Golub-Dobrzyń. Stalowe tłoki na drogach

- Proszę sobie wyobrazić taką sytuację: późnym wieczorem do baru wchodzi kilku mężczyzn. Ubrani w skórzane spodnie, skórzane kurtki, czarne koszulki. Pierwsze skojarzenie? Na pewno jacyś bandyci - opowiada Przemek Kobrzański z Klubu Stalowe Tłoki. - A my chcemy zmienić trochę ten stereotyp motocyklisty, przekonać, że człowiek na motorze nie jest bandytą, piratem drogowym czy “dawcą organów".

Dlatego na uroczyste rozpoczęcie sezonu klub zaprosił mnóstwo osób. Ponad 150 motocyklistów przybyło do Golubia-Dobrzynia, by wspólnie spędzić czas. Imprezie przyglądali się też mieszkańcy miasta. Tradycyjnie - najbardziej zainteresowane były dzieci. - Maluchy zawsze chcą podejść, zobaczyć, dotknąć. Ale i dorośli są ciekawi - zdradza Kobrzański. - Najczęściej pytają, ile “to-to" kosztuje.

A kosztuje niemało - od kilku do kilkudziesięciu tys. zł. Ceny motocykli z górnej półki mogą dochodzić nawet do 100 tys. Ale amatorów dwóch kółek to nie zniechęca.

Otwarcie sezonu rozpoczęło się tradycyjną już mszą św., podczas której motocykliści modlili się o bezpieczną i rozważną jazdę wszystkich kierowców. - My też borykamy się z przeszkodami na drodze - wyjaśnia Kobrzański.

- Najprostszy przykład: korki. Czasem kierowcy celowo utrudniają nam jazdę, wychodząc z założenia, że skoro oni stoją w korku, to i my powinniśmy. Tymczasem motocykl bez problemu może ominąć stojące samochody, potrzeba tylko trochę dobrej woli pozostałych użytkowników drogi.

Po paradzie ulicami miasta na uczestników zjazdu czekały liczne konkursy - m.in. pchanie motocykla czy “wolna jazda", w której wygrywa ten, kto później dojedzie do mety. Chętni mogli zwiedzić zamek i poczęstować się kiełbaskami z ogniska. A mieszkańcy miasta po raz kolejny przekonali się, że motocykliści to nie “podejrzane typki w skórze".

Klub “Stalowe Tłoki" istnieje oficjalnie od 2003 r., ale jego członkowie znają się znacznie dłużej. Grupa liczy 25 osób z Golubia-Dobrzynia i okolic. Co roku organizuje podobne imprezy. Najbliższa okazja do obejrzenie motocykli - zarówno tych najnowszych, jak i zabytkowych - już 17 maja. Z okazji 10-lecia powiatu klub zaplanował wystawę sprzętu.