https://pomorska.pl
reklama

Grand Prix Chin: Triumf Hamiltona, Kubica na szarym końcu

Kubica dojechał do mety na ostatnim miejscu.
Kubica dojechał do mety na ostatnim miejscu. eastnews
Lewis Hamilton wygrał jubileuszowy - 1000 wyścig Formuły 1. W Szanghaju Mercedes pokazał moc, nie dając szanse Ferrari. Robert Kubica dojechał do mety ostatni - 17.

Perypetie Kubicy zaczęły się już na okrążeniu poprzedzającym start wyścigu. Polak zaliczył efektownego "bączka", ale nie był jedynym kierowcą, który miał problemy z przyczepnością. Obróciło także Maxa Verstappena z Red Bulla. Na szczęście nikomu nic się nie stało i wyścig rozpoczął się zgodnie z planem. - Obrót na okrążeniu formującym wynikał z chęci dogrzania opon, nie było przyczepności. Miałem dobry start, ale utknąłem za Perezem. Jeżeli wiesz, jak będzie wyglądał twój wyścig to nie jesteś ochotny do ryzykowania - wyjaśnił Kubica.

Do starcia doszło chwilę później. W rolach głównych wystąpili Lando Norris i Carlos Sainz. W efekcie obaj kierowcy musieli zameldować się u swoich mechaników. Na zamieszaniu skorzystali kierowcy Williamsa. George Russell i Robert Kubica awansowali w klasyfikacji. Polak był nawet 15., a na prowadzenie wskoczył Lewis Hamilton, który wyprzedził swojego kolegę z zespołu Valtteriego Bottasa.

Na 10. okrążeniu Kubica przesunął się nawet na 14. pozycję. Rosjanin Danił Kwiat był zmuszony karnie przejechać przez aleję serwisową, a Włoch Antonio Giovinazzi zameldował się u swoich mechaników. Do jadącego przed nim George Russella Kubica tracił już cztery sekundy i nie wyglądało na to, że strata zacznie się zmniejszać.

W międzyczasie doszło do "starcia" w Ferrari. Charles Leclerc otrzymał polecenie przepuszczenia Sebastiana Vettela. Monakijczyk jechał szybciej, ale nie mógł wrócić przed Niemca, a przez radio otrzymał polecenie, aby "robić swoje".

Na następnych okrążenia Kubicę zaczęli wyprzedzać kolejni kierowcy i spadł na ostatnie. miejsce. Na czele toczyła się walka pomiędzy Mercedesem a Ferrari. Do boju niespodziewanie włączył się także Red Bull, który skorzystał na tym, że Ferrari zdecydowało się obrać dziwną strategię z pit stopami.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Przygodę" u swoich mechaników zaliczył również Kubica. Bolid Polaka spadł z podnośnika, był także problem z jedną z opon. W efekcie 34-latek wrócił na tor ze stratą pięciu sekund do przedostatniego Lando Norrisa. Kubica narzekał, że jego samochód śliza się na torze i ciężko się go prowadzi. - Nie wiem co robić, nie mogłem cisnąć samochodem - narzekał po wyścigu.

W końcówce doszło do walki kierowców Williamsa, którzy wylądowali na dwóch ostatnich miejscach. Kubica nie zdołał jednak wyprzedzić Brytyjczyka i w trzecim wyścigu z rzędu przyjechał jako ostatni.

O serii mogą mówić także kierowcy Mercedesa. Po raz pierwszy w historii kierowcy Mercedesa wywalczyli dublet w trzech pierwszych wyścigach sezonu. Pierwszy był Hamilton, drugi Bottas, a na najniższym stopniu podium stanął Sebastian Vettel. Wyścigu nie ukończyli Nico Hulkenberg (Renault), Danił Kwiat (Toro Rosso) i Lando Norris (McLaren).

Liderem mistrzostw świata został Lewis Hamilton, który ma 68 punktów. Sześć "oczek" mniej ma na swoim koncie ma Valtteri Bottas. Trzeci jest Max Verstappen z Red Bulla, który zgromadził 39 punktów. Robert Kubica i George Russell zamykają stawkę kierowców. W klasyfikacji konstruktorów Williams nadal jest jedynym zespołem, który nie zdobył jeszcze punktów.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mustafa
GOSC a ty kolki ssasz hahahahaha chcial bys miec 1 procet to co KUBICA dostaje za jeden wyscig cieciu
s
sara18
zapraszam Panów na stronę - sara18.pl
G
Gość
kubica a kto to jest hahahahahah a teraz duze HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH
K
Kuba
Ale za to jakie pieniądze wy możecie tylko marzyć o takich.
M
MSiO
To nie sport a widowisko rządzone przez potężne pieniądze.
:-)
Z góry ustawione kto ma wygrać, przepuścić :-). Jaki to sport ? Liczy się tylko kasa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska