Gmina Lubicz zarabia na bliskości A1. Toruń też planuje

Czy A-1 okaże się atutem i kołem napędowym rozwoju Torunia i gminy Lubicz? Samorządy są gotowe na przyjęcie inwestorów. Mają setki hektarów gruntów w pobliżu trasy.

Przeczytaj także: Robotnicy zeszli z A1. Nie dostali pieniędzy za prace

Ok. 15 km trasy szybkiego ruchu, dwa węzły autostradowe, nowe studium zagospodarowania, a także ponad 100 ha gruntów pod inwestycje - to atuty podtoruńskiej gminy Lubicz. Na A1 będzie oparty jej rozwój w najbliższych latach.
- Dzięki autostradzie w ciągu pięciu lat nasza gmina przejdzie pozytywną metamorfozę - uważa Marek Olszewski, wójt Lubicza i zwraca uwagę, że samorząd uchwalił kilka tygodni temu studium zagospodarowania. Otwiera ono drogę do nowych inwestycji m.in. w pobliżu trasy szybkiego ruchu i węzłów.

Większość nieruchomości należy do rolników. Gmina ma pokaźną listę tych, którzy chcą sprzedać grunty. Bez rozpisywania przetargów. Praktycznie od ręki można się umówić na wizytę na danej działce. - Przy węźle Lubicz jest coraz mniej wolnych terenów - podkreśla Olszewski. - Wciąż dużo gruntów czeka przy węźle Turzno, który zostanie otwarty pod koniec w 2012 r.

Pierwsze inwestycje, które gmina zyskała dzięki dogodnemu położeniu, pojawiły się jeszcze przed otwarciem A1. Panattoni Europe postawił w Grębocinie magazyn o pow. 31 tys. m kw. Wynajmuje go toruńskim "płatkom". W Lubiczu już niedługo wyrośnie stacja Shell z restauracją McDonald's. Natomiast w pobliżu węzła Lubicz, na 14-hektarowej działce, powstanie park handlowo-magazynowy. Teraz trwa porządkowanie terenu.
- W grudniu będziemy mogli powiedzieć coś więcej o planach - mówi Magdalena Borowiec z firmy AIG Lincoln.

Toruń również liczy na inwestorów. Magistrat ma przygotowane tereny w pobliżu autostrady - przy wiadukcie na Szosie Lubickiej i w pobliżu węzła. Miasto dysponuje też potężnym kompleksem - 20 ha - na tzw. Abisynii. Sprzedaż terenów w pobliżu A1 ma ruszyć zimą, a także na wiosnę 2012 r.
Autostrada to nie tylko inwestycje, ale też turyści. Gdańsk zamierza wykorzystać to, że podróż do Torunia skróciła się do 65 minut. W ten weekend będzie się promować na toruńskim Rynku Staromiejskim.
- Chcemy zaprosić torunian do Gdańska, gdzie mogą atrakcyjnie spędzić czas - mówi Izabela Balcerzak z Gdańskiej Organizacji Turystycznej.

Każdy mieszkaniec Torunia, który po 11 listopada odwiedzi punkt informacji turystycznej w Gdańsku, będzie mógł skorzystać z promocji na zakup karty turysty "Gdańsk-Sopot-Gdynia-Plus". W ten weekend (od godz. 10 do 18) będzie można wygrać m.in. pobyt w trójmiejskich hotelach, bilety do Teatru Wybrzeże oraz vouchery do restauracji.

Czy Toruń zrewanżuje się podobną ofertą i wyruszy na podbój Trójmiasta? - Już podjęliśmy pierwsze działania - odpowiada Aleksandra Iżycka, rzecznik prezydenta Torunia. - Nawiązaliśmy współpracę z trójmiejskimi mediami, gdzie pojawią się programy zapraszające do Torunia.

Ruszyły też prace nad szerszą akcją. Wystartuje ona w 2012 r. - przed sezonem turystycznym.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje