https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Rowerowa Masa Krytyczna została przekroczona [zdjęcia]

(dxc)
Kolejna "Masa" ma się odbyć w ostatni piątek czerwca
Kolejna "Masa" ma się odbyć w ostatni piątek czerwca Piotr Bilski
Na ulice naszego miasta wyjechało około 300 grudziądzan. Eskortowali ich policjanci.

Grudziądz: Ruszyła Masa Krytyczna

Na czele "peletonu" jechał Wiesław Żurawski, radny sejmiku wojewódzkiego
Na czele "peletonu" jechał Wiesław Żurawski, radny sejmiku wojewódzkiego Piotr Bilski

Na czele "peletonu" jechał Wiesław Żurawski, radny sejmiku wojewódzkiego
(fot. Piotr Bilski )

- Jadę, bo chcę, aby kierowcy jeździli ostrożniej - mówiła Ania, zapalona rowerzystka. Chciała również solidaryzować się z tymi cyklistami, którzy przekonują: ścieżki rowerowe w Grudziądzu są w fatalnym stanie.

- Choćby ta, którą można zjechać ze Strzemięcina. Kończy się ona na schodach - tłumaczyła dziewczyna.

Rowerzyści z Grudziądza mają już za sobą pierwszy tegoroczny rajd [zdjęcia]

Obok niej w trasę wyruszyli m.in. wiceprezydent Marek Sikora, radni Michał Czepek i Maciej Glamowski oraz rajca sejmiku wojewódzkiego - Wiesław Żurawski.

Tomasz Kędzior, nieformalny organizator "Masy" zaprosił wszystkich na kolejny przejazd. Ma on się odbyć w ostatni piątek czerwca.

Komentarze 39

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nonkonformista
Oj, nie masz racji z poziomem zagrożenia rowerzystów wobec pieszych. Samochody stanowią nieporównywalnie większe zagrożenie dla pieszych niż rowerzyści. W ubiegłym roku z winy rowerzystów zginęła jedna osoba postronna - i nie był to pieszy, ilu pieszych zabili w tym czasie kierowcy? 490. Myślę, że komentarz jest zbyteczny. Żródło - raport policji "Wypadki drogowe w Polsce w 2011 roku".

Co do jeżdżenia rowerami po chodniku, jestem za bezwzględnym tępieniem jeżdżenia rowerem po ruchliwych chodnikach. Sam nie ustępuję miejsca rowerzystom na chodniku, jeśli jest duży ruch lub jeśli na mnie dzwonią. Jak chodnik jest dość szeroki, a ruch pieszych niezbyt duży (np. Chełmińska od strony działek przy ruinach zakładów mięsnych), to moim zdaniem rowerzysta może jechać chodnikiem i zejdę mu z drogi, jeśli powie "przepraszam".

Gdyby homo sapiens umial czytac nie byloby problemu.
A niestety pisac potrafi bez zrozumienia.

Podam przyklady takiego absurdalizmu.
- W ubiegłym roku z winy rowerzystów zginęła jedna osoba postronna - i nie był to pieszy - PEWNIE KOSMITA a malo tego z winy rowerzystow - a co na to "matematołek" ?
- ilu pieszych zabili w tym czasie kierowcy? 490. - a ile pieszycxh zabili rowerzysci ???

Jezeli masz taki sposob myslenia - to to samo moze o tobie pomysles kierowca TIR-a.

Ludziska czy az tak zglupieliscie ?
x
xyz
Nie jestem Nonkonformistą!
T
Tantrum
Bo tak naprawde to w okresie wiosenno-letnim rowerzysci sa najwiekszym problemem pieszych -
stwarzaja wieksze niebezpieczenstwo niz kierowcy aut.

Zrobcie wpierw u siebie porzadek - bo Miasta sa dla ludzi, a nie dla rowerzystow.

A gdzie Wasza akcja uswiadomiania rowerzystow o przestrzeganiu przepisow ???
Ciekaw jestem ilu uczestniczylo "piratow chodnikowych"?

Przypomnialy mi sie niektore zdarzenia :
- ul. Chelminska - chodnik - potracona przez rowerzyste starsza kobieta umiera od uderzenia - sprawcy nie odnaleziono
- Most - chodnik - zderzenie smiertelne wypadnieciem na ulice
- Ostatnio zderzenie czolowe 2 rowerzystow

A najlepsze jest to - komentarz ~Czika~ # 15 :

"No i właśnie o to chodzi : gdyby było więcej dróg rowerowych nie musielibyśmy jeździć po chodnikach"
- To pozostawiam bez komentarza.

Oj, nie masz racji z poziomem zagrożenia rowerzystów wobec pieszych. Samochody stanowią nieporównywalnie większe zagrożenie dla pieszych niż rowerzyści. W ubiegłym roku z winy rowerzystów zginęła jedna osoba postronna - i nie był to pieszy, ilu pieszych zabili w tym czasie kierowcy? 490. Myślę, że komentarz jest zbyteczny. Żródło - raport policji "Wypadki drogowe w Polsce w 2011 roku".

Co do jeżdżenia rowerami po chodniku, jestem za bezwzględnym tępieniem jeżdżenia rowerem po ruchliwych chodnikach. Sam nie ustępuję miejsca rowerzystom na chodniku, jeśli jest duży ruch lub jeśli na mnie dzwonią. Jak chodnik jest dość szeroki, a ruch pieszych niezbyt duży (np. Chełmińska od strony działek przy ruinach zakładów mięsnych), to moim zdaniem rowerzysta może jechać chodnikiem i zejdę mu z drogi, jeśli powie "przepraszam".
T
Tantrum
Niezależnie od tego jak bardzo byśmy chcieli to rozdzielenie ruchu rowerowego od pieszego jest niemożliwe. Nie można pobudować ścieżki rowerowej do każdego miejsca w Grudziądzu.

Najlepiej mają piesi. Pieszy wlezie wszędzie i w 99% może to zrobić nie łamiąc przepisów. Rowery mają trochę trudniej. Teoretycznie, nie wszędzie można, ale jak inaczej się nie da to trzeba pedałować dalej. Życie.

Główny problem to my. Nie umiemy przestrzegać podstawowych przepisów i zasad. Nie potrafimy zgodnie przemieszczać się różnymi środkami komunikacji jednym traktem. Budowa ścieżek rowerowych jest konieczna, ale nie narzekajcie jak jej kawałek zajmą piesi, bo za czterysta osiemnaście metrów to wy wjedziecie na chodnik. Pieszy może stać się agresywny po usłyszeniu rowerowego "przepraszam " i złośliwie zająć kilkadziesiąt centymetrów więcej jego szerokości.

Drodzy Państwo. Nam wszystkim brakuje kultury i wzajemnego poszanowania. Eliminując ten problem nie będzie potrzeby budowy oddzielnych szlaków dla pieszych i rowerzystów.

Ruch pieszych i rowerów powinien być oddzielony, a jazda rowerem po zatłoczonych chodnikach bezwzględnie tępiona. Rower jedzie kilkakrotnie szybciej od pieszego, nie zahamuje w miejscu, a pieszy na chodniku może wykonać dowolny manewr i, jeśli rower go potrąci, to ZAWSZE będzie to wina rowerzysty. Na chodniku znajduje się też sporo małych dzieci, dla których starcie z rowerem może zakończyć się bardzo tragicznie. Wielu rowerzystów w ogóle o tym nie pamięta i jeżdżą slalomem między ludźmi z dziećmi.

Czasami nie ma wyjścia i robi się drogę dla pieszych i rowerów, ale wówczas rowerzysta powinien mieć wybór - albo ta droga, albo jezdnia przy dużym ruchu pieszych.

Są miejsca, gdzie można było pobudować osobną drogę rowerową i chodnik, a pobudowano drogę łączoną - np. do Mniszka.

Co do przestrzegania zasad, masz rację. Rowerzyści jeżdżą po chodnikach, chociaż obok jest jezdnia o małych ruchu, piesi chodzą po drogach rowerowych, chociaż obok jest pusty chodnik.

PS. Jestem czynnym rowerzystą, jakby ktoś pytał.
T
Tantrum
A teraz piesi zorganizują swoją masę krytyczną i pokażą jaka jest ich sytuacja na chodnikach, gdzie są rozjeżdżani przez rowerzystów albo na tych chodnikach, których większość ukradziono, żeby zrobić ścieżki rowerowe. Dlaczegóż to rowerzyści są tak agresywnie nastawieni do kierowców - ktoś przed chwilą wyraził radość z tego powodu, że kierowcy musieli czekać. Rowerzyści ukradli wszystkie miejsca spacerowe w mieście - nie można puściść ręki dziecka, bo zaraz jakiś rowerzysta może go rozjechać. Chodniki są tuż przy samej krawędzi jezdni i wszystkie znaki, latarnie i te drzewa, które jeszcze nie zostały "wypielęgnowane" zostały na części dla pieszych, żeby jaśnie rowerzysta mógł sobie bez problemu przejechać. Tak naprawdę kochani rowerzyści nikt was tu nie chce, a że władza robi są wątpliwy pr, no cóż... jak się nie ma innych pomysłów....

To nie jest wina rowerzystów, że większość ścieżek rowerowych w Grudziądzu jest zupełnie źle zaprojektowana.

Nie jest też winą rowerzystów, że np. na Strzemięcinie piesi traktują ścieżki rowerowe jako fragment chodnika. Nie jest też ich winą, że ścieżka jest źle zaprojektowana - połączona z chodnikiem. Na szczęście na Strzemięcinie nie ma zakazu wjazdu rowerów i - jak jedzie się rowerem po stronie, po której nie ma ścieżki - można jechać ulicą. Przecież podczas remontu obwodnicy Strzemięcina można było zwęzić jezdnię (co mogłoby uspokoić ruch, aktualnie standardowa prędkość kierowców jest bardzo szybka, niemiejska) i wydzielić pas dla rowerzystów, który były odizolowany od chodnika.

Z drugiej strony, bardzo nie lubię, jak rowerzyści dzwonią na mnie, jak poruszam się chodnikiem. To zachowanie wysoce niekulturalne, graniczące z chamstwem.

Co do agresji rowerzystów wobec kierowców, nie wiem, o czym mówisz. W jaki sposób rowerzysta może być agresywny wobec kierowcy? Co kierowcy zrobi? To kierowcy zachowują się agresywnie wobec rowerzystów, korzystających zgodnie z prawem z jedni. Nieraz tego doświadczyłem. Nie cieszy mnie to, że kierowca musi zwolnić i jechać za mną, ale brak dróg rowerowych powoduje, że nie mam wyjścia - muszę jechać jezdnią. Jeśli to wyzwala agresję u kierowcy, to powinien chyba zrezygnować z kierowania pojazdami.
m
matematołek
Dobra praktyka budowy traktów rowerowych jest taka, że jeśli kończy się ścieżka rowerowa i niemożliwym lub nieuzasadnionym było dalsze jej poprowadzenie, to ścieżka w sposób wygodny i bezpieczny wprowadzana jest do ruchu ogólnego, czyli na jezdnię. Kiedy jednak ścieżka pojawia się znowu, to można na nią bezpiecznie i wygodnie wjechać. Jak jest u nas? Jadę ścieżką i nagle okazuje się, że jestem na chodniku :-? Na jezdnię i z jezdni często ani zjazdu, ani wjazdu albo trzeba ciąć przez spory krawężnik, a przejazdów dla rowerów często brak.

Co do kultury, to nie sposób nie przyznać Iwanowi racji. Dlatego kiedy jest ścieżka a nie ma chodnika, nie wściekam się na pieszych idących po ścieżce rowerowej pod warunkiem, że pozwalają mi na niej jeździć. Kiedy z braku innej opcji jadę chodnikiem, nie szaleję i bezwzględnie ustępuję pierwszeństwa pieszym, a kiedy trzeba, zatrzymuję się. Ponadto nie dzwonię, nie trąbię, a kiedy idą całą szerokością, powiem "przepraszam" a kiedy przepuszczą "dziękuję" - zawsze puszczają. Trzeba też zauważyć, że jadąc na chodniku, zajmuję tyle szerokości, co mój rower, natomiast kiedy go prowadzę, to jestem rower plus ja.

Pozdrawiam
I
Iwan
Niezależnie od tego jak bardzo byśmy chcieli to rozdzielenie ruchu rowerowego od pieszego jest niemożliwe. Nie można pobudować ścieżki rowerowej do każdego miejsca w Grudziądzu.

Najlepiej mają piesi. Pieszy wlezie wszędzie i w 99% może to zrobić nie łamiąc przepisów. Rowery mają trochę trudniej. Teoretycznie, nie wszędzie można, ale jak inaczej się nie da to trzeba pedałować dalej. Życie.

Główny problem to my. Nie umiemy przestrzegać podstawowych przepisów i zasad. Nie potrafimy zgodnie przemieszczać się różnymi środkami komunikacji jednym traktem. Budowa ścieżek rowerowych jest konieczna, ale nie narzekajcie jak jej kawałek zajmą piesi, bo za czterysta osiemnaście metrów to wy wjedziecie na chodnik. Pieszy może stać się agresywny po usłyszeniu rowerowego "przepraszam " i złośliwie zająć kilkadziesiąt centymetrów więcej jego szerokości.

Drodzy Państwo. Nam wszystkim brakuje kultury i wzajemnego poszanowania. Eliminując ten problem nie będzie potrzeby budowy oddzielnych szlaków dla pieszych i rowerzystów.
C
CZIKA
Zwracam sie do nicka - matematołek - o zajecie stanowiska w tej kwestii.
Ten koment pozostawiam bez odpowiedzi.

A tak na marginesie czy uwazasz ze ten nick - ~Czika~ to takze moj udawany ???

Bez komentarza pozostawiam to że nie czytasz między wierszami, tylko trzeba Ci wszystko klarować jak Abel krowie : pisząc PRZEGANIAĆ PIESZYCH miałam na myśli PIESZYCH na ścieżkach rowerowych TŁUKU, bo pełno Was na nich! Jadąc po chodniku (jak jestem zmuszona) przepraszam pieszych w momencie mijania, zachowuję kulturę SWOJACZKU!
N
Nonkonformista
Dokładnie tak i powiem więcej, właśnie to było głównym powodem wielu pism, skarg, protestów i wczorajszego przejazdu przez miasto.

Nie utożsamiaj się proszę ze społeczeństwem, bo nim nie jesteś, a tylko jego elementem.

Tak właśnie uważam - napuszczasz. A argumentów na co? Na Twoje mętne próby podważenia słuszności czyichś działań? Z jednej strony chcesz mieć rowerzystów z głowy na chodniku a z drugiej z drugiej torpedujesz słuszność walki o rozdzielenie ruchu pieszego od rowerowego. Gdzie tu logika? Sam sobie przeczysz i udowadniasz, że z nonkonformisty stałeś się antykonformistą.

Uwaga i prośba do wszystkich, aby gościa Nonkonformistę ignorować.
Nasz Nonkonformista popadł bowiem w skrajną formę nonkonformizmu - antykonformizm, która polega na negowaniu wszystkiego ot tak, dla zasady lub zabawy (patrz ciocia Wikipedia)

Ps. @Nonkonformisto, od tej chwili dla mnie nie istniejesz na tym forum i to samo polecam innym. Nie mam czasu ani chęci dla gościa, który dla zabawy neguje wszystko, cokolwiek się powie, bez zastanowienia nad słusznością tegoż. Wróć do nonkonformizmu to będzie o czym pogadać, albo zmień login żeby więcej nie mylił.
Jak Ci się nudzi to idź na rower, przynajmniej się dotlenisz.
Żegnam i bez odbioru.

Dziekuje za merytoryczna dyskusje.
Zycze powodzenia.
m
matematołek
Z twojego komentarza wynika ze wladze lokalne o tak sobie nakreslily stan tras rowerowych bez porozumienia z kimkolwiek ?
O tak sobie ?

Dokładnie tak i powiem więcej, właśnie to było głównym powodem wielu pism, skarg, protestów i wczorajszego przejazdu przez miasto.

I spolecznosc ma w to uwierzyc ???

Nie utożsamiaj się proszę ze społeczeństwem, bo nim nie jesteś, a tylko jego elementem.

Uwazasz mnie ze napuszczam ? Brak ci argumentow ?

Tak właśnie uważam - napuszczasz. A argumentów na co? Na Twoje mętne próby podważenia słuszności czyichś działań? Z jednej strony chcesz mieć rowerzystów z głowy na chodniku a z drugiej z drugiej torpedujesz słuszność walki o rozdzielenie ruchu pieszego od rowerowego. Gdzie tu logika? Sam sobie przeczysz i udowadniasz, że z nonkonformisty stałeś się antykonformistą.

Uwaga i prośba do wszystkich, aby gościa Nonkonformistę ignorować.
Nasz Nonkonformista popadł bowiem w skrajną formę nonkonformizmu - antykonformizm, która polega na negowaniu wszystkiego ot tak, dla zasady lub zabawy (patrz ciocia Wikipedia)

Ps. @Nonkonformisto, od tej chwili dla mnie nie istniejesz na tym forum i to samo polecam innym. Nie mam czasu ani chęci dla gościa, który dla zabawy neguje wszystko, cokolwiek się powie, bez zastanowienia nad słusznością tegoż. Wróć do nonkonformizmu to będzie o czym pogadać, albo zmień login żeby więcej nie mylił.
Jak Ci się nudzi to idź na rower, przynajmniej się dotlenisz.
Żegnam i bez odbioru.
N
Nonkonformista
DO SWOJAKA :

Tak drogi SWOJAKU właśnie o to chodzi jak się jedzie ścieżką rowerową w mieście chcąc dojechać do konkretnego miejsca a za moment brak ścieżki to nie chcąc być potrąconym przez samochód jedzie się chodnikiem!!! Nie mówię szaleje, ale jedzie uważając na pieszych! A przepraszam mam sobie dorobić skrzydła?

Mnóstwo takich pseudo cwaniaczków jak Ty łamie prawo więc proponuję ruszyć tyłek na rower i spróbować ścieżek rowerowych! Może skończysz narzekać i znajdziesz trochę zrozumienia dla nas!

P.S. Rower zaopatrz w dzwonek bo będziesz musiał przeganiać mnóstwo PIESZYCH!

Zwracam sie do nicka - matematołek - o zajecie stanowiska w tej kwestii.
Ten koment pozostawiam bez odpowiedzi.

A tak na marginesie czy uwazasz ze ten nick - ~Czika~ to takze moj udawany ???
C
Czika
DO SWOJAKA :

Tak drogi SWOJAKU właśnie o to chodzi jak się jedzie ścieżką rowerową w mieście chcąc dojechać do konkretnego miejsca a za moment brak ścieżki to nie chcąc być potrąconym przez samochód jedzie się chodnikiem!!! Nie mówię szaleje, ale jedzie uważając na pieszych! A przepraszam mam sobie dorobić skrzydła?

Mnóstwo takich pseudo cwaniaczków jak Ty łamie prawo więc proponuję ruszyć tyłek na rower i spróbować ścieżek rowerowych! Może skończysz narzekać i znajdziesz trochę zrozumienia dla nas!

P.S. Rower zaopatrz w dzwonek bo będziesz musiał przeganiać mnóstwo PIESZYCH!
p
pietrek
Na początek ktoś odpowiedzialny powinien obmieśc wszystkie ścieżki rowerowe. OD DAWNA SZKŁO NA SZKLE.

Na naszym rowerowym forum jest wątek, gdzie jest numer telefonu, gdzie można zgłaszać owe szkła, a ZDM potrafi rozliczyć firmę sprzątającą

KLIKNIJ
T
Trzymajmy się razem
Na początek ktoś odpowiedzialny powinien obmieśc wszystkie ścieżki rowerowe. OD DAWNA SZKŁO NA SZKLE. Czy nikt nad tym nie panuje ? A te zbudowane w Grudziądzu scieżki rowerowe faktycznie, chyba ktoś nas ukarał. Ich twórca(cy) musieli wysokie IQ...
N
Nonkonformista
Hej, @Nonkonformista, zapomniałeś dodać, że wypadki samochodowe się w Grudziądzu nie zdarzają, nie ma zabitych ani rannych a już tym bardziej w kolizjach samochód-pieszy, samochód-rowerzysta...

O to właśnie chodzi, że przez ostatnich kilka lat utworzono w Grudziądzu system kolizyjnych traktów rowerowych i pieszych. Dbano tylko o niekolizyjność relacji samochód-samochód a pieszych i rowerzystów wpuszczono jak na front na zasadzie "może się nie pozabijają". Byle tylko piesi i rowerzyści nie psuli komfortu jazdy samochodem. Czy to nasza wina, że urzędnicy zamiast budować przemyślane i bezpieczne trakty rowerowe zaczęli ciąć chodniki na pół? Próbowaliśmy z tym walczyć, ale władze się uparły nas na siłę uszczęśliwić. Wielu z nas jest jednocześnie pieszymi, rowerzystami, a często i kierowcami. Jest to więc nasza wspólna walka o bezpieczne poruszanie się po mieście i przykro mi, że są tacy ludzie jak @Nonkonformista, którzy próbują napuścić nas na siebie! Podejrzewam nawet, że gość, który nazwał się @xyz to również on i aby prowokować rozmawia sam ze sobą... Wstyd!

