Tam sprawcy w pończochach na głowie wtargnęli do sklepu spożywczo-przemysłowego i po obezwładnieniu ekspedientki ukradli szufladę z utargiem, karty telefoniczne, stojak z gumami do żucia oraz terminal do regulowania należności kartami płatniczymi o łącznej wartości ponad półtora tysiąca złotych.
- Trzy godziny po napadzie policjanci zatrzymali czterech z pięciu mężczyzn podejrzewanych o to przestępstwo i zamieszanego w nie 15-latka. Wszyscy są mieszkańcami Gniewkowa i mają od 18 do 34 lat. W chwili zatrzymania mieli jeszcze przy sobie część skradzionych przedmiotów. Policjanci odzyskali też porzucony przez nich terminal - mówi mł. asp. Izabella Drobniecka z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
Po przesłuchaniu nieletniego z komisariatu odebrała matka. Jego sprawą zajmie się sędzia sądu rodzinnego. Pozostali mężczyźni trafili natomiast do policyjnego aresztu. Prowadzący sprawę policjanci będą wnioskować do prokuratury o przekazanie sprawy do sądu i zastosowanie wobec nich aresztu tymczasowego. Poszukiwania piątego sprawcy trwają.
Za rozbój grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.