Miasto stara się przyciągnąć przedsiębiorców, którzy stworzą nowe miejsca pracy. Dlatego, wspólnie z gminą wiejską, przygotowuje się do Golubsko-Dobrzyńskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego na wzór tego w Solcu Kujawskim.
Najpóźniej w przyszłym tygodniu burmistrz chce ogłosić przetarg na wykonanie badań geologicznych gruntu, koncepcji, rejestru środowiskowego, a także dokumentacji technicznej. To drugie podejście. Pierwszy (uszczuplony, bo bez dokumentacji) przetarg został unieważniony.
- Oferenci zaproponowali zbyt wysokie ceny. Nie byliśmy na takie przygotowani. Najtańsza wynosiła ok. 100 tys. zł - mówi Izabela Lewandowska, wiceburmistrz Golubia-Dobrzynia. Wyłoniona firma na przygotowanie "papierów" będzie miała ten rok i następny. Czy to oznacza, że pierwsi przedsiębiorcy mogą pojawić się w parku przemysłowym najwcześniej za dwa lata?
Niekoniecznie. - Mamy już chętnych - zapewnia wiceburmistrz. Dlatego miasto jak najszybciej chce opracować regulamin udostępnienia miejsca firmom. Te wytyczne następnie będą musieli przegłosować radni. Planuje się, aby zrobili to już na sesji w kwietniu. Inwestorzy, którzy zakorzenią się w parku zapewne mogą liczyć na preferencyjne warunki dzierżawy terenu oraz stawki podatków. Strefa technologiczno-przemysłowa ma umiejscowić się na ok. 15 ha: w Golubiu-Dobrzyniu w okolicach Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej oraz we Wrockach (gm. Golub-Dobrzyń).
85 proc. dofinansowania na stworzenie jej dokumentacji miasto otrzymało od Ministerstwa Gospodarki. - Później poszukamy projektów, dzięki którym będziemy mogli uzbroić strefę w niezbędną infrastrukturę, m.in. w wodociąg i kanalizację - mówi Izabela Lewandowska.
Na koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia w powiecie golubsko-dobrzyńskim wynosiła 24,3 proc.