https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Autobus "R' pojedzie na pewno, tylko pytanie którędy

(Deks)
Grudziądz. Autobus "R' pojedzie na pewno, tylko pytanie którędy
Grudziądz. Autobus "R' pojedzie na pewno, tylko pytanie którędy Piotr Bilski/Archiwum
- Ulica Południowa jest rozkopana, a wakacje za pasem. Nad jezioro tędy nie dojedziemy - twierdzi Marzena, nasza Czytelniczka.

Lato zbliża się wielkimi krokami. Natomiast budowa "średnicówki", z powodu której zamknięto ulicę Południową, się ślimaczy.

Obawy o to, że nie uda się jej otworzyć przed wakacjami są coraz bardziej uzasadnione. - To pewne jak w banku - twierdzi pani Marzena.

Urzędnicy cały czas mają nadzieję, że wykonawca zdąży z robotą.

- Mamy takie zapewnienia - mówi Jarosław Murgała, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.
Jego zdaniem, diabeł tkwi w przejeździe kolejowym. Żeby bowiem coś zrobić na nim albo pod nim, trzeba mieć pozwolenie Polskich Kolei Państwowych. Stąd opóźnienia.

- Zależy nam na tym, aby otworzyć ulicę Południową, nawet jeśli nie będzie jeszcze całkowicie gotowa - dodaje Jarosław Murgała.

Jest to istotne, gdyż właśnie nią jeździ autobus "R", który wozi pasażerów nad Jezioro Rudnickie. Pierwsze kursy zaplanowano na czerwiec. Urzędnicy wierzą, że będą odbywały się "tradycyjną" trasą. A co jeśli ul. Południowa nie będzie przejezdna? Czy kursy "R" zostaną zawieszone?

- Takiej ewentualności nie bierzemy pod uwagę - zapewnia Magd Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego. Jak zapewniła, zarówno pracownicy wydziału transportu jak i Zarządu Dróg Miejskich pracują na planem awaryjnym.

Zostanie wdrożony, jeśli drogowcy nie uporają się z robotą na czas.

- Na pewno, mieszkańcy nie zostaną pozbawieni dojazdu nad jezioro - obiecuje rzeczniczka Ratusza.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
To trzeba było rozgrzebać ulicę, żeby się dowiedzieć, że potrzebne jest pozwolenie PKP? Pozwolenie można było załatwiać już od miesięcy, gdyby nie urzędnicza niekompetencja.

Może podkop pod torami?

Jest brany pod uwage przelot smiglowcami bojowymi MIG 29 wynajetymi przez UM Grudziadza.
k
kaszalot
,,A co jeśli ul. Południowa nie będzie przejezdna? Czy kursy "R” zostaną zawieszone?

- Takiej ewentualności nie bierzemy pod uwagę - zapewnia Magd Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego'' Rzecznik jak zwykle BREDZI
D
Dan Mejer
Jego zdaniem, diabeł tkwi w przejeździe kolejowym. Żeby bowiem coś zrobić na nim albo pod nim, trzeba mieć pozwolenie Polskich Kolei Państwowych.
To trzeba było rozgrzebać ulicę, żeby się dowiedzieć, że potrzebne jest pozwolenie PKP? Pozwolenie można było załatwiać już od miesięcy, gdyby nie urzędnicza niekompetencja.

Jak zapewniła, zarówno pracownicy wydziału transportu jak i Zarządu Dróg Miejskich pracują na planem awaryjnym.
Może podkop pod torami?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska