Grobowiec Dzieci Utraconych - pierwszy taki w Bydgoszczy

O powstanie Grobowca Dzieci Utraconych w Bydgoszczy przez kilka lat starali się rodzice, którzy doświadczyli takiej straty. Dzisiaj, na nekropolii przy ulicy Wiślanej, zostanie pochowanych dwadzieścioro dzieci. Pochówek zorganizuje ośrodek pomocy społecznej, a jego koszt pokryje miejski budżet. - Realizujemy uchwałę rady miasta - mówi Marian Gliniecki, rzecznik MOPS. - Współpracujemy ze szpitalami, które będą nam przekazywać zwłoki dzieci nienarodzonych.

Zobacz też: Urny z prochami 110 dzieci pochowano na cmentarzu w Inowrocławiu [zdjęcia]

Nagrobek z jasnego kamienia ma odkrywaną płytę, która umożliwia umieszczanie w nim kolejnych urn. Pogrzeby, z ceremoniałem religijnym, będą organizowane co pół roku. - Zwłoki będą umieszczane w osobnych trumienkach - dodaje Gliniecki. - Czasami zdarza się, że rodzice z różnych przyczyn, na przykład głębokiej traumy, nie chcą sami zorganizować pogrzebu.

Miejsce pochówku wyznaczono już na przełomie października i listopada 2014 roku. Jednak brak odpowiednich regulacji prawnych powodował, że miało to znaczenie tylko symboliczne. - Wynikało to m.in. z przepisów, które obowiązek pochówku nakładają na rodzinę - tłumaczą w bydgoskim ratuszu. - Gmina jest zobowiązana do pochowania zmarłego na swój koszt, jednak do tego niezbędna była karta zgonu. Te kwestie uporządkowała uchwała z zeszłego roku.

Obecnie, w momencie opuszczenia kliniki, rodzice wypełniają wniosek, w którym deklarują, czy sami zajmą się formalnościami związanymi z pogrzebem, czy ma to za nich zrobić miasto. - Jednak mogą zmienić zdanie - wyjaśnia Kamila Wiecińska, rzecznik Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy. - Takie zbiorowe pochówki nie odbywają się co tydzień, więc, póki do nich nie dojdzie, mogą odebrać szczątki i sami zadbać o wszystkie procedury, mimo wcześniejszych deklaracji.

Czytaj również: Pogrzeby dla nienarodzonych dzieci

Dwa lata temu grobowiec z aniołem i napisem "Grób dzieci zmarłych przed porodem" stanął na cmentarzu Komunalnym w Toruniu. Z taką inicjatywą wystąpili rodzice, którzy przedwcześnie stracili swoje pociechy. Pieniądze na ten cel udało się zebrać podczas zbiórki wśród wiernych. Szczątki chowane są wspólnie w trumnach i urnach. Na ich wieku znajdują się informacje o tym, kto jest tam pochowany.