Sytuacja była dramatyczna. Zakończyła się jednak szczęśliwie. Dziś na jednym z budynków przy ul. Jagiełły wykonywano prace dekarskie.
W pewnym momencie jeden z pracujących tam mężczyzn dostał ataku padaczki. Na miejsce (około godz. 14.50) zostało wezwane pogotowie oraz strażacy. Epileptyk leżał na dachu, dlatego medycy nie byli w stanie mu pomóc.
Przeczytaj też: Ceruidolipufoscynoza neuronalna. Cierpi na nią 16 osób w Polsce, w tym Kubuś z Inowrocławia
Strażacy próbowali go ściągnąć specjalnym podnośnikiem, przeszkadzało im jednak rosnące obok budynku drzewo. - Musieliśmy je najpierw ściąć. Mężczyzna, kiedy do niego dotarliśmy, był przytomny. Atak padaczki przetrzymał na dachu - poinformował dyżurny grudziądzkiej straży pożarnej.
Najświeższe informacje z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz
Czytaj e-wydanie »