Przez kilka ostatnich dni mieszkańcy całej gminy Kowalewo Pomorskie solidnie wzięli się za gimnastykę. Okazją była lokalna edycja XVII Sportowego Turnieju Miast i Gmin 2011 organizowanego w Polsce w ramach Europejskiego Tygodnia Sportu dla Wszystkich.
Od lat akcji przyświecają te same cele: promowanie zdrowego stylu życia oraz aktywności ruchowej jako najlepszej formy spędzania wolnego czasu u osób w każdym wieku i o różnym poziomie sprawności fizycznej.
Ćwiczyli mali i duzi
- W większych miastach coraz wyraźniej rośnie świadomość tego, jak ważny dla naszego samopoczucia i zdrowia jest sport - mówi Robert Bejger, koordynator akcji w naszej gminie. - W małych miejscowościach wciąż jeszcze bywa trudno namówić ludzi, żeby chcieli się trochę poruszać.
W przygotowanie naszego Tygodnia Sportu włączyły się przede wszystkim szkoły, ale też urząd, przedszkole, dom kultury i zakłady pracy.
- U nas w gminie ćwiczymy razem już od kilku lat, poszczególne instytucje mają swoje zadania i teraz staramy się przede wszystkim podtrzymywać wypracowaną już rangę naszej imprezy - mówi Bejger. - W tym roku, zgodnie z regulaminem naliczania specjalnych punktów, udało nam się ich zebrać około 11 tys.
Co to oznacza? Punkt można było zdobyć za co najmniej kwadrans ćwiczeń. Po jednym za każdą oddzielną konkurencję, w której dana osoba wzięła udział. W poprzednim roku chętnych żeby trochę potrenować było nieco więcej - udało się zgromadzić ok. 12 tys. punktów.
Rekreacyjnie i na wesoło
W poniedziałek po pracy za gimnastykę na świeżym powietrzu wzięli się też miejscowi urzędnicy na czele z burmistrzem oraz dyrekcje szkół i domu kultury.
- Co roku uczestniczymy także w akcji Sprzątanie świata, odstawiamy pojazdy w Dzień bez samochodu, a ostatnio oddawaliśmy stare telefony w ramach programu Komórki do zbiórki - podkreśla z dumą Andrzej Grabowski.
Wszyscy chętni na dawkę sportu mieli do wyboru kilka form aktywności: lekka atletyka, wyścig kolarski, aerobik, piłka nożna i ręczna. Ćwiczyli nie tylko mieszkańcy Kowalewa, ale też Wielkiego Rychnowa, Wielkiej Łąki, Pluskowęs i Mlewca. Przez cały tydzień, prócz swoich codziennych zajęć sportowych, dodatkowo gimnastykowali się na wesoło również uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej.
- W niektórych konkurencjach było trochę zdrowej, sportowej rywalizacji, ale bez żadnych medali i bez pierwszych miejsc - wyjaśnia Bejger. - Chodziło przede wszystkim o rekreację. Ćwiczenia nie miały być trudne, lecz przyjemne. Mamy nadzieję, że ta wspólna akcja zachęci naszych mieszkańców, żeby uprawiać sport też indywidualnie.