- Jechał na gruntowej drodze szybko, nie spodziewając się pewnie, że coś mu wyskoczy, a jeżeli już, to jedynie sarna - mówi "Pomorskiej" Andrzej Kuchenbecker, komendant czerskiej Straży Pożarnej. - O tym, że jechał szybko, wiemy z relacji świadków.
Motocyklistę oraz jego pasażera dwie karetki przewiozły do szpitala. 21-letni pasażer, który miał 1,60 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, wyszedł z wypadku cało, ale motocyklista, niestety, nie. Trzeba było mu ująć nogę. Nie wiadomo, czy był trzeźwy, pobrano mu krew do do badania. Kierowca golfa, 19-letni mieszkaniec Ostrowitego, był trzeźwy i nie odniósł żadnych obrażeń.
Droga do Ostrowitego to ulubiona szosa motocyklistów. Wszyscy jeżdżą tam z dużą prędkością. Ostatnio sołtys Złotowa Ryszard Wereski, obawiając się o bezpieczeństwo na trasie, wnioskował do Powiatowego Zarządu Dróg o ograniczenie prędkości. - Niestety, otrzymałem odpowiedź, że droga jest dobrze oznakowana, więc zmiany nie są konieczne - mówi. - Szkoda, bo trasa, szczególnie na zakręcie, jest bardzo niebezpieczna.