https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Lisewo. Wydają na drogi, a ludzie zyski liczą

Monika Smól
Gmina rozstrzygnęła przetarg na remont metoda spryskową 4 kilometrów dróg na dwóch odcinkach: Pniewite - Krajęcin oraz Linowiec - Pniewite. Przetarg wygrała firma Wilczyńscy z Torunia.
Gmina rozstrzygnęła przetarg na remont metoda spryskową 4 kilometrów dróg na dwóch odcinkach: Pniewite - Krajęcin oraz Linowiec - Pniewite. Przetarg wygrała firma Wilczyńscy z Torunia. fot. sxc
W gminie Lisewo ostro ruszyły roboty drogowe. Mieszkańców ucieszy nie tylko kilka kilometrów asfaltu. Dzięki firmie "Skanska" ludzie z okolicy zaleźli pracę, zarabiają też wynajmujący pokoje, piekarnie, sklepikarze oraz Gminna Spółdzielnia.

Kilometry dróg taniej niż się spodziwali

- To zadanie zostanie zrealizowane jeszcze w maju - mówi Jerzy Cabaj, wójt gminy Lisewo. - Ta sama firma wygrała również przetarg na położenie asfaltu na odcinku Wierzbowo - Wabcz. To 850 metrów, którego remont w połowie sfinansuje nam marszałek. Prace potrwają do końca miesiąca. Wartość kosztorysowa wynosiła 720 tysięcy złotych, w przetargu uzyskaliśmy cenę 50 tysięcy złotych, a więc udało się trochę zaoszczędzić. Zgłosiliśmy to ponadto do marszałka, jako rekultywacje i dostaniemy dodatkowo 120 tysięcy złotych z funduszu ochrony gruntów rolnych.
Od strony gminy Papowo Biskupie także trwają roboty. Budowana jest "schetynówka".

- Obecnie robotnicy są między Dubielnem a Drzonowem - informuje wójt. - Asfalt zdarty jest po samo Lisewo. Tę budowę, która ma piętnaście kilometrów - z Zegartowic do Lisewa - nadzoruje Powiatowy Zarząd Dróg. Wykonawcą jest "Skan-ska", która zakończy tu roboty około połowy czerwca, ponieważ idzie im bardzo szybko. To zadanie wspólne powiatu i gmin: Lisewo i Papowo Biskupie, które dołożyły po 150 tysięcy złotych, za co były dodatkowe punkty, gdy starano się o pieniądze zewnętrzne.

Od poniedziałku pracownicy "Skanskiej" przenoszą się do nowego biurowca postawionego w Lisewie. Robotnicy prowadzą roboty ziemne i utwardzają drogę pod autostradę.

- Przenoszą się z Rusocina do głównej siedziby - w naszej wsi - podkreśla wójt Cabaj. - Ruch jest spory. Robotnicy szukają pokoi do wynajęcia we wsi i w okolicy, kto ma wolne kwatery ten może zarobić. Cieszą się również właściciele sklepów, którym sprzedaż wzrosła już o 30 procent oraz dwie okoliczne piekarnie, które produkują znacznie więcej pieczywa. Niektórzy pracownicy przyjeżdżają do nas z rodzinami, więc zabezpieczyliśmy kilka miejsc dla ich dzieci w naszym przedszkolu.

Dzięki "Skanskiej" wielu zarobi

Gminna Spółdzielnia w Lise-wie wygrała przetarg na dostarczanie posiłków. I tak - dowoziła będzie 250 obiadów pracownikom biurowym firmy "Skanska" i około 400 zup na teren budowy.

- Ludzie się cieszą, bo wszyscy mogą zarobić - dodaje Jerzy Cabaj. - Ponadto, dwanaście osób zostało zatrudnionych jako stróże nocni - do pilnowania biur i sprzętu pozostawianego w miejscach budowy dróg. W poniedziałek firma z Grudziądza zrobiła nabór i kilka pań znalazło pracę jako sprzątaczki. Docelowo przy budowie "Skanska" zatrudni około 500 osób, stworzą też miejsca dla stażystów w biurach. Na naszym terenie firma ta pozostanie około pięć lat.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska