Państwo Grygielowie zaczęli swoją znajomość od zakładu z- Myłam konwy pod pompą kiedy mąż zobaczył mnie po raz pierwszy. W tym czasie przyjeżdżał do mnie inny chłopak. Panowie postanowili zagrać o mnie w karty - wspomina Czesława Grygiel. - Ale to były zupełne żarty. Jeśli żona nie chciałaby się ze mną spotykać, to po prostu powiedziałaby mi - dodaje Rajmund Grygiel.
Pobrali się 14 grudnia 1958 roku. Do 1981 roku, zanim zamieszkali w Mgowie, zmienili kilkanaście w razy miejsce zamieszkania. Mają troje dzieci: dwie córki i jednego syna. Doczekali się również ośmiorga wnuków: cztery wnuczki i czterech wnuków.
Recepta na długoletni związek
- Trzeba być cierpliwym i tolerancyjnym. Jak jedno się denerwuje, to drugie powinno wyjść, i co najważniejsze do wszystkiego trzeba podchodzić z poczuciem humory - tłumaczy Czesława Grygiel.
Jubilaci podkreślają również, że warto mieć swoje zainteresowanie i pasje. - Moim hobby jest pasieka i produkcja miodu, żona natomiast wiele czasu spędza haftując i szydełkując - mówi Rajmund Grygiel.
Państwo Grygielowie nie byli jedyną parą, która otrzymała medal za długoletnie pożycie małżeńskie. Uhonorowani zostali również: Urszula i Florian Kobiałkowie z Wieldządza oraz Marianna i Stefan Piątkowscy z Gorynia.
