Scenariusz za każdym razem był jednakowy: mężczyźni dzwonili do starszej osoby, przedstawiali się jako oficerowie Centralnego Biura Śledczego. Przekonywali, że prowadzą akcję ku przestrodze przed oszustami. Prosili, aby rozmówca, w celu uniknięcia utraty zgromadzonej gotówki, czy to w domu, czy banku, przekazał ją rzekomemu oficerowi, bo ten ją zabezpieczy. Odwiedzający ich pseudofunkcjonariusz był ubrany po cywilnemu, ale okazywał legitymację służbową dla uwiarygodnienia akcji. Znikał, gdy dostał pieniądze.
Złote sikory, drogie auta i pranie pieniędzy. Koniec "złotego" interesu
W ten sposób dwaj warszawiacy mogli wyłudzić nawet kilkaset tysięcy złotych. 26-latek działał na terenie Bydgoszczy i Torunia, a jego młodszy kolega, 20-latek - poza regionem. Wyłudzali od seniorów różne kwoty od 15 tys. zł do 75 tys. zł. Jeden pokrzywdzony przekazał im też biżuterię. Obaj zostali zatrzymani przez komendę wojewódzką w Bydgoszczy. To mieszkańcy Warszawy.
Wygląda na to, że to kolejni członkowie zorganizowanej grupy przestępczej rozbitej przez kryminalnych. Pierwsi dwaj zatrzymani zostali pod koniec maja i siedzą w areszcie, teraz dołączyli do nich ci dwaj.
