Konkurs zorganizowano w gminie Chełmno po raz pierwszy.
- Większość mieszkańców gminy Chełmno mogła głosować w czerwcu tego roku - mówi Henryk Krzywdziński, przewodniczący Rady Gminy Chełmno. - Skorzystały i głos oddały 532 osoby. Aby uzyskać najbardziej miarodajne wyniki kandydatów do miana sołtysa roku oceniano za pomocą dość skomplikowanego klucza.
Brano w nim pod uwagę wyniki głosowania mieszkańców, a także punkty przyznane przez komisję Urzędu Gminy, wójta gminy, przewodniczącego Rady Gminy oraz dwie komisje w radzie: rolnictwa, leśnictwa, gospodarki wodnej i ochrony środowiska oraz spraw socjalnych i samorządowych.
Największym uznaniem wśród głosujących cieszyła się praca Krystyna Iwańskiej - sołtys sołectwa Starogród. Drugie miejsce zajął Leszek Iwanowski - sołtys sołectwa Dolne Wymiary, trzecie - Zbigniew Kiljan - sołtys sołectwa Wielkie Łunawy. Każdy z sołtysów przez cały rok rzetelnie pracował na rzecz swojego sołectwa. Zwyciężczyni nie kryła wzruszenia.
- Jestem zaskoczona i szczęśliwa, tym bardziej, że nagrodę odbieram u siebie - w Starogrodzie - mówiła Krystyna Iwańska. - Dziękuję wszystkim mieszkańcom za ogromne zaangażowanie, za trud i pracę, za zapał i serce włożone w realizację wszelkich inicjatyw, które w Starogrodzie udało nam się wspólnie podjąć.
A było ich dużo, mimo iż sołtys Iwańska swoją funkcję pełni dopiero pierwszą kadencję.
- Pani sołtys udało się zmienić wieś - mówi Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno. - Otrzymała bardzo dużo głosów od mieszkańców, została wysoko oceniona za dbałość o infrastrukturę wiejską, pozytywny wpływ na mieszkańców, organizację życia we wsi. Czyny społeczne: sprzątanie Góry Zamkowej, zrobienie tam miejsca spotkań, uprzątnięcie i zagospodarowanie terenu przy stawie, wiele inicjatyw, których sołtys jest pomysłodawcą, a mieszkańcy pomagają w ich realizacji, zyskało ogólne uznanie.
Zdaniem wójta sukces tkwi w tym, że zwycięzcy sołtysi nie liczą godzin poświęconych pracy społecznej, a oddają jej serce.