Już jutro (w poniedziałek) o godz. 21 przed golubski zamek zajedzie carillon - wyjątkowy, mobilny instrument, na który składa się 48 dzwonów o łącznej wadze prawie 5 ton.
Instrument ten najczęściej umieszczany jest na wieżach kościołów i ratuszów. Większą popularnością cieszy się w krajach zachodnich, w Polsce jest mało znany. Ten, który przyjedzie do Golubia-Dobrzynia skonstruowany został w Gdańsku - jest to jedyny carillon "na kółkach" w naszym kraju i jeden z kilku w Europie.
Można na nim wykonywać wszelkiego rodzaju muzykę, od klasycznej i sakralnej po rozrywkową.
Zagrają dla nas Magdalena Cynk, Anna Kasprzycka i Monika Kaźmierczak.
Po Kujawach jak Chopin
- To jest dla nas wielka przygoda - objaśniał podczas zeszłorocznej trasy Maciej Mikołajewski, rzecznik festiwalu, prywatnie mąż Magdaleny Cynk. - Jeździmy ogromnym samochodem z carillionem i modlimy się, aby nie było wiaduktu, pod którym instrument nie zdoła przejechać. Zwiedzamy całą Polskę i gramy dla tłumów muzykę niełatwą: Szymanowskiego, Chopina, Haendla. Myślę, że dla wielu ludzi, którzy nie byli nigdy w filharmonii, to ogromne przeżycie.
W poprzednim sezonie festiwal "Tour de Carillon" z okazji Roku Astronomii dedykowany był Mikołajowi Kopernikowi.
Tym razem dla uczczenia Roku Chopinowskiego, festiwal nawiązuje do wędrówek kompozytora po Kujawach i Pomorzu.
Trasa rozpoczęła się w niedzielę w Toruniu.
W poniedziałek (21 czerwca) o godz. 10, 11 i 12 koncerty odbędą się w Ośrodku Chopinowskim w Szafarni. O godz. 17 u Karmelitów w Oborach.
Zaś wieczorem, o godz. 21 przy golubskim zamku.
- Muzykę słychać będzie także w mieście - mówi Piotr Kwiatkowski, kierownik zamku. - Szczególnie niezwykłych efektów dźwiękowych możemy się spodziewać w przypadku rosy. Wszystkich zapraszamy na zamek, tutaj atmosfera na pewno będzie wyjątkowa.
Wstęp na koncert jest bezpłatny.