- Dzięki tej rzeźbie moja wieś stała się sławna - zapewnia 47-letni Kazimierz Tokarski, miejscowy rzeźbiarz, twórca Karolka. - Jednak ktoś się na nią widać uwziął. Pewnie potłukł Karolka na kawałki. Naprawdę szkoda.
Pan Kazimierz jest bezrobotny. Nie ożenił się i nie doczekał dzieci. Na swojej działce ma za to staw. Kilka lat temu ustawił na nim… Karolka.
Rzeźbę "wykombinował" z kleju, pianek montażowych i starych ubrań. Na głowę Karola nałożył kapelusz. Rzeźba miała jedną charakterystyczną cechę. Z jej spodni "wystawał" ogromny penis, z którego wartko sikała woda.
Wzbudzało to śmiech albo oburzenie miejscowych. Sława rzeźby zataczała coraz większe kręgi. Do Księżostan zjeżdżali turyści. Podobno nawet z Irlandii.
- Byli też tacy, którzy Karolowi wygrażali - zapewnia Tokarski. - To głównie starsze panie. Mówiły, że rzeźba jest niemoralna… Nic sobie z tego nie robiłem. A teraz co? Ktoś Karolka uprowadził.
Do uprowadzenia doszło w nocy z 22 na 23 lipca. Nieznany sprawca wszedł do stawu i rzeźbę ukradł. Po co? Wersji jest wiele.
Jedni mówią, że to fan pana Kazimierza nie wytrzymał i zabrał dzieło. Inni oskarżają o to obrońców moralności.
Inna sprawa, że wiele osób odetchnęło z ulgą.
- To był straszny kicz - mówi mieszkanka jednej z miejscowości w gminie Komarów. - Widać go było z drogi, po której chodziły dzieci! Dobrze, że ktoś się w końcu zlitował i zniszczył krasnala.
- Dlaczego w ogóle tę pokrakę nazwano Karolkiem? To wredna prowokacja, przecież to imię kojarzy się naszym papieżem - dodaje inna kobieta.
Co dalej? Rzeźbiarz żałuje dzieła, ale nowej wersji nie stworzy.
- On powstał w chwili natchnienia, po pewnej imprezie - mówi enigmatycznie. - Był niepowtarzalny. Teraz leży pewnie strzaskany w śmietniku.
O sprawie napisał ostatni Tygodnik Zamojski. W razie gdyby ktoś Karolka "widział", redakcja tego czasopisma prosi o kontakt. Przyłączamy się do apelu. Bo policja Karolka nie szuka.
- Nie zgłoszono do nas takiej kradzieży - mówi Joanna Kopeć, rzecznik zamojskich policjantów. - Dlatego nie podjęliśmy żadnych czynności w tej sprawie.
Źródło: Dziennik Wschodni - Karolek gorszył i śmieszył. Teraz przepadł bez wieści