https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz: Kobietę potrąciło auto koło przejścia dla pieszych [szczegóły]

(marz)
Potrącona kobieta została zabrana karetką do szpitala
Potrącona kobieta została zabrana karetką do szpitala fot. sxc
Dziś przy "zebrze" u zbiegu ul. Piłsudskiego i Łyskowskiego volkswagen T4 potrącił 68-letnią kobietę. Karetka zabrała ją do szpitala. Poszkodowana ma złamaną miednicę i kość krzyżową.

www.pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Piesza pod busem

Policja dostała wezwanie około godz. 13.20. Tuż przy przejściu dla pieszych, u zbiegu ul. Piłsudskiego i Łyskowskiego w Grudziądzu samochód bus VW T4 (na grudziądzkich rejestracjach) potrącił przechodzącą, starszą kobietę.

Wezwana na miejsce załoga karetki pogotowia zabrała dotkliwie potłuczoną kobietę na badania do szpitala.

Kobieta przeszła szczegółowe badania, m.in. tomograficzne. Lekarze stwierdzili, że ma złamaną
miednicę i oprócz tego kość krzyżową. Musi zatem pozostać w szpitalu.

Funkcjonariusze policji ustalili już, że 68-letnia Teresa B.-Ś. przechodziła jednak kilka metrów poza "zebrą".

Kierowca busa VW T4 (na grudziądzkich rejestracjach) Jarosław E. nie zdołał wyhamować i potrącił kobietę.

Policja kwalifikuje to zdarzenie jako wypadek.

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jaro
W dniu 25.02.2010 o 14:23, demaskator amatorów napisał:

Tak gdy był wypadek to dzwoń - ta osoba "BENDĄC" "specjalistom" na pewno wam "pomorze".



Jeszcze "roweżystą" hahaha...dobry typek JUŻ DZWONIMY!
d
demaskator amatorów
W dniu 25.02.2010 o 11:37, Gość napisał:

Miałeś(aś) wypadek bendąc kierowcą, pasażerem, pieszym, roweżystą.PROFESJONALNA I SKUTECZNA POMOC W DOCHODZENIU ODSZKODOWAŃ. Zadzwoń 603 603 628



Tak gdy był wypadek to dzwoń - ta osoba "BENDĄC" "specjalistom" na pewno wam "pomorze".
G
Gość
Miałeś(aś) wypadek bendąc kierowcą, pasażerem, pieszym, roweżystą.PROFESJONALNA I SKUTECZNA POMOC W DOCHODZENIU ODSZKODOWAŃ. Zadzwoń 603 603 628
g
gapa
W naszym mieście zaobserwowaliśmy jedną prawidłowość.Kierowcy /nie wszyscy/jeżdżą jak ostatnie chamy oraz niestety na przejściach dla pieszych kobieta- kierowca to potwór.Jeśli mężczyzna się zatrzyma i przepuści pieszego kobieta kierowca nie zrobi tego nigdy!!!Są to obserwacje z ostatnich 3 lat więc coś w tym jest.Kultura jazdy bliska zeru.
G
Gość
MOJA MAMA CAŁY CZAS CIERPI. CZEKA JESZCZE NA OPERACJĘ RĘKI. CAŁA RODZINA PRZEŻYWA TO WSZYSTKO BARDZO. TELEFONY Z RÓZNYCH STRON POLSKI NAWET I DALEJ DZISIAJ DZWONIŁ WNUCZEK Z NORWEGII WCZEŚNIEJ BAŁ SIĘ ZADZWONIĆ BO NIE MIAŁ ODWAGI USŁYSZEĆ ZŁYCH WIADOMOŚCI. NAPRAWDĘ NIKOMU NIE ŻYCZĘ PODOBNYCH EMOCJI NAWET PANU JARKOWI
CZEKAM NA WSZELKIE INFORMACJE I ŚWIADKÓW TEGO ZDARZENIA
G
Gość
Jeśli nie byłeś w trakcie zdarzenia, to czemu powtarzasz jakieś bzdury i prawdy z drugiej reki o wtargnięciu pieszego, skoro wiadomo, że ta pani znajdowała się już na środku tegoż przejścia, była fizycznie na nim. Koleś jechał z prawej, zatem nikt mu nie wtargnął, miał obowiązek się zatrzymać. Zatem nie wyrosła mu jak góra przed maską, po prostu w ogóle nie obserwował drogi i jechał zdecydowanie za szybko. W tym miejscu tez znajduje się również szkoła podstawowa i są znaki odpowiednie nakazujące zachowanie szczególnej ostrożności. A kierowca będzie kłamał aby się bronić i jest to standard. Jak już wcześniej zauważyłem, był zapewne tak zajęty, że i słonia by nie zauważył. A co by było jakby tym przejściem przekraczały jezdnię akurat dzieci z pobliskiej podstawówki??? Zapewne też by nie zauważył. Takim cieciom powinno się odbierać prawko dożywotnio za rozjeżdżanie pieszych na oznakowanych przejściach w miejscach gdzie się nakazuje zachowanie szczególnej ostrożności i dodatkowo jako praca publiczna na parę lat jako właśnie przeprowadzający dzieci przez jezdnie. Jest to jedyny skuteczny sposób na walkę z jedną z plag na naszych drogach.
PANIE BOGDANIE DZIĘKUJĘ ZA TE SŁOWA CÓRKA POSZKODOEWANEJ
G
Gość
DZIEKUJĘ ZA TE OSTATNIE SŁOWA.
j
ja
A co na to poseł J. Dzięcioł?
B
Bogdan3
W dniu 22.02.2010 o 18:31, ~obserwator~ napisał:

Byłem na miejscu krótko po tym jak się to stało.Na wezwanie karetki czekano min. ok.20 min. na policję min.ok. 30 min.Ruchem na ruchliwej ulicy kierowali przypadkowi przechodni. Szybkość reakcji służb imponująca, momo wielu telefonów.Niech gazeta nie robi sensacji, bo wg. świadków i wypowiedzi kierowcy kobieta wtargnęła na drogę nie korzystając z pasów.TANIA SENSACJA W WYKONANIU GP !!!



Jeśli nie byłeś w trakcie zdarzenia, to czemu powtarzasz jakieś bzdury i prawdy z drugiej reki o wtargnięciu pieszego, skoro wiadomo, że ta pani znajdowała się już na środku tegoż przejścia, była fizycznie na nim. Koleś jechał z prawej, zatem nikt mu nie wtargnął, miał obowiązek się zatrzymać. Zatem nie wyrosła mu jak góra przed maską, po prostu w ogóle nie obserwował drogi i jechał zdecydowanie za szybko. W tym miejscu tez znajduje się również szkoła podstawowa i są znaki odpowiednie nakazujące zachowanie szczególnej ostrożności. A kierowca będzie kłamał aby się bronić i jest to standard. Jak już wcześniej zauważyłem, był zapewne tak zajęty, że i słonia by nie zauważył. A co by było jakby tym przejściem przekraczały jezdnię akurat dzieci z pobliskiej podstawówki??? Zapewne też by nie zauważył. Takim cieciom powinno się odbierać prawko dożywotnio za rozjeżdżanie pieszych na oznakowanych przejściach w miejscach gdzie się nakazuje zachowanie szczególnej ostrożności i dodatkowo jako praca publiczna na parę lat jako właśnie przeprowadzający dzieci przez jezdnie. Jest to jedyny skuteczny sposób na walkę z jedną z plag na naszych drogach.
w
wnerwiony
na pl. Stycznia i na innych przejściach w centrum jest tak że pieszy musi sp... jak najszybciej bo panowie kierowcy chcą śmigać jak błyskawice a powinni własnie spokojnie czekać aż NAJPIERW przejdą wszyscy piesi , nie ma u nas kltury jeżdżenia po mieście piesi zanim przejdą na drugą strone po pasach nawdychają się do oporu spalin bo mało kto od razu chce ich NA PASACH przepuszczać kierowcy uważają że oni są wazniejsi i im się bardziej spieszy
p
pieszy
"Obserwator: Byłem na miejscu krótko po tym jak się to stało.Na wezwanie karetki czekano min. ok.20 min. na policję min.ok. 30 min.Ruchem na ruchliwej ulicy kierowali przypadkowi przechodni. Szybkość reakcji służb imponująca, momo wielu telefonów"
---------------------------------------
krótko po wypadku byłeś czyli ile, skoro nie byłeś przy samym wypadku to co tu wyliczasz czas czekania
j
jo
Niech się pieszy tak nie spieszy!
Niech kierowca nie potrąca!!
s
syl_k
To prawda ze niektórzy kierowcy czują się panami szos ale zawsze jak dochodzi do kolizji przechodnia z autem to z góry zakłada się ze winny jest kierowca bo prowadził samochód. A często też ludzie nie patrzą czy nadjeżdza samochód bo myślą że im na pasach wszystko wolno. Tak jest na placu stycznia na przykład.
k
kapi
W dniu 22.02.2010 o 18:31, ~obserwator~ napisał:

Byłem na miejscu krótko po tym jak się to stało.Na wezwanie karetki czekano min. ok.20 min. na policję min.ok. 30 min.Ruchem na ruchliwej ulicy kierowali przypadkowi przechodni. Szybkość reakcji służb imponująca, momo wielu telefonów.Niech gazeta nie robi sensacji, bo wg. świadków i wypowiedzi kierowcy kobieta wtargnęła na drogę nie korzystając z pasów.TANIA SENSACJA W WYKONANIU GP !!!


skoro widziałeś jak rzekomo wtargnęła to jesteś świadkiem policji tak? Dla ciebie połamana starsza kobieta, walcząca o zdrowie w szpitalu to tania sensacja? Ty baranie kierowca przed pasami musi zwolnić zawsze, a nie pedzić i nie wyhamował, doprowadził do tragedii
I
IZA
Ja staram się nie przechodzić na czerwonym. Nawet stojąc w grupce i jak ktoś ruszy, ja stoję. Owszem, śpieszę się mam 5min do spotkania a tu światła... jak nic nie jedzie (droga jest pusta) to zdarza mi się przejść ale to naprawdę sporadycznie.

W nocy/nad ranem jak wracam z pubu/imprezy jakiejś i jak coś wypiłem (czasami mniej a czasami więcej Laughing ) to obowiązkowo stoję Smile. A jak jest przejście bez świateł i zdążył bym przejść z 2 razy to wolę poczekać aż auto przejedzie ( w końcu a w nocy dużo aut nie jeździ, więc można spokojnie poczekać na swoją kolej) bo mogę źle określić odległość albo koleś też mógł coś wypić (sic!) i pomyli mu się hamulec z gazem. Wolę poczekać te 10-15sek a dojść cały Smile
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska