https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Rodzice chcą, by dzieci kontynuowały naukę w swojej szkole

(km)
W imieniu nauczycieli gimnazjum miejskiego list odczytała Maria Starosta
W imieniu nauczycieli gimnazjum miejskiego list odczytała Maria Starosta KM
Rodzice uczniów z Golubia chcą przekształcenia Szkoły Podstawowej nr 1 w zespół i utworzenia przy ul. Zamkowej gimnazjum.

Taki punkt miał być rozpatrywany na ostatniej sesji. Wprawdzie w porządku obrad się nie znalazł, ale na ich początku, w imieniu inicjatorów, zgłosiła go wiceburmistrz Izabela Lewandowska. W głosowaniu przepadł. Godzinnej dyskusji nad jego wprowadzeniem przysłuchiwała się grupa rodziców z "jedynki", ale także nauczycieli z Gimnazjum im. I. Działyńskiego, którzy byli przeciw temu pomysłowi.

Według radnego Marcina Paradzińskiego uchwała powołująca nowe szkoły powinna być zaopiniowana przez kuratorium i związki zawodowe. Mecenas Andrzej Rakowicz odpowiedział, że zarówno kuratorium, jak i związki mają jedynie głos doradczy. Opinia miejskiej komisji oświaty była jednak negatywna.

Czwarte w mieście?

Patrycja Dutkiewicz, przewodnicząca Rady Rodziców Szkoły Podstawowej nr 1 mówiła na sesji: - Gimnazjum przy tej szkole to wybór naszych dzieci.

W "jedynce" przeprowadzono bowiem ankietę, z której wynika, iż 24 z 34 uczniów naukę chce kontynuować przy ul. Zamkowej. Zapytano również, jaką szkołę wybiorą, gdyby gimnazjum w Golubiu nie powstało. 27 wymieniło gimnazjum w Gałczewie (gm. Golub-Dobrzyń), pięć powiatową "Wazównę", a jedynie dwie gimnazjum miejskie.

Marzena Peszyńska, dyrektor "jedynki" zaznaczała: - Nasze działania nie są skierowane przeciwko komukolwiek. My po prostu chcemy się rozwijać. - Nie chcemy zamknięcia gimnazjum miejskiego - wtórowała Patrycja Dutkiewicz. - Ale gimnazjum przy ul. Działyńskiego ma jakiś problem, z którego dawno już powinno wyciągnąć wnioski. Dlaczego naszym kosztem ratuje się upadającą placówkę?

Gimnazjum publiczne, o czym już pisaliśmy, notuje spadek zainteresowania. Powszechna opinia o szkole nie jest dobra. W tym roku w pierwszej klasie uczy się tylko 36 uczniów. Od września przy ul. Szkolnej ma powstać klasa mundurowa, oferująca uczniom bezpłatne umundurowanie, podręczniki, szkolenia i obozy. To pomysł na przyciągnięcie młodzieży.

Iwona Smużyńska, prezes oddziału ZNP w Golubiu-Dobrzyniu, podkreślając, że to nie jest oficjalna opinia związku, wyrażała wątpliwości dotyczące celowości tworzenia czwartego gimnazjum w mieście. Teraz funkcjonują: miejskie przy ul. Działyńskiego, artystyczne w Zespole Szkół Miejskich i powiatowe przy liceum "na górce". Jak przypomniała prezes, koncepcja tworzenia gimnazjów w naszym kraju zakładała oddzielenie mniejszych dzieci od nastolatków. Jej zdaniem konieczne byłoby także doposażenie szkoły przy Zamkowej. -

A poza tym powołanie nowego gimnazjum może wiązać się ze zwolnieniami w szkole przy ul. Szkolnej - mówiła Smużyńska.

Właśnie miejsc pracy, zdaniem osób skupionych wokół "jedynki", bronią nauczyciele z gimnazjum miejskiego.

Potrzebna jest debata

Radny Kazimierz Radecki uważa: - Uczeń decyduje, gdzie chce się uczyć. My nie możemy mu tego dyktować. Z kolei radny Jacek Mizikowski mówił: - Opamiętajmy się. Jest niż. Po co nam dodatkowe gimnazjum? To dzielenie miasta na Golub i Dobrzyń.

