Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Mogilno. Klucze dla sołtysa

AGNIESZKA NAWROCKA
fot. sxc
Mieszkańcy sołectwa Kwieciszewo nie chcą, aby o tym kto korzysta z wiejskiej świetlicy decydował Mariusz Baran. Ich zdaniem klucze do pomieszczenia powinna mieć pani sołtys.

Konflikt o klucze do świetlicy trwa od kilkunastu miesięcy. Zgodnie z umową, jaką podpisał poprzedni burmistrz Jacek Kraśny pomieszczeniami zarządza Stowarzyszenie Odnowy Wsi. Z tym, że umowa jest egzekwowana od kilku miesięcy, wcześniej świetlicą zarządzała rada sołecka.

Burmistrz to nie strona

- Jakaś siła dąży do torpedowania sołtysa. Sołtys jest lekceważona i pomijana, a samorząd wiejski musi czuć się współgospodarzem. Nie można akceptować podstępu i skrytej działalności - mówił podczas spotkania Stefan Jędrzejewski z rady sołeckiej.

Inna mieszkanka wsi zarzuciła burmistrzowi, że poniżył sołtys Halinę Gajewicz, zabierając jej klucze do świetlicy.

- Kiedyś Kwieciszewo to był wzór współpracy. W pewnym momencie część osób nie mogła się porozumieć, doszło do różnicy zdań - mówi burmistrz Leszek Duszyński. - A konsekwencje tego my ponosimy.

Burmistrz Duszyński mówił mieszkańcom, że nie poniżył pani sołtys, a jedynie po miesiącach mediacji musiał wyegzekwować umowę podpisaną przez swojego poprzednika.

- W 2006 roku została podpisana umowa i do tej pory to stowarzyszenie jest odpowiedzialne za salę. Reprezentuję organ władzy i muszę respektować prawo. Proszę nie traktować mnie jak stronę w tym sporze. Przez cały 2008 rok starałem się o porozumienie - mówi burmistrz.

Większość mieszkańców wsi nie kryje jednak swojego rozżalenia faktem, że rada sołecka nie może dysponować pomieszczeniami. Tym bardziej, że jak podkreśla Halina Gajewicz, klucze musiała oddać dzień przed kontrolą Urzędu Marszałkowskiego. Jednocześnie nikt z mieszkańców nie potwierdził, że miał problemy z korzystaniem ze świetlicy. Panie z KGW przyznały jednak, że zawsze kiedy brały od Mariusza Barana klucz musiały go oddawać na noc, nawet jeśli zostawiały na sali potrawy przygotowane na konkurs.

- I z jakiej racji to pan Baran ma mieć klucze? - pytali podczas zebrania mieszkańcy.
A Maciej Gajewicz dodaje, że zdarzyło się iż młodzież nie mogła wejść, aby skorzystać z komputerów.

- Bylem oddany stowarzyszeniu, ale 27 grudnia 2007 roku zastaliśmy kłódki na drzwiach i 20 osób stało na zimnie, choć ta świetlica to mienie nas wszystkich.

Większość dla sołtysa

Podczas zebrania odbyło się głosowanie kto jest za tym, aby klucze miała pani sołtys, a kto za pozostawieniem ich u Mariusz Barana. Większość opowiedziała się za panią sołtys. Mimo, że pod adresem Mariusza Barana padały słowa pretensji, sam prezes stowarzyszenia nie zdecydował się zabrać głosu. Tymczasem umowa użyczenia podpisana w 2006 roku ze stowarzyszaniem obowiązuje do 2 maja. Burmistrz Leszek Duszyński zaproponował spotkanie wszystkich zwaśnionych stron, aby ustalić jak dalej będzie wyglądało korzystanie ze świetlicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska