GP Skandynawii: Leigh Adams pierwszy, Gollob ósmy

wyniki GP skandynawii

wyniki GP skandynawii

1. Leigh Adams (Australia) 21 (3,3,1,3,2,3,6), 2. Hans Andersen (Dania) 20 (3,3,3,3,1,3,4), 3. Nicki Pedersen (Dania) 14 (2,2,d,3,3,2,2), 4. Jason Crump (Australia) 12 (2,1,2,3,2,2,0), 5. Greg Hancock (USA) 12 (3,2,3,2,2,0), 6. Niels Kristian Iversen (Dania) 9 (3,1,3,0,1,1), 7. Krzysztof Kasprzak (Polska) 9 (0,3,2,2,2,0), 8. Tomasz Gollob (Polska) 8 (1,d,2,1,3,1), 9. Fredrik Lindgren (Szwecja) 7 (1,2,2,2,u), 10. Andreas Jonsson (Szwecja) 6 (w,1,3,2,0), 11. Bjarne Pedersen (Dania) 6 (0,2,0,1,3), 12. Rune Holta (Polska) 5 (2,0,d,d,3), 13. Lukas Dryml (Czechy) 5 (0,3,1,1,0), 14. Scott Nicholls (Wlk Brytania) 4 (1,1,1,1,w), 15. Chris Harris (Wlk Brytania) 3 (1,0,1,w,1), 16. Peter Ljung (Szwecja) 3 (2,0,0,0,1).

W wielkim finale pokonał Hansa Andersena, Nicki Pedersena i Jasona Crumpa.
Dla Adamsa moment na zwycięstwo był idealny. Zawody w Malilli były setnym turniejem z cyklu Grand Prix w jego karierze.

W wielkim finale musiał się jednak sporo napracować, by na dystansie minąć znakomitego tego dnia Andersena. Obcokrajowiec Unibaksu Toruń maksymalnie wykorzystał znajomość obiektu, na którym ściga się w lidze szwedzkiej. - To mój tor i uwielbiam się na nim ścigać - przyznał Hans. - Także kibiców, którym należą się wielkie podziękowania za doping. Ciągle nie mogę jednak tu wygrać. Podobnie było przecież dwa lata temu. Wtedy, w finale dałem się wyprzedzić Andreasowi Jonssonowi. Wierzę, że za rok wreszcie tu wygram.

Trzeci w GP Skandynawii Nicki Pedersen też miał powody do zadowolenia. Po turnieju jeszcze powiększył przewagę nad drugim w klasyfikacji generalnej Jasonem Crumpem.

Luz wyszedł na dobre
Polacy w Szwecji wypadli przeciętnie. Krzysztof Kasprzak zaliczył jednak swój najlepszy występ w tegorocznym cyklu GP i po raz pierwszy awansował do półfinału. Po pierwszym nieudanym wyścigu (bez punktu), potem jeździł już znacznie lepiej. W drugim starcie na swoim koncie zapisał "trójkę" pokonując Grega Hancocka, Crumpa i Rune Holtę. W fazie zasadniczej wywalczył jeszcze trzy razy drugie miejsce i z dorobkiem 9 punktów awansował do półfinałów. Na tym jednak poprzestał, bo w walce o wielki finał zupełnie się nie liczył. - Do turnieju podszedłem totalnie wyluzowany. Nie myślałem o tym, że za chwilę stanę do walki o punkty z najlepszymi zawodnikami na świecie i to chyba wyszło mi na dobre - podsumował na swojej stronie internetowej leszczynianin. - W końcu pojechałem na dobrym poziomie, takim, jaki w tej chwili prezentuję. Bardzo się cieszę, że udało się awansować do półfinału, co uważam za sukces. Szkoda trochę tego przegranego biegu o finał, ale teraz może być już tylko lepiej. Przede mną kolejne rundy i będę starał się jechać jeszcze lepiej.

Pechowo układał się turniej dla Tomasza Golloba. Nasz najlepszy zawodnik zaczął fatalnie, zmagając się z kłopotami sprzętowymi. W swoim drugim wyścigu nawet nie ruszył spod taśmy! Rywale odjechali, a Gollobowi pozostało zepchnąć motocykl na murawę i z niej przyglądać się rywalizacji. Przed kolejnym startem nie było zbyt wiele czasu, bo Gollob startował bieg po biegu. Udało mu się jednak zmobilizować na tyle, że na metę wjechał tylko za plecami Nielsa Kristiana Iversena. Kiedy w czwartej serii wywalczył tylko punkt, wydawało się, że o półfinale może zapomnieć.

Ale Polak nie poddał się i świetną jazdę pokazał na zakończenie fazy zasadniczej zawodów. Zwycięska "trójka" i słabsza jazda zawodników walczących jeszcze o półfinały, dały Gollobowi ósme miejsce i prawo walki o finał. Niestety, podobnie jak Kasprzak, w półfinale nie zdziałał zbyt wiele. Zawody zakończył z dorobkiem 8 punktów i w konsekwencji, spadł o jedną lokatę w klasyfikacji generalnej.

Jonsson zły i sfrustrowany
Rozczarowań w Malilli było znacznie więcej. Szwedzkich kibiców i samego siebie zawiódł Andreas Jonsson. Kapitan Polonii Bydgoszcz jeździł dużo poniżej oczekiwań. A te były ogromne, bo tor w Malill Jonsson zna doskonale. Podobnie jak Andersen, w lidze szwedzkiej startuje w barwach miejscowej Dacarny. - Jestem zły. Rozczarowany i sfrustrowany tym wynikiem - napisał na swojej stronie internetowej. - Po pierwszej serii, w której byłem wykluczony przesiadłem się na drugi motocykl, który był zbyt wolny. W ogóle dziś nie byłem zadowolony z silników, bo żaden mi jakoś nie pasował. Wygrałem w trzeciej serii, ale musiałem walczyć na dystansie, a w kolejnym starcie Nicki był znacznie szybszy ode mnie, więc nie ma o czym mówić. Wyjechałem ze stadionu wyjątkowo szybko, bo tak naprawdę to byłem po prostu bardzo, bardzo zły. Jednak ten weekend i niewiele snu dały znać o sobie!

Do zakończenia cyklu zostały cztery rundy Grand Prix: 30 sierpnia w Daugavpils (Łotwa), 13 września w Bydgoszczy (Polska), 27 września w Lonigo (Włochy) i 11 października w Gelsenkirchen (Niemcy).

klasyfikacja generalna

Po siedmiu rundach GP (Krsko, Leszno, Goeteborg, Kopenhaga, Cardiff, Praga, Malilla)
1. Nicki Pedersen (Dania) 116 (17,16,16,20,11,22,14), 2. Jason Crump (Australia) 99 (10,8,12,18,22,17,12), 3. Greg Hancock (USA) 89 (8,20,6,10,20,13,12), 4. Hans Andersen (Dania) 84 (14,6,8,11,9,16,20), 5. Tomasz Gollob (Polska) 82 (19,12,8,19,4,12,8), 6. Leigh Adams (Australia) 80 (5,20,9,8,7,10,21), 7. Andreas Jonsson (Szwecja) 61 (12,9,8,9,8,9,6), 8. Rune Holta (Polska) 53 (5,4,17,7,6,9,5), 9. Fredrik Lindgren (Szwecja) 52 (7,7,22,3,2,4,7), 10. Niels K. Iversen (Dania) 48 (8,10,2,6,6,7,9), 11. Scott Nicholls (Wlk Brytania) 45 (7,2,7,7,12,6,4), 12. Chris Harris (Wlk Brytania) 40 (6,6,5,3,10,7,3), 13. Bjarne Pedersen (Dania) 38 (4,-,-,7,14,7,6), 14. Krzysztof Kasprzak (Polska) 31 (6,3,5,3,4,1,9), 15. Lukas Dryml (Czechy) 25 (9,2,3,1,1,4,5), 16. Jarosław Hampel (Polska) 16 (-,16,-,-,-,-,-), 17. Kenneth Bjerre (Dania) 11 (-,-,-,11,-,-,-), 18. Lubos Tomicek (Czechy) 8 (-,3,5,-,-,0,-), 19. Matej Zagar (Słowenia) 7 (7,-,-,-,-,-,-), 20. Jonas Davidsson (Szwecja) 7 (-,-,7,-,-,-,-), 21. Edward Kennett (Wlk Brytania) 4 (-,-,-,-,4,-,-), 22. Peter Ljung (Szwecja) 3 (-,-,-,-,-,-,3).