Wczesnym rankiem do drzwi mieszkania 77-letniego mężczyzny przy ulicy Freta w Górznie zapukała kobieta narodowości romskiej. Zaproponowała właścicielowi mieszkania zakup kołder, pościeli i kurtek.
- Mężczyzna wpuścił kobietę do domu - mówi Agnieszka Łukaszewska z brodnickiej policji. - Po wizycie okazało się, że zniknęła saszetka pełna pieniędzy.
Kobieta pokazała mężczyźnie towar i on zdecydował się na zakup dwóch kołder. Podszedł do szafy, wyjął pieniądze i zapłacić za zakupione przedmioty 300 złotych. Później sprzedawczyni opuściła jego mieszkanie.
Po jakimś czasie mężczyzna zajrzał do szafy i okazało się, że w szafie nie ma saszetki zawierającej wszystkie oszczędności starszego pana. Razem z saszetką złodziejka ukradła 30 tysięcy złotych i 1500 dolarów amerykańskich.
W jaki sposób doszło do kradzieży, mężczyzna nie umie wyjaśnić. Zuchwałą złodziejkę szuka teraz brodnicka policja.