Jubileuszowa impreza ma przebić rozmachem zeszłoroczną, choć już w tamtą zaangażowanych było kilkanaście samorządów, budżet sięgnął rekordowej kwoty 100 tys. zł, a na wzgórzu zawitało około 6 tysięcy gości.
- W latach 70. to właśnie u nas inicjowane były nowożytne turnieje rycerskie, w świadomości publicznej Golub-Dobrzyń nadal pozostaje ich polską stolicą - przypomina Piotr Kwiatkowski, dyrektor zamku. - Dziś takie wydarzenia, nierzadko już bardzo luźno powiązane z historycznymi turniejami rycerskimi, odbywają się praktycznie wszędzie. Ze względu na tę powszechność, przygotowanie dobrego, wyróżniającego się widowiska wymaga innowacyjnego scenariusza i realizacji na najwyższym poziomie.
10 tysięcy dla najlepszego
Przy tegorocznym turnieju współpracował będzie Bogusław Wołoszański, popularyzator historii szeroko znany z materiałów telewizyjnych i z publikacji książkowych.
- Na cykl "Teatr Historii" złoży się sześć wydarzeń rekonstrukcyjnych rozlokowanych w kilku miejscach w kraju, wyreżyserowanych właśnie przez Wołoszańskiego - wyjaśnia Kwiatkowski. - Projekt ma charakter historyczno-patriotyczny, przygotowywany jest w związku z polską prezydencją w Unii. Imprezie patronują Polskie Radio i Telewizja, co zapewni naszemu miastu i partnerom promocję w ogólnopolskich mediach.
Czego konkretnie możemy się spodziewać?
- Głównym filarem imprezy pozostaną zmagania turniejowe, polegające na wykonaniu konno czterech prób zręcznościowych, wszystkie w pełnym galopie - zapowiada Kwiatkowski.
Dobrych jeźdźców ma w tym roku przyciągnąć wysoka pula nagród - w planach jest w sumie 20 tys. zł, 10 tys. dla najlepszego. W związku z tym uściślony zostanie regulamin i wprowadzony automatyczny pomiar czasu.
Samorządowcy, na koń!
Drugim ważnym punktem widowiska będzie kruszenie kopii. Ciężkozbrojnych, konnych rycerzy z Międzynarodowej Ligi Turniejowej mieliśmy okazję widzieć na zamku już w poprzednim roku. Zgodnie z historycznym rytuałem, ich zadaniem będzie trafienie przeciwnika kopią. Rycerze starają się wtedy skruszyć jak największą liczbę kopii lub wysadzić rywala z siodła.
- Do współpracy chcemy pozyskać kilka miast, w pierwszej kolejności Golub-Dobrzyń, Kowalewo i Toruń, których przedstawiciele zmagaliby się między sobą, z propozycją współpracy wyszliśmy też do innych samorządów i do ościennych województw - mówi Kwiatkowski.
Koszt wystawienia pełnozbrojnego rycerza to 20 tys. zł. W zmaganiach turniejowych mogliby wziąć udział również szefowie współpracujących samorządów, np. dosiadając drewnianych koni na kołach.
- Trzecim wielkim elementem widowiska będzie inscenizacja nawiązująca do autentycznych wydarzeń z czasów wojny trzynastoletniej, kiedy nasze miasto zostało zdradziecko wydane krzyżackim wojskom, zamek szczęśliwie wtedy ocalał - wyjaśnia dyrektor. - Inscenizacja ta, reżyserowana i nagrana przez Bogusława Wołoszańskiego, stanowić będzie materiał telewizyjny.
Święto całej okolicy
Głównym wydarzeniom turniejowym towarzyszyć będą dodatkowe atrakcje: pokazy artyleryjskie, walk pieszych i sokolników, zawody w strzelaniu z łuku i kuszy, prezentacje historycznych tańców. Do tego zabawy dla publiczności i wieczorny koncert rockowy na rynku w Golubiu.
- Przez całą imprezę czynne będą dwa telebimy, jeden na placu przed zamkiem, drugi na golubskiej starówce - dodaje Kwiatkowski. - Chcielibyśmy, żeby było to wydarzenie, w którym uczestniczą całe nasze miasto i region.
Przy tak ambitnych planach, jeśli wszystko się powiedzie, tegoroczny budżet golubskiej imprezy miałby dwukrotnie przekroczyć poprzedni i wynieść ok. 200 tys. zł.
Turniej odbędzie się w pierwszy weekend lipca.
- Cenę biletów zamierzamy utrzymać na zeszłorocznym poziomie, tj. 10 zł - deklaruje dyrektor. - Od współpracy ze sponsorami zależy, czy kwotę tę uda się obniżyć lub w ogóle znieść.
Kolejne spotkanie organizacyjne, z udziałem m.in. marszałka Piotra Całbeckiego, odbędzie się po świętach.