Radna Ewa Kardaszyńska podziela zdanie Mizikowskiego i twierdzi, że zamieszanie wokół szkół w mieście wskazuje na konieczność debaty na temat oświaty.

Nauczyciele z gimnazjum im. I. Działyńskiego odczytali na sesji list do rady miasta. Napisali w nim m.in. "Ostatnie wydarzenia w sposób szczególny uświadomiły nam, że solidna, ciężka praca nie wystarcza do obrony dobrego imienia (...). Nie uchylamy się przed publiczną debatą, wręcz jej oczekujemy. Mamy dosyć plotek, pomówień, niesprawiedliwych oskarżeń. Wszak "Działyński" powinien być (...) wizytówką Golubia-Dobrzynia. Wyróżniać się poziomem nauczania, bazą lokalową, wyposażeniem. Wspólnie odpowiedzmy sobie i mieszkańcom Golubia-Dobrzynia, czy tak jest: w jakich obszarach swej działalności może służyć przykładem, które musi udoskonalić. Dlaczego ma kłopoty z rekrutacją? (...) Wyjątkowo krzywdząca jest też opinia o naszej szkole jako niebezpiecznej (...). My nie zamiatamy spraw pod dywan". Uważają też, że szkoła ma się czym chwalić: laureatami konkursów, programami unijnymi i dobrymi wynikami testów.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

a ja ufaszam rze jak bedom klasy tsy osobofe to bedzie wysoki poziom i dlatego warto mieć kimnazjum - napisał uceń

m
mgr.inż.dr.hab. :D
W dniu 16.04.2014 o 21:48, Gość napisał:

W przeciwieństwie do ciebie ja wiem co to, jest politechnika i uniwersytet - możesz to sobie wyobrazić? pewnie z twoim tokiem rozumowania, kto to wie.  Wytykasz brak wiedzy i wykształcenia, tak można wyczytać z twojego wpisu, a pewnie sam jesteś po jakiś tam studiach zaocznych, na miernej uczelni - niestety, takie mam odczucia..PozdrawiamPS. Popraw błędy w tekście.

 


Och biedactwo... uczysz chyba na szkolnej... bo z wpisu wynika, że brakuje ci dowartościowania. To są właśnie Wasze metody działania- gdy brakuje już argumentów trzeba atakować :lol:

G
Gość
W dniu 16.04.2014 o 13:55, Gość napisał:

To ty jestes niepoważny i nie wiesz oczym mówisz. Powołanie klasy gimnazjalnej przy SP nr 1 jest, prawnie i finansowo mozliwe "z marszu". Ty chyba nie wiesz co to jest politechnika i uniwersytet, czemu sie zreszta nie dziwię.

 

W przeciwieństwie do ciebie ja wiem co to, jest politechnika i uniwersytet - możesz to sobie wyobrazić? pewnie z twoim tokiem rozumowania, kto to wie.  Wytykasz brak wiedzy i wykształcenia, tak można wyczytać z twojego wpisu, a pewnie sam jesteś po jakiś tam studiach zaocznych, na miernej uczelni - niestety, takie mam odczucia..Pozdrawiam

PS. Popraw błędy w tekście.

G
Gość

Jesteś nauczycielem z gimnazjum że takie bzdury piszesz?.

Po pierwsze powstanie oddziału gimnazjum w SP nr 1 nie przysporzy miastu żadnych dodatkowych kosztów, a po drugie kolosalnym obciążeniem dla kasy miejskiej jest właśnie gimnazjum na Szkolnej. Policz sobie ilość nauczycieli, dyrektora, woźnych, sekretarkę, pedagoga jednym słowem wszystkich z obsługi i kadry nauczycielskiej oraz koszty ogrzania i utrzymania budynku do liczby uczniów tam uczęszczających około 200.

G
Gość
W dniu 16.04.2014 o 18:07, K. napisał:

Jeżeli jacyś nauczyciele się boją, to są to nauczyciele z gimnazjum na szkolnej, a nie z jedynki. W jedynce nauczyciele mają pełne etaty, a w gimnazjum "posklejane" i niepełne i to właśnie  ich strach obleciał. Ja osobiście płacę podatki tak jak wszyscy i wolałbym, żeby to szkolną zlikwidowali, a podstawówce z golubia dać szansę. Jedynka może utworzyć gimnazjum bez ponoszenia żadnych kosztów, a na szkolną pcha się pieniądze-przykład- nowa DARMOWA klasa mundurowa- wszystko za darmo ha ha ha! Ciekawe skąd gimnazjum będzie miało pieniądze na takie finansowanie tego ZA DARMO.Jedynym głupim tłumaczeniem się radnych jest niby fakt, że za późno rodzice złożyli wniosek- to śmieszne! Radni są dla rodziców i dzieci, a nie odwrotnie. Trzymam kciuki za powstanie nowego gimnazjum, każdy rodzic chce najlepiej dla swojego dziecka- mam nadzieję, że im się uda.

 

 

"Radni są dla rodziców i dzieci, a nie odwrotnie" ???  - mylisz się, radni nie są tylko dla rodziców i dzieci i i Bóg wie ilu szkół w maleńkim miasteczku o niżu spadkowym.

Radni mają dobrze zawiadywać naszymi podatkami i mądrze podejmować decyzje i tak też podeszli do sprawy kolejnego gimnazjum - i chwała im za to.

Nauczycielom, to już pewnie się w głowach poprzewracało, bo to, że miało powstać nowe gimnazjum to przecież ich wymysł, tak uważam i nie wierzę w te pokrętne tłumaczenia "rodzice,dzieci,wyższa sprawa" bujda.

Nauczyciele to wam się chce nowych szkół, bo gdzie dostaniecie pracę, przecież jest niż, po prostu boicie sie o swoje stołki i w tym jest wasz problem.

G
Gość

Widziałem fragmenty sesji i zapamiętałem, którzy radni głosowali za utworzeniem gimnazjum, Już wiem, na kogo mogę oddać głos w najbliższych wyborachwyborach.

K
K.

Jeżeli jacyś nauczyciele się boją, to są to nauczyciele z gimnazjum na szkolnej, a nie z jedynki. W jedynce nauczyciele mają pełne etaty, a w gimnazjum "posklejane" i niepełne i to właśnie  ich strach obleciał. Ja osobiście płacę podatki tak jak wszyscy i wolałbym, żeby to szkolną zlikwidowali, a podstawówce z golubia dać szansę. Jedynka może utworzyć gimnazjum bez ponoszenia żadnych kosztów, a na szkolną pcha się pieniądze-przykład- nowa DARMOWA klasa mundurowa- wszystko za darmo ha ha ha! Ciekawe skąd gimnazjum będzie miało pieniądze na takie finansowanie tego ZA DARMO.

Jedynym głupim tłumaczeniem się radnych jest niby fakt, że za późno rodzice złożyli wniosek- to śmieszne! Radni są dla rodziców i dzieci, a nie odwrotnie. Trzymam kciuki za powstanie nowego gimnazjum, każdy rodzic chce najlepiej dla swojego dziecka- mam nadzieję, że im się uda.

G
Gość
W dniu 16.04.2014 o 14:54, Gość napisał:

Nie zrozumiałeś kontekstu mojej wypowiedzi; to, że ktoś coś by sobie chciał, wcale nie oznacza, że może, czy musi to mieć..Ale rozumiem, że nie rozumiesz :(

Zrozumiałem. Współczuję.

G
Gość
W dniu 16.04.2014 o 13:55, Gość napisał:

To ty jestes niepoważny i nie wiesz oczym mówisz. Powołanie klasy gimnazjalnej przy SP nr 1 jest, prawnie i finansowo mozliwe "z marszu". Ty chyba nie wiesz co to jest politechnika i uniwersytet, czemu sie zreszta nie dziwię.

