Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Golub-Dobrzyń. Za oświatę słono płacimy

Alicja Wesołowska
fot. (AWE)
- Gimnazjum to zło konieczne - przyznaje Marta. Ale i inwestycja w przyszłość. Bierzemy pod lupę: który samorząd najlepiej zajmuje się szkołami?

Marta na co dzień uczy się w golubsko-dobrzyńskim gimnazjum. Już teraz myśli o wyborze liceum, chociaż ma jeszcze czas. Dlaczego? - Od tego, jaką szkołę wybiorę, może zależeć moja przyszłość - wyjaśnia gimnazjalistka. - Więc chcę wybrać najlepszą. Ale którą?

Poziom szkoły zależy od wielu czynników. Dobrzy nauczyciele, zdolni uczniowie - to tylko wierzchołek góry lodowej. Liczy się też wielkość klas, zajęcia pozalekcyjne i oczywiście - pieniądze.

Dlatego dziś sprawdzamy, która z naszych gmin dba o oświatę.

Golub-Dobrzyń: to nasze oczko w głowie
Miasto chce w tym roku wydać na oświatę ponad 12 milionów zł. To 29 procent całego budżetu. - To nasze oczko w głowie - przyznaje Elżbieta Rybacka, skarbnik miasta. Dla porównania: Rypin na szkoły chce wydać co drugą złotówkę z miejskiej kasy.

Czy to dobrze wydane pieniądze? W najnowszym rankingu szkół wyższych liceum im. Anny Wazówny zajęło 9. miejsce w województwie. - To zasługa świetnych nauczycieli i uczniów z pomysłami - mówi Zbigniew Winiarski, dyrektor szkoły.

Ale z gimnazjami sprawa jest już bardziej skomplikowana. Szkoła "na górce" ma najlepsze wyniki w powiecie - według raportu Instytutu Analiz Regionalnych. Rodzice, którzy poślą tam dzieci, mogą liczyć na wysoki poziom. 76 punktów - średnio tyle na egzaminie końcowym dostaje gimnazjalista z "Wazówny". Uczeń z miejskiego gimnazjum - tylko 45 punktów.
Dla porównania: średnia punktów na tym egzaminie w naszym powiecie to 52.

Miejskie podstawówki nie wyróżniają się z tłumu - ich wyniki nauczania mieszczą się w granicach średniej.

Kowalewo Pomorskie: dowozimy
- Do naszych szkół codziennie dojeżdża ponad 500 dzieci - mówi Jolanta Jakubiak z Urzędu Miejskiego. Gmina zapewnia im dwa autobusy i bilety miesięczne na linie PKS. Na dojazdy dzieci i utrzymanie szkół w przyszłym roku wyda ponad 11 mln zł. To 30 procent wszystkich pieniędzy z miejskiej kasy.

Czy wydane pieniądze mają odbicie w wynikach uczniów? Gimnazjaliści z Kowalewa mają dobre wyniki na egzaminach końcowych. Według statystyk IAR zdobywają 51 punktów. To prawie tyle, ile wynosi średnia w regionie. - Ale ważniejsza jest atmosfera w szkole - mówi Bartek, gimnazjalista, który uczy się w Kowalewie. - A ta jest dobra.

Gimnazjum nie prowadzi w rankingach, ale za to kowalewska podstawówka jest w pierwszej dziesiątce szkół w powiecie, podobnie jak szkoła podstawowa w Pluskowęsach.

Gmina: co trzecia złotówka dla szkół
Najwięcej pieniędzy na oświatę - w porównaniu do reszty wydatków - wydaje gmina Golub-Dobrzyń. W kasie zarezerwowano już 8,8 mln zł. To znaczy, że co trzecia złotówka z gminnej kasy będzie dla szkół.

Na co pójdą te pieniądze? Dwie trzecie uczniów w gminie dojeżdża do szkoły - samorząd musi zapewnić im autobusy. Po gminnych trasach jeżdżą więc cztery pojazdy PKS i dwa gminne busy. Dziennie pokonują razem ok. tysiąca kilometrów.

Wyniki szkół gminnych są bardzo dobre: dzieci z podstawówki w Nowogrodzie najlepiej w całym powiecie zdają egzaminy końcowe. Szkoła podstawowa w Li-sewie jest na wysokim, czwartym miejscu w powiecie w rankingach IAR.

A jak Państwo oceniacie działanie naszych szkół? Czy samorządy zapewniają wystarczająco dużo pieniędzy na ich utrzymanie? Zapraszamy do dyskusji na forum i do głosowania (w zakładce: Mała Ojczyzna).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska