Grudziądz. Psie kupy w elektronicznym oku

Szczerze mówiąc jest inne rozwiązanie tego problemu. Może wzorem innych miast Grudziądz powinien wprowadzić podatek od psa a za te pieniądze firma raz na parę dni sprzątałaby trawniki? Zwłaszcza, że takie czynności i tak są już raz na jakiś czas wykonywane (sprzątanie trawników) np. po zimie. Poza tym nagranie z monitoringu niekoniecznie musi od razu nadawać się jako podstawa do wystawienia mandatu. Wykroczenie musi być ewidentnie widoczne na filmie łącznie z "kupą" w roli głównej

posiadaczy piesków jest mniej.
taki problem to woda na młyn straży.
wolę wleźć w kupę niż być nagabywaną przez żula.
do boju do boju.... zaglądać w odbyty i więcej kamer na psie pupy.
zaufanie wzrośnie????

Ta kamera na fotce jest na moim bloku. Dokładnie nad moimi oknami. Ufff, w końcu w lato będę mogła spokojnie otworzyć okno bez obaw o "świeże powietrze".

Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale psiej kupy z okna nie wyczujesz, chociaż byś się starał.

Uwazam ze nie kupy stanowia problem i balagan w miescie. Kupa po deszczu sie rozlozy a papierki czy butelki po oranzadach i najtanszym winie czy piwie raczej nie- nawet po gradzie. Psy po klatkach czy po piwnicach nie sikaja, w bramach kamienic czy na srodku w samym centrum miasta na oczach dzieci tez nie ... a zalosni pijacy niestety tak ... Wczoraj tak sobie szlam miastem i powiem wam ze psa zadnego srajacego nie widzialam jednak ilu zuli, ilu obsrancow i zasikancow, pijakow itd. Chyba nawet wiecej niz normalnych obywateli.

Ta kamera na fotce jest na moim bloku. Dokładnie nad moimi oknami. Ufff, w końcu w lato będę mogła spokojnie otworzyć okno bez obaw o "świeże powietrze".

A gdzie to tak jest? Lubię mrożoną kawę

Moim zdaniem powinny być specjalne pojemniki lub kosze na odchody psie . Umieszczone powinny być na osiedlach, w parkach, skwerach w centrum itp. no i opróżniane codziennie przez specjalne ekipy z specjalnym sprzętem i dużymi pojemnikami i specjalnym samochodem , no i jeszcze "specjalne" składowisko kup psich.

Pies robi kupę, ja sprzątam czyli kupę zawijam w worek foliowy i idę dalej trzymając psa na smyczy a w drugiej ręce worek z kupą i przechodzę prawie całe miasto mam już 3 worki z kupami mojego psa i nie mam gdzie tych kup wyrzucić bo NIE MA W MIEŚCIE ŻADNYCH POJEMNIKÓW NA PSIE ODCHODY!!!!!na żadnym osiedlu takich pojemników nie ma!!!! I mam dylemat gdzie wyrzucić psie kupy , czy do pojemnika na szkło, na plastyk, czy do głównego kontenera osiedlowego, czy do pojemników przy kamienicach , domach prywatnych czy do koszy na odpadki na przystankach autobusowych czy koszy na ulicach alejkach --- odpowiedz jest jedna : NIE MOGĘ NIGDZIE KUPY PSIEJ WYRZUCIĆ BO TO ZAGRAŻA EPIDEMII i jest karalne !!! no to gdzie ? - biorę do domu i wrzucam do muszki klozetowej i co worek zapycha muszlę i cały pion w bloku !!!

Oj gamoniu. Miałeś wrzucić do muszli tylko gówno. Worek miałbyś, jak znalazł na następną razę. Ale dobrze robisz, że nie zostawiasz swojego gówna, no bo po swoim piesku, innym w prezencie. praktyka czyni miszcza, jak wejdzie w nawyk. jeśli mowa o pojemnikach przy "trasach spacerowych", to fakt - urzędzie miasta, to jest szambo ! pozdr.

Pies robi kupę, ja sprzątam czyli kupę zawijam w worek foliowy i idę dalej trzymając psa na smyczy a w drugiej ręce worek z kupą i przechodzę prawie całe miasto mam już 3 worki z kupami mojego psa i nie mam gdzie tych kup wyrzucić bo NIE MA W MIEŚCIE ŻADNYCH POJEMNIKÓW NA PSIE ODCHODY!!!!!na żadnym osiedlu takich pojemników nie ma!!!! I mam dylemat gdzie wyrzucić psie kupy , czy do pojemnika na szkło, na plastyk, czy do głównego kontenera osiedlowego, czy do pojemników przy kamienicach , domach prywatnych czy do koszy na odpadki na przystankach autobusowych czy koszy na ulicach alejkach --- odpowiedz jest jedna : NIE MOGĘ NIGDZIE KUPY PSIEJ WYRZUCIĆ BO TO ZAGRAŻA EPIDEMII i jest karalne !!! no to gdzie ? - biorę do domu i wrzucam do muszki klozetowej i co worek zapycha muszlę i cały pion w bloku !!!

bardzo dobrze! Tępić to bydło co nie potrafi posprzątać po własnym spie! chciało się psa to trzeba ponosić za niego pełną odpowiedzialność także wtedy kiedy zostawia swoje odchody pod blokiem! Nawolne tych kup tyle że z dzieckiem spokojnie na spacer nie można wyjść, w czym my żyjemy? W jakkiejś jednej wielkiej psiej toalecie! Ja sobie tego nie życzę i sam chętnie pomogę Straży Miejskiej robiąc ładne fotki dokumentujące popełniane wykroczenia przez właścicieli psów.

Ta kamera na fotce jest na moim bloku. Dokładnie nad moimi oknami. Ufff, w końcu w lato będę mogła spokojnie otworzyć okno bez obaw o "świeże powietrze".

Codziennie na osiedlu Rządz (nowy) widuję pewną Panią Katarzynę B. urzędniczkę UM, która wyprowadza pieska, ale zapomina sprzątać. Taki przykład z góry.

Łajno psie to pikuś w stosunku do łajna końskiego które pozostawiają na drogach konie pochodzące z ul. Waryńskiego w okolicznych uliczkach. W trakcie jazdy kilku koni właściciela tej stajni i młodocianych dziewczynek na grzbietach tych koni nie skutkują zwracane uwagi na uprzatnięcie tych nieczystości lecz z ironią i głupim usmiechem szydzą sobie z wszystkiego i wszystkich. Co można zrobić ? i kto za takie nieczystości powinien odpowiadać. Uważają, że jak nie ma zakazu to mogą jeździć tam gdzie tylko im się podoba.

no jeszcze tego brakowało żeby z kupą w worku iść do domu ,chyba są śmietniki na dworze,a tak naprawdę to ten temat psich kup urósł do takiej rangi że szkoda gadać ,jakby nie było innych problemów .Brak słów na to wszystko.

I co z tego że część sprząta kupy psie? Kawałek dalej wyrzucą kupę razem z workiem bo w domu do muszli tego nie wrzucą. To już ekologiczniej jak kupa się sama rozłoży na trawie albo piachu.

Ta formacja to żenujący twór.Szkoda na to pieniędzy panie Prezydencie.Naszych pieniędzy.