27-latek użył względem policjantów "słów obelżywych". Został więc zatrzymany i przewieziony radiowozem do prokuratora.
Tam dowiedział się, że komisariat w Gniewkowie będzie musiał odwiedzać dwa razy w tygodniu do czasu ogłoszenia wyroku. Grozi mu kara do roku pozbawiania wolności.
Czytaj e-wydanie »