Serdecznie dziękuję wszystkim za udział w Masie Krytycznej. Cieszę się, że nie zawiedliście i pokazaliście się na ulicy. Za tym pójdą nasze dalsze rozmowy w sprawie ułatwiania życia grudziądzkich rowerzystów. W przygotowaniu są właśnie standardy projektowe i wykonawcze dla systemu rowerowego w granicach administracyjnych miasta na wzór wrocławskich (ładnie to brzmi - system rowerowy, kiedy wygląda to teraz jak wygląda) a także wypracowujemy z Zarządem Dróg Miejskich system konsultowania projektów zanim wejdą do realizacji. Może z czasem coś się zacznie zmieniać. Myślę, że teraz Prezydent nie będzie miał już wątpliwości, ze trzeba taki dokument, jakim będą standardy projektowe i wykonawcze, wzorem innych miast przyjąć w formie zarządzenia. Miasta o których mówię zyskały już świadomość w kwestii budowy systemów komunikacyjnych i starają się realizować potrzeby wszystkich form przemieszczania się swoich mieszkańców...

Anonimowi organizatorzy?
My tylko hołdujemy tradycji. Przecież to Wy tworzycie Masę Krytyczną, więc jesteście jej organizatorami, a my tylko Was do tego namówiliśmy. Zajrzyjcie na zakładkę naszej strony www.RowerowyGrudziadz.pl/index.php/Masa-Krytyczna a zobaczycie, że już raz próbowałem sam sprowokować Masę, ale nie było dużego odzewu. Wystarczyło jednak, żeby znalazł się drugi wariat, jakim jest Piotrek, aby znowu porwać mnie do akcji. No i udało się. Wspólnymi siłami, z pomocą Mediów i Waszą pokazaliśmy miastu, że trzeba coś zmienić. Jeszcze raz Wam serdecznie dziękuję ((o:

Ps. Wiemy, że wiele rzeczy trzeba w następnych Masach poprawić, dlatego dziękujemy za wszystkie cenne uwagi. Musicie nam wybaczyć. To była nasza pierwsza taka akcja i działaliśmy na wyczucie...

z rowerowym pozdrowieniem
matołek

Nie zapomnialem - bo w tym temacie interesuje mnie relacja pomiedzy rowerzystami a pieszymi - a szczegolnie nieprzestrzeganie przepisow przez rowerzystow.
Zapomnialem dodac jedynie ze cyklisci czasem sa nietrzezwi oraz agresywni na swoich sciezkach rowerowych - bo wydaje sie im sie ze moga robic co chca.
To nie piesi narzucali wam zbudowanie takich sciezek rowerowych - to wy zaakceptowaliscie taki stan rzeczy ze macie takie jakie macie.
Z twojego komentarza wynika ze wladze lokalne o tak sobie nakreslily stan tras rowerowych bez porozumienia z kimkolwiek ?
O tak sobie ?
I spolecznosc ma w to uwierzyc ???
Przykladem jest u was obecnosc wiceprezydenta Marka Sikory - a propo - zapytaliscie sie o zasade "moze sie nie pozabijaja" ???
Uwazasz mnie ze napuszczam ? Brak ci argumentow ?
Bylbym szczesliwy gdyby rowerzysci zjechali z chodnikow i zyli swoim trybem cyklisty zgodnie z przyjetymi zasadami czyli prawem.
To wszystko.
A jezeli chodzi ci o goscia o nicku -xyz to nim nie jestem i sam ze soba nie pisuje.
Dlatego zwracam sie do moderatora tego forum o ustalenie czy osoba o nicku xyz jest ta sama osoba co ja?
I prosze o wyjasnienie tej sprawy.
A wstydzic sie to powinienes ty, ze nie akceptujesz wolnosci slowa - pomyliles Polske z Bialorusia.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska