https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Lubiewo. Kiedy mandat, a kiedy pouczenie

Ramona Wieczorek
Brygida Zimnoch: Zgodnie z kodeksem wykroczeń osoba 17-letnia odpowiada jak dorosła. Może odmówić przyjęcia mandatu i wtedy o winie rozstrzygnąłby sąd.
Brygida Zimnoch: Zgodnie z kodeksem wykroczeń osoba 17-letnia odpowiada jak dorosła. Może odmówić przyjęcia mandatu i wtedy o winie rozstrzygnąłby sąd.
- Jakiś czas temu na drodze z Bysławia do Wełpina mój syn i jego kolega jechali rowerami obok siebie. Fakt, złamali przepisy, ale czy nie można było po prostu ich pouczyć, zamiast wlepiać mandat? - pyta nasz Czytelnik. - Zależy to m.in. od wagi wykroczenia - wyjaśnia rzeczniczka policji Brygida Zimnoch (na zdjęciu).

Obaj chłopcy maja po 17 lat. Jechali rowerami drogą z Bysławia do Wełpina. - Obok siebie, to fakt, złamali przepisy. Policjanci ich zatrzymali i kolegę syna ukarali 50-zł mandatem - opowiada nasz Czytelnik. Chłopak podpisał kwitek i przyjął karę. - Skąd 17-latek ma wziąć pieniądze? Przecież wiadomo, że to uderzy po kieszeni rodziców. Czy nie wystarczyłoby pouczenie? Zwłaszcza, że ta droga jest mało uczęszczana - uważa mężczyzna.

Zapytaliśmy policjantów, co decyduje o tym, czy łamiący prawo dostanie ustną reprymendę, czy zapłaci karę finansową. - Decyduje m.in. waga popełnionego wykroczenia. Akurat ta trasa jest niebezpieczna, bo znajduje się na niej groźny łuk, obstawiony zresztą krzyżami - mówi Brygida Zimnoch, rzeczniczka tucholskiej policji.
Jak przy inne okazji wyjaśniał również komendant policji Krzysztof Bodziński, na rodzaj kary ma również wpływ zachowanie osoby łamiącej prawo.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska