Karina Obara

"(...) nienawidzę komputera, bolą mnie od niego oczy, plecy, puchną mi nogi od pracy siedzącej, po dziesięciu godzinach przy biurku i przed monitorem pęka mi głowa, a tyle często muszę pracować. Przeraża mnie, że młodzi ludzie siedzą tyle samo godzin z własnej woli" - Karina Obara, Onet.pl.
(fot. fot. Lech Kamiński)
Pewnego dnia w głowach Cezarego i Michała rodzi się szalona myśl, by wcielić w życie motywy z ulubionej gry - Misji. Chłopcy zamierzają dokonać brutalnego morderstwa - wierzą, że jeśli rozprawią się z "ludzkimi śmieciami", świat zmieni swe oblicze. Ich zamiary przypadkiem odkrywa lokalna dziennikarka Sabina Krop.
Sabina, samotna i nieszczęśliwa, jest uzależniona od przesiadywania wieczorami na czatach internetowych, co stanowi dla niej sposób na odreagowanie stresującej pracy. Czy zdoła zapobiec tragedii, która może rozegrać się tuż obok? Sabina próbuje przeszkodzić "graczom", a jej walka doprowadzi do zaskakującego odkrycia.
Gracze to powieść o szaleństwie nastolatków; napisałam ją takim językiem, by to szaleństwo zobrazować. Pisałam tę książkę jednym tchem, jakbym chciała przeżyć w literaturze coś, co każdemu z nas, rodziców, mogłoby się przytrafić. W ten sposób czułam, że mierzę się z lękiem, przeżywam go, trawię, nasiąkam nim do tego stopnia, że się nim staję, aż w końcu wychodzę poza niego i przestaję go odczuwać. I znów mogę kochać swoje dzieci z wiarą, że moja miłość je ocali - choć jest to rzecz, której my, rodzice, możemy być najmniej pewni, wiedząc, że w wirtualnym świecie, w którym nasze dzieci spędzają coraz więcej czasu, pewne jest tylko to, że ten świat je podnieca.
Karina Obara
Udostępnij