Nie zrozumiałeś kontekstu mojej wypowiedzi; to, że ktoś coś by sobie chciał, wcale nie oznacza, że może, czy musi to mieć..Ale rozumiem, że nie rozumiesz :(

g
gość
W dniu 15.04.2014 o 21:56, Gość napisał:

Jak radnemu Mizikowskiemu uda się kiedyś ukończyć jakąś szkołę na poziomie gimnazjalnym, to wówczas będzie wiedział do czego jest potrzebne następne gimnazjum w mieście.Radni nie mają prawa ograniczać rozwoju placówki szkolnej zarządzanej przez panią Peszyńską.To dziecko i rodzic decydują gdzie podjąć naukę, a nie niedouczeni radni.To, że niektórzy sami mają kiepskie wykształcenie nie upoważnia ich do blokowania prawidłowego rozwoju młodego człowieka w naszym mieście.

 

 

No pewnie, jeszcze jedno gimnazjum  pytam po co?

Moim zdaniem to nauczyciele naciskają gdyż boją się redukcji etatów, a rodzice to jako podpórka, no bo kto odmówi nauczycielowi, gdy ma dziecko w szkole.

Jestem podatnikiem i nie życzę sobie dofinansowania następnej placówki oświatowej kosztem moich podatków.

Miasto jest ogromnie zadłużone, a kto będzie to wszystko spłacał.

Moim zdaniem powinno się część nauczycieli pozwalniać, jest ich o wiele za dużo, tylko potrafią stękać i wołać o dofinansowanie z budżetu miasta.

Jeżeli rodzice tak bardzo chcą to gimnazjum, to niech sobie ufundują sami, wówczas czesne będą płacić z własnej kieszeni.   A nie widzi misie, bo my chcemy to musi być - jest gimnazjów z więcej nam nie trzeba.

G
Gość
W dniu 15.04.2014 o 23:17, Gość napisał:

Ale rodzice i dzieci nie decydują o powstaniu nowej szkoły. Tez bym chciał Politechnike, Uniwersytet, czy inną szkołe wyzszą w G-D, zebrac pare podpisów i gadac, ze ma to powstac, bo mieszkancy tak chcą. Troche powagi...

To ty jestes niepoważny i nie wiesz oczym mówisz. Powołanie klasy gimnazjalnej przy SP nr 1 jest, prawnie i finansowo mozliwe "z marszu". Ty chyba nie wiesz co to jest politechnika i uniwersytet, czemu sie zreszta nie dziwię.

g
gość

A czy nie można w takim wypadku powołać Gimnazjum Społecznego przy SP1 ?

G
Gość
Ale rodzice i dzieci nie decydują o powstaniu nowej szkoły. Tez bym chciał Politechnike, Uniwersytet, czy inną szkołe wyzszą w G-D, zebrac pare podpisów i gadac, ze ma to powstac, bo mieszkancy tak chcą. Troche powagi...
G
Gość

Jak radnemu Mizikowskiemu uda się kiedyś ukończyć jakąś szkołę na poziomie gimnazjalnym, to wówczas będzie wiedział do czego jest potrzebne następne gimnazjum w mieście.

Radni nie mają prawa ograniczać rozwoju placówki szkolnej zarządzanej przez panią Peszyńską.

To dziecko i rodzic decydują gdzie podjąć naukę, a nie niedouczeni radni.

To, że niektórzy sami mają kiepskie wykształcenie nie upoważnia ich do blokowania prawidłowego rozwoju młodego człowieka w naszym mieście.

G
Gość

Przepraszam bardzo, ale gdzie było gimnazjum przez te wszystkie lata? teraz chcą debaty? teraz pełna motywacja i wszystko za darmo? Opinia o szkole jest jaka jest i sami na taką zapracowaliście moi państwo.

Gdyby nie "jedynka" to do tej pory siedzielibyście cicho i nie byłoby problemu. Robicie larum jakby was ktoś likwidował, a przecież tyyyyyyle dzieci się do was wybiera, że nie wiem o co te zamieszanie. Jedynka powinna teraz doprowadzić do utworzenia tego gimnazjum, a radnych to ja nie potrafię zrozumieć-pana Mizikowskiego to już wcale. Niech się pan zajmie sobą-bo chyba ma pan ważniejsze sprawy na głowie niż szkoły. Wypowiada się pan co najmniej jak jakiś specjalista od oświaty, a bliżej panu do lasów państwowych ^_^

z pozdrowieniami

rodzic

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska