Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz miastem bez cyrków? Nasz głos może mieć znaczenie

(DXC)
Freeimages.com
Dariusz Paczkowski, działacz społeczny: - Liczę, że Grudziądz męczeniu zwierząt powie: stop! Paweł Kaliszewski, współpracownik cyrków: - Zwierzętom nie dzieje się w nich żadna krzywda.

"Czy prezydent powinien wydać zarządzenie zakazujące na terenie będącym własnością miasta występów cyrku z dzikimi zwierzętami" - sonda internetowa z takim pytaniem została właśnie zamieszczona na oficjalnym portalu miasta: grudziadz.pl (zakładka "sondy"). Będzie aktywna do końca lutego. Jej wyniki - zapewniają urzędnicy - będą miały wpływ na decyzję prezydenta

Robert Malinowski jest "za"
Ta sonda internetowa jest pokłosiem inicjatywy radnego Jakuba Kopkowskiego, który wystąpił do prezydenta miasta o wydanie zarządzenia, które uniemożliwi cyrkom z dzikimi zwierzętami rozbijanie się na terenach samorządu. O tej inicjatywie "Pomorska" informowała na początku tygodnia.

Prezydent nie ukrywa, że prywatnie popiera pomysł Jakuba Kopkowskiego. - Jestem miłośnikiem zwierząt, zawsze w moim domu były psy i koty. W przypadku cyrku moje wątpliwości budził fakt tresowania zwierząt, który kłóci się, w mojej ocenie, z przestrzeganiem ich praw - mówi Robert Malinowski.

Prezydent zaznacza, że gdyby nawet wydał stosowne zarządzenie, to będzie ono dotyczyło tylko terenów miasta. - Trudno ocenić, jak zachowają się prywatni właściciele gruntów, którzy mogą dowolnie dysponować swoją własnością - dodaje włodarz Grudziądza.

W naszym mieście są dwa miejsca, gdzie regularnie rozbijają się cyrki: Błonia Nadwiślańskie i teren przy ulicy Łęgi na os. Rządz. Oba tereny należą do samorządu.

To "zła" rozrywka
Z tego, że w Grudziądzu toczy się dyskusja w sprawie cyrków ze zwierzętami bardzo się cieszy Dariusz Paczkowski, artysta, działacz społeczny i znany w całym kraju obrońca praw zwierząt. Przypomnijmy, że Paczkowski pod koniec lat 80. założył w Grudziądzu Front Wyzwolenia Zwierząt, ogólnopolską organizację prężnie działającą na rzecz praw zwierząt. - Cyrki ze zwierzętami to czysta rozrywka. Nic dobrego nie wynika z tego, że są one tam trzymane i tresowane. Mam nadzieję, że Grudziądz przestanie wpuszczać cyrki na swoje tereny - mówi Dariusz Paczkowski. I dodaje:

- Jako Front Wyzwolenia Zwierząt walczyliśmy o to wiele lat temu. Wtedy w Grudziądzu się nie udało, ale czasy się zmieniły. Trzymam kciuki.

To "dobra" edukacja
Paweł Kaliszewski, który jako trener papug współpracuje z cyrkami, trzyma kciuki za tym, że w Grudziądzu taki zakaz nie będzie obowiązywał.

- Jeśli prezydent wyda takie zarządzenie, to na pewno zostanie ono zaskarżone. Dlaczego? Ponieważ będzie sprzeczne z zagwarantowaną w Konstytucji swobodą prowadzenia działalności gospodarczej - mówi Paweł Kaliszewski. Jego zdaniem cyrki to nie tylko rozrywka, ale przede wszystkim edukacja. - Współpracuję z wieloma cyrkami. W każdym z nich zwierzęta mają dobre warunki - twierdzi młody grudziądzanin.

Konsultacje na ten sam temat trwają w Wąbrzeźnie. Opinie na formularzu, który zamieszczono na stronie internetowej miasta, można przesyłać na adres: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska