuzewo ? Ma Pani szansę błysnąć!! Pozdrawiam.

Szanowny pisarzu "JURKU" . To co szanowny Pan opisuje 50000 zł rocznie dla sołtysa- byłaby to kwota marzenie. Chciałabym mieć taką kasę.

Już Pani odpowiedziałem, skąd i dlaczego taka kwota. Jednak pójdźmy za Pani marzeniem, na co by Pani przeznaczyła 50 tys. zł w sołectwie Słuzewo ? Ma Pani szansę błysnąć!! Pozdrawiam.

Pani sołtys może być pani przyzwoitą radną oby tylko miała p. na względzie dobro wyborców, własnej miejscowości a nie wdawała się w układy jak to robili poprzednicy a "wójtowi" też trzeba mieć odwagę się postawić jeśli będzie taka potrzeba.Pozdrawiam.

Ech, "były służewiaku" masz rację. Zmorą skutków powyborczych są nagłe olśnienia kandydatów, w trakcie kampanii niby jełop do trzech zliczyć nie potrafi, a po wyborach od razu wie komu służyć. I taka postawę powinniśmy jako wyborcy nagradzać izolacją społeczną. Najnowszym przykładem jest Dariusz Wochna z Ciechocinka, który wiele lat był członkiem KIS-u, a raptem przy nacisku KIS-u na ustąpienie Chmielewskiego ze stanowiska przewodniczącego rady powiatu w zw. z aferą w Janturze, Wochna pojawił sie jako wybawca PSL-u z kłopotów personalnych na posadzenie swojego tyłka na fotel po Chmielewskim. T

Szanowny pisarzu "JURKU" . To co szanowny Pan opisuje 50000 zł rocznie dla sołtysa- byłaby to kwota marzenie. Chciałabym mieć taką kasę.

Kwota 50 tys. zł odnosiła sie do kosztów utrzymania sołtysów na terenie całej gminy. Nie mam pojęcia czy jest to więcej, czy mniej. Liczyłem na to, że ktoś obeznany z budżetem zechce uściślić tę kwotę. Dla podania tej kwoty posłużyłem się prosta matematyką, ilość sołtysów razy mniej więcej kwota na jednego, rocznie. Mimo to proszę o szczegółową informację co do tej kwoty. Jaki numer z ulicy Polnej był ostatnim, który wpisał się Pani sołtys do pisma. 522 podpisy ze Służewa, to żenująco niskie poparcie tym bardziej, że poczta w Służewie obsługuje wioski wokół Służewa. Ale plus dla Pani za te akcję. Nie stawiam dolara przeciwko tej akcji, gdyż nie mam pewności jaka była wiarygodność tej informacji o likwidacji. Pozdrawiam Panią sołtys, ale nie będę na Panią głosował.
Lepszą motywację ma Pani Świątkowska.

Już się wdała w układ z tym, co nic nigdy dobrego nie zrobił tylko palec wysoko unosił i dietkę liczył jak można za nic brać kasę to chyba jest nieuczciwe.

Pani sołtys może być pani przyzwoitą radną oby tylko miała p. na względzie dobro wyborców, własnej miejscowości a nie wdawała się w układy jak to robili poprzednicy a "wójtowi" też trzeba mieć odwagę się postawić jeśli będzie taka potrzeba.Pozdrawiam.

Szanowny pisarzu "JURKU" . To co szanowny Pan opisuje 50000 zł rocznie dla sołtysa- byłaby to kwota marzenie. Chciałabym mieć taką kasę.

Sołtys ma dużo pracy w takiej miejscowości dużej jak Służewo. Urząd Gminy przynajmniej 1 raz w tygodniu przysyła pisma, informacje,decyzje dotyczące naszej miejscowości które trzeba wywiesić na tablicach ogłoszeń.Często są kurendy które we własnym zakresie trzeba powielać i rozwiesić po całym sołectwie.Zaznaczam iż w kopercie otrzymuję 2 lub 3 egzemplarze a ulic jest więcej.Są również interwencje telefoniczne od mieszkańców które trzeba załatwić.
Odnośnie Poczty w Służewie.
Posłałam listy o złożenie podpisu w sprawie protestu na całe sołectwo:
tj.ul.Księżyzna,
Brzeska 2 listy po obydwu stronach,
Toruńska 2 listy po obydwu stronach,
Polna 2 listy po obydwu stronach,
Broniszewo,
1000-Lecia,
Służewo - Pole gdzie muszę zaznaczyć mimo moich usilnych interwencji lista zaginęła.
Po moich kilkukrotnych interwencjach lisy zebrałam. Podpisów uzyskaliśmy 522.
Listy z podpisami mieszkańców, "Petycją" zostały w dniu 08.11.2010 wysłane do Poczty Polskiej S.A. we Włocławku.
W innych miejscowościach takie interwencje pomogły uratować Pocztę np. Waganiec.

Sołectwo Służewo w tym roku dostało 20 000 zł. Inne sołectwa chyba dostały podobnie.

Co do roli sołtysa może być duża. Wszystko zależy od samego sołtysa. Dla przykłądu Służewski sołtys obecnie organizuje protest przeciwko zamknięciu poczty. Zebrano podpisy zawiązano komitet protestacyjny. Do zarząu poczty we Włocławku wysłano petycję z podpisami i listem poparcia od wójta.

No ale może być tak że sołtys tylko podatki zbiera bo na więcej nie ma chęci.

Zwracam uwagę, że los placówki pocztowej w Służewie najmniej zależy /jeżeli w ogóle/ od inicjatywy sołtysa czy mieszkańców Służewa, a wyłącznie od właściciela, który ma albo nie ma pieniędzy na jej utrzymanie. A jeżeli poczta postawi warunek, 50 % kosztów kryje gmina, czyli z naszych podatków, to też będzie akcja zbierania podpisów.
Proszę o informację, ile podpisów zebrano w Służewie? W Służewie, tzn. gdzie? Znajomy mieszkający na Polnej w ogóle nie słyszał o tej inicjatywie. Proszę wypisać bez dbania o kolejność, jakie sprawy ważne dla mieszkańców Służewa ma do załatwienia sołtys w trakcie kadencji, nie chodzi mi o takie okazyjne / zresztą wątpliwe co do meritum/ ale wynikające z jego obowiązków.
Czy ktoś jeszcze chodzi płacić podatki do sołtysa ?
Czy jest to znacząca ilość, uzasadniająca opłacanie sołtysa z naszych podatków ? Pozdrawiam.

Jeden pisze - było ponad 310 tys. zł na fundusz sołecki, inny podaje 1000 zł na sołectwo. To właściwie ile było?
Prawda jest, że za 1000 zł w sołectwie można kupić piłki, czy tez inną wielką inwestycje wykonać. A urzędnmicy gminni dodają, że integracja, zacieśnienie, większe zainteresowanie itp. bzdety.
Fundusz sołecki byłby większy i to dużo większy, gdyby .....
Proponuję  dyskusję, czy potrzebny jest sołtys ? Co właściwie on/ona robi dla mieszkańców danej wioski. W ich imieniu jest na sesji, za co też bierze pieniądze i co dalej, że był/była. Jakie skutki są z tego faktu.
Oponentów zachęcam do podania faktów niezbitych na rzecz finansowania z naszych podatków takiej funkcji, tzn. jakie zdarzenie się nie stanie, bez obecności sołtysa. Mam na myśli sprawy istotne dla ogółu mieszkańców wioski.
Rocznie funkcjonowanie sołtysów kosztuje  z naszych podatków ok. 50 tys. zł. Jeżeli pomyliłem się, proszę podać prawdziwą kwotę i źródło tej kwoty. Pozdrawiam, tych co rozumieją czym są nasze podatki.

Sołectwo Służewo w tym roku dostało 20 000 zł. Inne sołectwa chyba dostały podobnie.

Co do roli sołtysa może być duża. Wszystko zależy od samego sołtysa. Dla przykłądu Służewski sołtys obecnie organizuje protest przeciwko zamknięciu poczty. Zebrano podpisy zawiązano komitet protestacyjny. Do zarząu poczty we Włocławku wysłano petycję z podpisami i listem poparcia od wójta.

No ale może być tak że sołtys tylko podatki zbiera bo na więcej nie ma chęci.

Jeden pisze - było ponad 310 tys. zł na fundusz sołecki, inny podaje 1000 zł na sołectwo. To właściwie ile było?
Prawda jest, że za 1000 zł w sołectwie można kupić piłki, czy tez inną wielką inwestycje wykonać. A urzędnmicy gminni dodają, że integracja, zacieśnienie, większe zainteresowanie itp. bzdety.
Fundusz sołecki byłby większy i to dużo większy, gdyby .....
Proponuję dyskusję, czy potrzebny jest sołtys ? Co właściwie on/ona robi dla mieszkańców danej wioski. W ich imieniu jest na sesji, za co też bierze pieniądze i co dalej, że był/była. Jakie skutki są z tego faktu.
Oponentów zachęcam do podania faktów niezbitych na rzecz finansowania z naszych podatków takiej funkcji, tzn. jakie zdarzenie się nie stanie, bez obecności sołtysa. Mam na myśli sprawy istotne dla ogółu mieszkańców wioski.
Rocznie funkcjonowanie sołtysów kosztuje z naszych podatków ok. 50 tys. zł. Jeżeli pomyliłem się, proszę podać prawdziwą kwotę i źródło tej kwoty. Pozdrawiam, tych co rozumieją czym są nasze podatki.

A dlaczego nie napisano nic o Służewie.

To napisz coś

Ten fundusz sołecki jest zadziwiający. Trafiłam przypadkiem na zebranie wiejskie w Służewie, w 2009r. Poszłam z ciekawości aby zobaczyć jak wygląda takie zebranie i byłam zaskoczona podziałem środków z funduszu sołeckiego. Sołectwa na terenie Gminy Aleksandrów otrzymały wówczas po 1000 zł bez względu na liczbę mieszkańców np.: 1000 zł Służewo, 1000 zł Broniszewo, to samo Goszczewo, Rożno itd. Taki podział środków był niezgodny z przepisami prawa.
Mam nadzieję, że w tym roku odbyło się to inaczej.
Idea przyznawania pieniędzy na podstawowe potrzeby sołectw jest słuszna, ale co można za 1000 zł zrobić w Służewie. Moim zdaniem nawet w mniejszych sołectwach jest problem z sensownym wydaniem tak małej kwoty. Z tego co pamiętam w Służewie przeznaczono je na zakup piłek do szkoły i wsparcie klubu sportowego Orzeł. Broniszewo wydało pieniądze na paczki dla dzieci z okazji Dnia Dziecka, nie pamiętam co było innymi sołectwami.
Zaiste ogromne pieniądze i wielka hojność Rady Gminy. Za 1000 zł nie można zrobić porządnej inwestycji nawet w gospodarstwie domowym. Zwracam uwagę na to, że w Służewie nie przypadała nawet złotówka na mieszkańca.
Powiem szczerze, że byłam tym bardzo zaskoczona.
Zaciekawił mnie problem działania wspólnoty lokalnej. Gdy znajdę trochę czasu sprawdzę czy Rada Gminy w 2010r. okazała się dla sołectw łaskawsza, pewnie tak, skoro pisze się na ten temat artykuły w Gazecie.