32- i 38-latek najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Tak właśnie, na podstawie zgromadzonych przez policjantów dowodów, zdecydował sąd. Złodzieje wpadli, bo jednego ze sprawców mundurowi złapali na gorącym uczynku.
W nocy 23 lutego po 23.25 golubsko-dobrzyńscy policjanci pojechali sprawdzić domek letniskowy przy ul. Sokołowskiej. Skłoniła ich do tego informacja, jaką odebrał dyżurny jednostki. Dzwoniący zwracał uwagę na hałas w środku domku.
Ukradli ze sklepu 9 sztuk... majtek damskich
Mundurowi zastali na miejscu 38-latka z gminy Rypin. Mężczyzna miał już przygotowane do wyniesienia narzędzia oraz inne przedmioty. Wszedł do środka, wyłamując zamek w drzwiach wejściowych. Był pijany. Badanie wykazało u niego prawie półtora promila alkoholu w organizmie.
- Kryminalni ustalili, że sprawca nie działał sam - informuje Jolanta Zapaśnik-Wysocka, rzeczniczka prasowa komendanta powiatowego policji w Golubiu-Dobrzyniu. - Jego kompan to mieszkaniec Golubia-Dobrzynia. Poznali się w zakładzie karnym.
32-latek w chwili zatrzymania również był pijany. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci zabezpieczyli m.in. krany, rury i butlę gazową - wszystko pochodzące z kradzieży.
Jak zdradza rzecznik, kryminalni mężczyznom udowodnili również: włamanie do szkoły w Golubiu-Dobrzyniu przy Brodnickiej (w nocy z 22 na 23 lutego), skąd zginął laptop, a także dwa włamania do stojaka z butlami gazowymi przy ul. Drwęckiej (22 i 23 lutego).
38-letni mieszkaniec gminy Rypin dodatkowo ma na swoim sumieniu co najmniej dziewięć włamań do domków działkowych w Zarębie. Mężczyzna prawdopodobnie włamywał się także do altanek w Rypinie i Brodnicy.
Sprawcy mają już na swoim koncie liczne kradzieże i włamania. Zatem teraz, jako wielokrotnym recydywistom, może grozić im kara nawet do 15 lat więzienia.