Gmina Inowrocław też zapłaci "janosikowe"

Gmina wiejska Inowrocław jest objęta obowiązkową opłatą do budżetu państwa, tzw. "janosikowym". W tym roku będzie to około 700 tys. zł - o ponad 470 tys. zł więcej w porównaniu z 2013 r.

- Dla naszej gminy z dochodami w wysokości 34,4 miliona złotych to duży uszczerbek, zwłaszcza, że obniżono subwencję oświatową. Mniej pieniędzy otrzymamy również z tytułu podatków od CiT i PiT - mówi Marek Karólewski, zastępca wójta. Do zrównoważenia dochodów i wydatków zabrakło 1,7 mln zł.

W naszym województwie obowiązkowe opłaty na rzecz najbiedniejszych gmin płacą - poza Inowrocławiem - także gminy Łysomice (pow. toruński) i Osielsko (pow. bydgoski). Dlaczego tylko te samorządy? - Osiągają one dochody z tytułu podatków między innymi od nieruchomości, rolnego, leśnego, środków transportowych, czynności cywilnoprawnych oraz wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych i prawnych o 150 procent większe od wskaźnika dochodów, ustalonego dla wszystkich gmin w kraju - informuje Wiesława Dróżdż, rzecznik prasowy ministra finansów.

Wskaźnik dochodów podatkowych na jednego mieszkańca inowrocławskiej gminy w zeszłym roku wyniósł 156,7 proc., co daje 2000 z. Dla porównania dochody Dąbrowy Biskupia obliczono na 1052 zł, a Rojewa - na 842 zł. Dysproporcje między najbogatszymi a najbiedniejszymi gminami są więc duże.

Gmina Inowrocław ma potencjał dochodowy największy w naszym powiecie. Na jej terenie znajdują się bowiem liczne zakłady produkcyjno-usługowe. m.in. kopalnia soli "Góra", płacąca sporo z tytułu podatku od nieruchomości. Bardzo rozwinęło się budownictwo jednorodzinne.

Twierdzi się, że mieszkańcy nie są zbytnio obciążani podatkami. Np. rada gminy stawkę tegorocznego podatku rolnego ustaliła na 32 zł. Tymczasem ustawodawca przyjął, że podatek rolny od 1 ha przeliczeniowego gruntów rolnych wynosi równowartość 2,5 kwintala żyta, tj. nieco ponad 69 zł. Samorządowcy mogą podatek obniżyć, choć nie muszą. - Poszliśmy rolnikom na rękę. Podatek rolny nie stanowi dla nas znaczącego dochodu - dodaje Marek Karólewski.

Ale jego wysokość, niestety, wpływa na ustalenie prze resort finansów wskaźnika dochodów. Uzasadnia to Wiesława Dróżdż: - Skutki uchwał rad gmin o stosowaniu stawek podatkowych niższych od stawek maksymalnych, a także ulgi podatkowe są uwzględniane w wyliczeniach zarówno części wyrównawczej subwencji ogólnej, jak i wpłat do budżetu państwa.

W ub. roku najbogatsze gminy w Polsce przekazały na rzecz pozostałych 2,4 mld zł. Czy w następnych latach będzie mniej? Wiele samorządów, płacących haracze, poparły postulat zmniejszenia systemu naliczenia "Janosikowego". Premier Donald Tusk poinformował samorządowców, że w obecnym kształcie zniknie w 2015 r. Podobno więcej gmin będzie płaciło "janosikowe", a samorządy, które od 2003 r. odprowadzają tę opłatę, uiszczą o jedną czwartą mniej niż obecnie.