Grudziądz. Prezydent zapłaci za pielgrzymkę kartą... służbową

Papież-Polak jest honorowym obywatelem naszego miasta, dlatego przedstawiciele samorządu zdecydowali się na podróż do Rzymu. Oprócz nich, na beatyfikację poleci również ks. Dariusz Kunicki, proboszcz Bazyliki p.w. św. Mikołaja.

Grudziądz. 700 tysięcy złotych pójdzie w... kanał

Koszty podróży i pobytu włodarza miasta oraz przewodniczącego Goszki pokryją podatnicy. Pielgrzymka rozpocznie się 28 kwietnia, a zakończy 2 maja.

Za bilety na samolot dla siebie i szefa Rady, prezydent zapłacił swoją służbową kartą kredytową.
Włodarz miasta ma ją do pełnej dyspozycji, gdyż zawsze mogą się zdarzyć niespodziewane wydatki. Jak przystało na prezydenta miasta, Robert Malinowski w portfelu nosi prestiżową kartę kredytową. Banki wydają je tylko najbardziej zamożnym klientom.

- Limit wydatków dla karty prezydenta wynosi 10 tysięcy złotych - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik prasowa Ratusza.

Grudziądz. Radni dali zielone światło dla... limuzyny

Wiceprezydent też ma kartę

Od początku roku, Robert Malinowski wykorzystał już ponad połowę tej kwoty. Pieniądze poszły m.in. na zakup paliwa do samochodu służbowego.

W ubiegłym roku szef Ratusza był bardziej oszczędny. Wydał w sumie 1.500 złotych.

Choć Robert Malinowski ma dwóch zastępców, służbową kartę kredytową w portfelu nosi tylko wiceprezydent Marek Sikora.

Od początku tego roku zapłacił nią około 300 złotych za nocleg w hotelu.
W 2010 roku z karty prezydenta poszło ponad 2.500 złotych.

Na co? Na paliwo do służbowego wozu oraz "koszty reprezentowania miasta".