We wtorekw południe Wojciech Nagel znalazł na działkach w Wituni (gmina Więcbork) zwłoki swojej żony Danuty Nagel. Kobiety bezskutecznie szukał od tygodnia, kiedy niepostrzeżenie wyszła z domu.
- Mąż znalazł ciało żony na terenie ogródków działkowych w Wituni - mówi "Pomorskiej" Krzysztof Wieczorek, oficer sępoleńskiej policji. - Było to miejsce ogólnodostępne.
Nie wiadomo jeszcze, jaka była przyczyna śmierci 57-letniej Danuty Nagel. Wstępnie wykluczono działanie osób trzecich. Czy w grę wchodzi samobójstwo? Na to pytanie trudno teraz odpowiedzieć. Policjanci sprawdzają każdą wersję, śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tucholi. Danuta Nagel wyszła z domu w Więcborku w ubiegły wtorek, dzień później o jej zaginięciu powiadomił policję mąż.